Trogir (Ciovo) czy Primosten

Drodzy, mam pytanie
trochę się łamię czy jechac do Primosten czy też na Ciovo, które miejsce jest waszym zdaniem warte żeby tam zostac na kilkanaście dni, jeśli chodzi o fajne plaże czyste, łagodne moze i niezbyt duze tłumy turystów. Obstawiałbym chyba raczej za Ciovo, bo Trogir, chyba jest naprawdę piękny, ale np na onecie bardziej chwalą jednak plaże Primostenu.
http://plaze.onet.pl/3486,1503489,artykuly.html
Dzięki za każdy komentarz

A ja bym polecał Ci nieco więcej samodzielności
Na tym forum jest trochę fotorelacji i z Ciovo i z Primosten.
Poczytaj, pooglądaj i ewentualnie zadaj pytanie w wątku juz istniejącym.

Ciovo, np:
www.cro.pl/forum/viewtopic.php?t=21525&highlight=
www.cro.pl/forum/viewtopic.php?t=17344&highlight=
www.cro.pl/forum/viewtopic.php?t=16110&highlight=

Primosten, np:
www.cro.pl/forum/viewtopic.php?t=16798&highlight=
www.cro.pl/forum/viewtopic.php?t=12974&highlight=

Więcej info znajdziesz np. w dziale Nasze relacje z podróży

I Ciovo i Primosten do cichych miejsc raczej nie należą

Mimo wszystko Primosten a do Trogiru na wycieczkę

Jak co dzień chcesz być w Trogirze i nie jeździć samochodem to lepiej na Ciovo można taksówką wodną popłynąć, a jak się człowiek uprze to na piechotę też można dojść z niektórych miejsc, a do Primostenu można na wycieczkę jechać. Jak mam porównywać stare misto Trogiru do Primostenu to Trogir mi się bardziej podobał. A co do tłumów to Trogir i Primostem są bardzo popularnymi miejscowościami i dużo ludzi jak nie jest na miejscu to i tak przyjeżdża pozwiedzać.

Dzięki za info, skoro rzeczywiscie te dwa miejsca są takie tłoczne, to może jednak lepiej się wybrac do jakiejs cichej mniej znanej miejscowosci, jesli się tylko uda wyhaczyc jakąś fajną plaże :):)

Trogir i rejon Ciovo jest rzeczywiscie czesto uczęszczanym miejscem. Primosten też fajne miejsce. Ja bym wybral jednak PRIMOSTEN

a jak ktoś tu już wspomnia - ewentualnie wybrać się do Trogiru na wycieczkę.

Dzięki serdeczne za info.
Myślę, że warto jednak zaryzykowac i wybrac się w cemno (we dwie osoby chyba nie powinno by problemu z noclegiem, także w lipcu:)), i najpierw uderzyc na Primosten, a jak nic się nie znajdzie, to ewentulanie Ciovo.
Na fajne wakacje składa się wiele czynników, a z doświadczenia wiem, że o wiele lepiej wszystko dotknąc "na miejscu":)

Wiem, że to wszystko oczywiste oczywistości i to wszystko na formum już jest , ale jednak zawsze lepiej zapyta bezpośrednio:)
Grzegorz

Grzegorz 26 napisał(a):... Myślę, że warto jednak zaryzykowac i wybrac się w cemno ...z

Bardzo słuszna decyzja.
W lipcu dla 2 os. znajdziesz przy odrobinie cierpliwości na 100 % coś ładnego i ciekawego i wam odpowiadającego.
Skoro nie boisz się odrobinki "ryzyka", no bo wiadomo, obcy kraj, nieznana okolica itp., to będziesz miał super przygodę.
Jechanie w ciemno ma wiele plusów, a szczególnym walorem jest to, że możesz sobie poszukać takiego miejsca, które ci będzie najbardziej odpowiadać. No bo często okazuje się, że to co w internecie nam się podoba (ze zdjęć i z opisów), w rzeczywistości okazuje się "co nieco" inne i jesteśmy zawiedzeni.

Pogrzeb trochę w forum (szczególnie w dziale "nasze podróże"), znajdziesz wiele ciekawych i szczegółowych opisów i będziesz mógł poczynić wstępne plany i a potem na miejscu zadecydujesz gdzie osiąść.
My tak robimy już od lat i zawsze jest super!

A drugim walorem jest to, że zazwyczaj w ciemno można znaleźć coś tańszego.

pozdrav i życzę powodzenia w przeszukiwaniu forum

My w tym roku postanowiliśmy być jeden tydzień na Ciovo, a drugi tydzień w okolicach Omisu. Myślę, że zakwaterowanie w dwóch różnych miejscach też jest dobrym rozwiązaniem.

Fakt, tego nie brałem pod uwagę, a fajnie byłoby jak się jedzie na dwa tygodnie zahaczyc np. o Dubrownik, ale to już szczegóły, najważniejsza to dobra pierwsza baza wypadowa:), hehe i mysle, że rzeczywiście Pakostane, może temu posluzyc. Szczerze powiedziawszy to w oglole nie wyobrazam sobie, zezeby cały czas by w jednym miejscu. poza tym uwielbima góry. Nie wiem dokladnie jak z tym jest w Chorwacji, ale myślę że dobrze, tylko pewnie upał doskwiera niemilosiernie

Grzegorz 26 napisał(a):Fakt, tego nie brałem pod uwagę, a fajnie byłoby jak się jedzie na dwa tygodnie zahaczyc np. o Dubrownik, ale to już szczegóły, najważniejsza to dobra pierwsza baza wypadowa:), hehe i mysle, że rzeczywiście Pakostane, może temu posluzyc.

Z Pakostane do Dubrovnika będziesz miał przeszło 300 km i ok. 4,5 godzin jazdy i nawet korzystając z autostrady może okazać się dość męczące , chyba że zostaniecie tam na drugi dzień to wtedy tak, bo jazda na samo zaliczenie Dubrovnika i zwiedzanie go biegiem jest IMO bez sensu

Grzegorz 26 napisał(a): uwielbima góry. Nie wiem dokladnie jak z tym jest w Chorwacji, ale myślę że dobrze, tylko pewnie upał doskwiera niemilosiernie

Chorwacja to kraj w większości górzysty.
Są regiony, gdzie góry schodzą do morza
Jak uwielbiasz góry, to upał wytrzymasz

kingaocho napisał(a):My w tym roku postanowiliśmy być jeden tydzień na Ciovo, a drugi tydzień w okolicach Omisu. Myślę, że zakwaterowanie w dwóch różnych miejscach też jest dobrym rozwiązaniem.

Jest dobrym i stosowanym tu przez wielu. Po kilku takich wyprawach znajdziesz swoje miejsce.