napisał(a) Roxi » 26.02.2015 10:09
20- 23 luty 2015r.
Moje Mechelinki trochę się zmieniły... Myślę, że relacji z października nie ma co kończyć, ale dodam coś na świeżo
Tak króciutko, tak mało zdjęć, ale chyba warto wrzucić trochę nadmorskich krajobrazów
W lutym spędziliśmy kilka dni nad naszym kochanym Bałtykiem i oczywiście zawitaliśmy do Mechelinek, do Osady Wędrowca.
Jednak zanim tam dotrzemy pospacerujemy trochę po Gdańsku, a dokładniej po Brzeźnie.
Byliśmy też oczywiście na molo.
Dzień w Gdańsku, bez spaceru po Starym Mieście? Można? Można
Po jednodniowym wdychaniu jodu w Gdańsku, pojechaliśmy do Mechelinek, które od mojego ostatniego pobytu bardzo się zmieniły.
Nowością było dla mnie molo i osada rybacka. Przy ostatnim pobycie w październiku 2013 molo było w trakcie budowy, a domki dla łódek dopiero były w planach.
Trochę szkoda tego kawałka plaży...
Molo, takie jakby trochę brudnawe
Gdzieś w oddali widać torpedownię.
Sprzęt całkiem, całkiem
Odtwarzają Mikołajka
Wszystko wygląda bardzo okazale, ale czy nie jest to trochę przerost formy nad treścią?
Może miejscowi będą mogli powiedzieć coś na ten temat? Bo mi te betonowe budynki tak jakoś tam nie pasują
Osada Wędrowca jak zawsze nas zrelaksowała na całego
P.s. Wiało