Tak jak pisalem wcześniej w siodmym dniu postanowilismy zwiedzić troche terenów polożonych w dalszym sąsiedztwie morza, wybralismy się zatem do twierdzy Klis, polożona na północ od Splitu na ogromnym wzgórzu góruje nad Kastelanskim Zaljewem, troche danych z Wikipedii:
Twierdza Klis – forteca położona w miejscowości Klis nieopodal Splitu w Chorwacji. Twierdza istniała już od czasów imperium rzymskiego, strzegąc przełęczy łączącej wybrzeże Adriatyku z wnętrzem kontynentu. Przechodziła kolejno w ręce Chorwatów, Węgrów, Wenecjan, Turków, Francuzów i Austriaków. Przez wieki stanowiła najważniejszą fortecę w rejonie dzisiejszej Chorwacji. Uznawana jest za jeden z cenniejszych zabytków tego kraju.
Twierdza ma długość 204 metrów, a w najwęższym miejscu szerokość 53 metrów. W systemie umocnień przeważają fortyfikacje wykonane przez Wenecjan i Austriaków. Do dziś Klis zachował wiele ze swojego średniowiecznego charakteru. Ruiny fortecy znajdują się w dobrym stanie, umożliwiającym swobodne zwiedzanie. Wprawdzie część budynków kompleksu została silnie uszkodzona, ale zachowały się wszystkie bramy, kościół św. Wita (dawny meczet), mury, wieże i stanowiska dla artylerii i strzelców.
I chociaż tak jest to powiem szczerze, chyba malo osób wie o tym bo bylismy jedynymi zwiedzajacymi przez 1,5 godziny które tam spedzilismy!!! szkoda bo naprawde zamek robi niesamowite wrażenie dlatego pozwólcie że z tego miejsca wstawię wiecej zdjeć - ku pamieci
.
Widok ze wzgórza zapiera dech w piersi, ponieważ za murkiem znajdującym się za moimi plecami jest pionowe urwisko na co najmniej kilkadziesiat metrów w dół, a z drogi którą wjeżdżaliśmy widać cały Split, Ciovo, Trogir i całą Zatokę i Zalew Kastelanski - TO ROBI WRAZENIE!
Jak na tysiąc lat istnienia wygląda całkiem dobrze
za wstęp zapłacilismy 30kn i weszlismy na dziedziniec, w trakcie zwiedzania widać było, że w dwóch sektorach trwają prace remontowe, ale mimo to mozna się swobodnie poruszac po zamku,
Wjezdżając na górę od strony Solin nie widać w zabudowie na jakim urwisku zbudowana jest ta twierdza, dopiero u góry mozna to ocenić, dla mnie świadczy to tylko o niezwykłym kunszcie budowniczych i przestaje się dziwić że Turcy nie mogli zdobyć tej twierdzy przez 25 lat oblężenia!
Te działa broniły przełęczy łączącej wybrzeże Jadranu ze środkiem kontynentu
Ciekawostka - czy to betonowy dach?
A to tablica upamietniajaca bohaterskie odbicie twierdzy z rak Turków przez Chorwatów dowodzonych przez Ivana Alberti w 1596 roku
Wojska które tu stacjonowały miały doskonały wgląd w to, kto przekracza przełęcz
My bylismy tam w dzień ale i tak widać było pełno kabli i zarówek oświetleniowych, na pewno wieczorem jest podswietlony i wtedy pewnie pieknie wyglada, niestety nie mieliśmy okazji tego sprawdzić, po zejsciu i uzupełnieniu płynów, ruszylismy do Sinj.
Miasto niezbyt nas interesowało, bardziej kościółek na szczycie wznoszącym sie ponad miastem, szumnie to nazywają Zamkiem św. Zbawiciela, aby się do niego dostać trzeba ostrym podejsciem piąć się w górę ładne 300-400m, po drodze Chorwackie Ministerstwo Kultury buduje ... drogę krzyżową, przepięknie odlewane w bronzie figury itd. zresztą zobaczcie sami, chociaż nie jest jeszcze gotowa, tylko kilka stacji było ustawionych jednak miejsca pod pozostałe już uszykowane, kilka rusztowań - bedzie pieknie. Z Zamkiem wiaże się ciekawa historia zawiazana z męstwem takim samym jak w mitologii greckiej w Termopilach - gdzie 7000 armia zebrana przez Greków zatrzymała 100 000 żołnierzy Kserksesa, tu było jeszcze dramatyczniej - w 1715 roku 600 rycerzy na przedpolach miasta Sinj pokonało 60.000 armię turecką nie dopuszczając do ataku na środkową Europę. Zginęło 270. Z tej okazji w każdą, pierwszą niedzielę sierpnia odbywają się tu widowiskowe pokazy i turnieje, a tak nawiasem w termopilach rzeczywiscie walczyło 300 spartan ale było też 4000 greków i inne wojska sprzymierzone - TYM WIEKSZY SZACUNEK
To panorama z miejsca gdzie zaczyna się podejście na górę
A to panorama ze szczytu wzgórza na którym znajdowal sie zamek
Na szczycie wzgórza znajduje się też posąg Matki Boskiej która spoglada z góry na całe miasto ma je w swojej opiece
A to kościółek na szczycie, niestety nie byl otwarty wiec nie mogliśmy zajrzec
To jest tablica upamiętniajaca zwycięstwo o którym mówiłem wczesniej
Zakończylismy wizytę na wzgórzu a ponieważ mieliśmy jeszcze czas postanowilismy, że zrobimy małe kolo jadąc do Knina przez Vrlikę, mapa pokazywała tę drogę jako czerwony szlak z widokami na góry, troszke się zawiedliśmy, ale za to widzielismy Dinarę
Po wyjeździe z Sinji zatrzymalismy się na parkingu za miastem, oto co zobaczyliśmy
I nie chodzi mi tu o ludzi tylko o zatopione drzewa, to zalewisko było bardzo duże, wylało jezioro Perucko
Ale za to Dinara, mimo że nie jest wysoka jest Piękna
A po prawej w odległym planie Svilaja
Knin przejechaliśmy szybko , postanowiliśmy że zatrzymamy sie w nim w drodze powrotnej z Jezior Plitvickich.
Wieczorem obiecana kolacja w Trogirze. Obie moje corki to straszne "kociary", oprócz dwóch "sierściuchów" w domu nie przepuszcza zadnemu kotu, w cro zajmowały sie liczeniem kotów a jak jakis był w zasiegu ręki to oczywiscie trzeba go było karmić.
Tego Pana spotkaliśmy przypadkiem, nie mial nic przeciwko temu, żeby zrobić zdjęcie
Dla nas atrakcja a tam - normalka
Mnie bardzo sie podobały uliczki Trogiru, zwroćcie uwagę jak bardzo są wyślizgane kamienie na tej uliczce, próbowałem sobie wyobrazić ile osób musiało sie przewinąć przez te uliczki, żeby kamienie wyglądały własnie tak
Tyle skuterów i motocykli jeździ uliczkami Trogiru i w ogóle w całej Cro, ze czasami trafia sie na swego rodzaju osobliwości
Tak zakończył sie dzień siódmy naszego pobytu. Półmetek.
Następnego dnia udaliśmy się na plaże w okolice Hotelu Medena aby wypocząć i przygotować się na dzień 9 - wyprawę do Primostenu, Subeniku a przede wszystkim na Krka pomimo tego, iz nasi znajomi ze Skierniewic powiedzieli nam, ze na Krka nie ma nic ciekawego, lepiej jechac na Plitvice, postanowiliśmy jednak odwiedzić Krka. Ale o tym później, chciałbym jeszcze trochę poczytać inne relacje a nie tylko pisać
bo jusz od 13.30 stukam
pozdrowionka