Trochę wiosny zimą - CYPR - thanks Aphrodite's Island!

tony montana napisał(a):
oraz sarkofag ... pusty...

mysza73 napisał(a):Zaglądałeś

Nie, bałem się Napisane było chyba

mysza73 napisał(a):
Brakuje jeszcze perspektywy górnej, dolnej i tylnej (albo to przednia będzia, od strony tej kopyłki )

No to teraz czas iść do tej skały Afrodyty, nad morze .

Przednia, przednia cały czas

Dobrze, w następnym odcinku pojedziemy do Afrodyty nad morze

Siema

tony montana napisał(a): Dobrze, w następnym odcinku pojedziemy do Afrodyty nad morze

... i zawiesimy chusteczkę/wstążeczkę/szmatkę/papier toaletowy na krzaczku coby tam wrócić jeszcze .
A opłynąłeś skałę Afrodyty ? To podobno zapewnia wieczną urodę i młodość . Chociaż nie do końca jestem pewna czy to działa ... Bo ja opłynęłam i dziś jakoś "inaczej" wygladam niż wtedy .

Potter napisał(a):

tony montana napisał(a): Dobrze, w następnym odcinku pojedziemy do Afrodyty nad morze

... i zawiesimy chusteczkę/wstążeczkę/szmatkę/papier toaletowy na krzaczku coby tam wrócić jeszcze .
A opłynąłeś skałę Afrodyty ? To podobno zapewnia wieczną urodę i młodość . Chociaż nie do końca jestem pewna czy to działa ... Bo ja opłynęłam i dziś jakoś "inaczej" wygladam niż wtedy .

Nie opłynąłem, albowiem były straszne fale. Z tego, co pamiętam to jednak wieczną młodość i piękno zapewnia woda ze źródełka w Baths of Afrodite (też tam będziemy), to jest na Półwyspie Akamas (na zachód od Polis)

To , że córcia słucha dobrej muzyki , to tylko się cieszyć
Kupa kamieni , ale ktoś je kiedyś poukładał w bardzo sensowny sposób , dlatego tak przyciągają mimo minionych wieków

Czekam na więcej


Pozdrawiam
Piotr

piotrf napisał(a):To , że córcia słucha dobrej muzyki , to tylko się cieszyć
Kupa kamieni , ale ktoś je kiedyś poukładał w bardzo sensowny sposób , dlatego tak przyciągają mimo minionych wieków

Czekam na więcej


Pozdrawiam
Piotr

Nie chwaląc się, zostałem zmuszony do zakupienia dwóch biletów na Iron Maiden (4.07 Gdańsk/Sopot)
(już otrzymałem pocztą)

A mamy jeszcze po drodze Bon Jovi ... i Dead Can Dance
I Kings of Leon na Openerze
Skąd tu kasę na to wszystko brać?

Dobra.

To skoro jesteśmy na Wyspie Afrodyty, a przed chwilą byliśmy w jej świątyni, "zaliczmy" jeszcze pozostałe miejsca związane ze słynną Boginią Miłości.

Wszyscy słyszeliśmy/czytaliśmy, że Afrodyta powstała z morskiej piany przy Cyprze. Ot, po prostu piana się spieniła i wyszła z niej Afrodyta. Inne źródła mówią, że wcale nie tutaj "wyjszła" jeno koło Kerkiry gdziesik.

Dość sprośny, jak sądzę Hezjod natomiast twierdzi, że powstała z odciętych sierpem jąder (przepraszam, GENITALIÓW) Uranosa i wrzuconych do morza koło Cypru. Tak mocno ponoć wrzuconych, że aż się piana morska skłębiła i "otoczyła" tfu tfu genitalia, że aż utworzyła naszą piękną boginię...

W to jestem w stanie uwierzyć, bo widziałem fale w tym miejscu w zimowy, dość w sumie bezwietrzny dzień przy pieknej pogodzie - to cóż tam sie dzieje, gdy jest sztorm?!

Anyway - pierwszym kochankiem Afrodyty był niejaki Adonis, młodzieniec kraśny i porywczy, a zdybał boginię, w miejscu, w którym będziemy później, a zwie się Baths of Aphrodite

Dalsze losy Afrodyty także są dobrze znane, pono nie zawsze była wierna, ale któż w dzisiejszych czasach jest ;P






Petra tou Romiou - czyli jak ją nazwałem Skała Romana - leży w ciągu drogi B6 ciągnącej się od Pafos do Lemessos (Limassol)



Hm...



Fale tam były mega - wszystko HUCZAŁO WOKOŁO (nie będzie tego widać na fotach zbytnio)







Słodka ta skałka



Wojtek Franz robił sporo zdjęć temu miejsc z tamtych skał w oddali

tony montana napisał(a):. . . Iron Maiden
. . . Bon Jovi . . . i Dead Can Dance
I Kings of Leon na Openerze
Skąd tu kasę na to wszystko brać?

Przecież wszystkie dzieci nawet wiedzą skąd są pieniążki

- ZE ŚCIANY


Pozdrawiam
Piotr

piotrf napisał(a):

tony montana napisał(a):. . . Iron Maiden
. . . Bon Jovi . . . i Dead Can Dance
I Kings of Leon na Openerze
Skąd tu kasę na to wszystko brać?

Przecież wszystkie dzieci nawet wiedzą skąd są pieniążki

- ZE ŚCIANY


Pozdrawiam
Piotr

No właśnie

Chyba będę musiał do niej IŚĆ

tony montana napisał(a):


Hm...

Tyle zostało po obcięciu tych jąder (przepraszam, GENITALIÓW), hm ...

tony montana napisał(a):
Słodka ta skałka

No ale jej nie opłynąłeś, hm ...

mysza73 napisał(a):Tyle zostało po obcięciu tych jąder (przepraszam, GENITALIÓW), hm ...

Mysza, Ty "sfyntucho", co Ty masz za skojarzenia!
SZEJM ON JU

tony montana napisał(a):
Słodka ta skałka

mysza73 napisał(a):
No ale jej nie opłynąłeś, hm ...

BAŁEM SIĘ, juz mówiłem ...

No to, jak tylu aż zainteresowanych relacją to udajmy się do Łaźni Afrodyty

Przywitał nas wolno chodzący OSIOŁ, co za OSIOŁ, proszę Państwa!



Miejsce to znajduje się 7 kilometrów na zachód od miasta Polis. Geograficznie to już (znów) Półwysep Akamas.

Mieliśmy jeszcze plan dojechać autem do ostatniej atrakcji na "końcu" Półwyspu - Fontana Amorosa - ale nie dało się - woda wyżłobiła ogromne wyrwy w drodze - ponoć na lato je naprawią, myśmy musieli się cofnąć jak niepyszni - na spacer jednak 6 km w jedną stronę o godzinie 16 to była za daleka droga.

Taką traskę chcieliśmy zrobić


Za to zrobiliśmy sobie spacerek trasą wycieczkową do góry NAD Baths of Aphrodite, ale to za chwilkę...
Najpierw obmyjmy twarz w zacisznym miejscu - ma to nam zapewnić wieczną młodość



Woda jest ponoć NIE-Drinkable, tylko wolno obmyć co nieco...





To tutaj rzekomo młody Adonis zdybał Afrodytę i to tu "wpadli sobie w oko"



A teraz idziemy spory kawałek pod górkę



Na razie po kamieniach mijając tysiące kup osłów



Co chwila focę widoczki - właściwie cały czas TE SAME ("zwariowałeś znowu z tą ilością zdjęć???")



Rzut oka na Polis i północną część Cypru (w stronę "części tureckiej", której tu naturalnie jeszcze nie widać)



Całkiem ładnie tam było - tylko zaraz miało się ściemnić



Krzaczorki, kamulki...





Z tego punktu ponoć tyle samo do "wyjścia" - woleliśmy jednak przed zmierzchem nie ryzykować - wróciliśmy ta samą drogą, którą przyszliśmy...

Po drodze jeszcze ostatnie foty ....



EFCHARISTO

Auf WiederSehen!

tony montana napisał(a):
Woda jest ponoć NIE-Drinkable, tylko wolno obmyć co nieco...


Najpierw obmyjmy twarz w zacisznym miejscu - ma to nam zapewnić wieczną młodość

Widzę Tony, że zadbałeś o wieczną piękność i młodość swą .

mysza73 napisał(a):Widzę Tony, że zadbałeś o wieczną piękność i młodość swą .

oczywiście.... natomiast... wprawne oko obserwatora zauważy ogromną liczbę siwych włosów na ogolonej łepetynie ...

I'M OLD ...

tony montana napisał(a):
oczywiście.... natomiast... wprawne oko obserwatora zauważy ogromną liczbę siwych włosów na ogolonej łepetynie ...

I'M OLD ...

Nie przesadzaj małolacie

kaszubskiexpress napisał(a):

tony montana napisał(a):
oczywiście.... natomiast... wprawne oko obserwatora zauważy ogromną liczbę siwych włosów na ogolonej łepetynie ...

I'M OLD ...

Nie przesadzaj małolacie

Leonie
A moze my jakie piwko z kreglami zrobimy?
( pon? Wto? Sro?) 17.30