Kontynuujemy nasz (znaczy się mój ) poranny spacer ....
Od zamku i portu dochodzę do pierwszych wykopalisk sprzed bez mała 16 stuleci...
Położone są one, ot tak sobie, przy wąskiej uliczce, na tyłach restauracji, przy jachtach czekających na sezon na lądzie
Są to ruiny Bazyliki Panagia Limeniotissa, której początki sięgają V wieku AD, zniszczonej prawdopodobnie podczas inwazji arabskiej w połowie VII wieku, dzieła zniszczenia dopełniło trzęsienie ziemi (częste w tym regionie) w połowie XII wieku.
Obok tego miejsca znajduje się wejście do tzw. Nea Pafos czyli sporego kompleksu, z kilkoma słynnymi zabytkami z okresu starożytności. Oto ono (wrócimy tu jednak później z rodziną)
Map of the Archeological site of Pafos
Co ważne dla przyjeżdżających, a nie rezydujących w Pafos - obok znajduje się spory parking (darmowy)
Oraz dworzec autobusowy
Ciekawe linie autobusowe, kursujące nie tylko po samym Pafos
Ta była z portu (dworzec) do naszego hotelu - ale nigdy z niej nie skorzystaliśmy
A z tej z kolei skorzystaliśmy - pojechaliśmy nią do Coral Bay - 15 km od Pafos (wracając z Zatoki Koralowej - wysiedliśmy na przystanku Tombs of the Kings - skąd do nas wróciliśmy piechotą - z górki bagatela jakieś 5 km)
Jak już wspomniałem dzisiejsze Pafos dzieli się na dwie części oddzielone dwupasmowymi drogami, przy których nie ma zbyt wielu budynków mieszkalnych, lecz firmy, kilka zabytków.
Dolna część interesowała mnie z początku najbardziej, z racji braku samochodu, ale i chęci poznania początków miasta (choć tak naprawdę prawdziwe początki miały miejsce w oddalonym o kilkadziesiąt kilometrów PalaiPafos), zatem Kato Pafos (Dolne Pafos), jak dziś jest nazywana, składa się też tak naprawdę z dwóch części, jednak przenikających się i próbujących z sobą współgrać.
Mamy więc w Kato Pafos część turystyczną położoną wzdłuż promenadki nad samym morzem oraz część, nazwijmy ją, historyczną, do której należy zaliczyć: Nea Pafos (obszar wykopalisk archeologicznych sprzed 2000 tysięcy lat - wejście pokazałem wyżej, zamek (a właściwie dwa zamki) w porcie, kościół Ayia Kyriaki (miejsce tortur Św Pawła), pozostałości starożytnego teatru czy miejskie "baths" z tego samego okresu.
Wszystko wymienione oraz o wiele więcej z PAFOS pokaże sukcesywnie - tak naprawdę to czuję, że będziecie mieli dość Pafos i usłyszę błagania w stylu "Tony, miej litość, weź już to auto trzeciego dnia i JEDŹMY gdzieś INDZIEJ POZA TO PAFOS!!!"
(choć z drugiej strony oprócz relacji Wojtka nie znalazłem tutaj wiele o Cyprze - no ale w końcu to Forum o Cro, którą wszyscy strasznie kochamy)
A tak, jestem winien małe wyjaśnienie - zatem pierwsze dwa dni (pierwszy spacer jest rankiem w niedzielę dnia 10 lutego) korzystaliśmy przy zwiedzaniu z własnych nóg oraz całkiem fajnej komunikacji miejskiej (która dojeżdża też 15 km za Pafos - np do słynnej Coral Bay - o czym było już też wyżej).
Od wtorku do końca pobytu czyli do soboty włącznie posiadaliśmy auto marki Kia Picanto, którym całkiem sprawnie przemieszczaliśmy się po Wyspie (choć czasem po górę było ciężko, w końcu to tylko 1000 cm3 pojemności )
Ευχαριστώ
Τα λέμε!