Kończ Waść, wstydu oszczędź!
A więc kontynuując, kolejny dzien pobytu - 12 - wycieczka do Splitu.
Ponieważ byliśmy kilka dni wczesniej w Splicie ale raczej krótko, bez możliwości zwiedzania postanowiliśmy poświęcić jeden dzień na zwiedzenie Splitu. Rano zapakowaliśmy dwójke naszych pociech i w drogę. Z Ciovo to 40minut drogi i to nie ze wzgledu na odległośc ale na ruch oanujacy na drodze z Trogiru do Splitu. Postanowilismy zacząć od Pałacu Dioklecjana - podziemia sa przyjemnie chłodne. Architektura tego miejsca jest wspaniała, przepiekne sklepienia i kolor ścian:
Sciany i podłoga - od razu widac po nich wielowiekową historię i tylko mozna sobie wyobrazic co widzialy, co słyszały i kto chodził po tej podłodze:)
Po wyjsciu na zewnatrz budynek wciąż zaskakuje formą i stanem technicznym - jest naprawde wspaniały, bardzo mocno widać walke muzealników o uratowanie i zachowanie tego co z pałacu jeszcze pozostało, na ścianach dość dużo czujników, w różnych zaułkach widać ciągle prowadzone prace konserwatorskie ale wydaje mi się że to jest chyba naturalny widok w takich miejscach.
Dziedziniec pałacowy robi ogromne wrażenie z racji wielokulturowości jaką mozna tu spotkać, ilość turystów jest ogromna a każdy podziwia
Jednym z największych szkodników są ... gołębie....a tak człowiek stara sie przed nimi bronić
Różnorodność i ilość rzeźb jest niesamowita, jak tak stałem na dziedzińcu to kilka minut wpatrywałem się w jedna ściane i ciagle odkrywalem coś nowego, zaskakujacego
No i dwaj Panowie którzy chcieli mnie zaaresztować z niewiadomo jakich powodów, kiedy wydukali "Do you have a ....napiwek?" juz wiedziałem o co chodzi
I moim zdaniem najwieksze ignoranctwo - jak mozna przy takich łukach i sklepieniach zamontować zwykłe nowoczesne okna i to o prostokątnym kształcie - kto na to pozwolił?
Po wyjściu z dziedzińca pałacowego urzekają wąskie uliczki, wspaniałe sklepienia i wszechobecna historia - ją sie po prostu Tam czuje chociaż nowoczesność przeplata sie tu z historia to raczej psuje to cały obraz kompleksu palacowego
Spójrzcie na ten balkon - jakiego mistrzostwa musiał być kowal który to zrobił?
A tu własnie ta nowoczesność o której mowilem wyżej
Spójrzcie na to cos po prawej przylepionego do murow
To czysta profanacja - co innego to:
A ten gość został chyba zamknięty przez tych dwóch co to mnie próbowali wcześniej zamknąć
Niestety marudzące dzieci nie pozwoliły na zwiedzenie innych części Splitu ale... za to jest do czego wracać. Ogólnie Pałac Dioklecjana jest to obowiazkowy punkt odwiedzin i to nie na raz bo wszystkiego i tak nie da się odkryć w ciagu kilku godzin.