Trochę słońca zimą... Andaluzja Luty 2019

Murcia cd

Tutaj Murcia znowu wygląda jak Malaga






Znowu trochę historii


"Barok Murcjański"


Kolejny obiekt


Pamiętajmy ze mamy .... 16 lutego...


Teatro de Romea w Murcji


Murcjańskie słodkości


I znowu Katedra - zrobiliśmy pętelkę - 17.30




Parę zdjęć z różnych miejsc z zewnątrz Katedry














A to już Iglesia Museo San Juan de Dios - XVII wiek




I Portal Katedry again




Żegnamy sie z Murcją i na ostatni novleg jedziemy do miasteczka między Elche a Alicante


Aby na chwilę jeszcze wieczorem skoczyć 8km do Alicante

Pięknie, ale czemu nie wlazłeś do wnętrza katedry?

Bardzo ładna ta Murcja ale chyba na kolejny raz zostanie.
Tony chciałam Cię podpytać, czy do Alhambry kupować bilety na luty przez neta czy można zostawić to na miejscu

mysza73 napisał(a):

Beata W. napisał(a):Bardzo ładna ta Murcja ale chyba na kolejny raz zostanie.
Tony chciałam Cię podpytać, czy do Alhambry kupować bilety na luty przez neta czy można zostawić to na miejscu

Chwila, chwila, czy Ty nie miałaś do Apulii jechać?

Aga wszystko się zgadza. Byłam w pięknej Apulii 11-14 stycznia, potem wymoczyłam sadełko w Morzu Martwym ale to były 4 dniowe wypady Teraz pora na lutowe ferie

mysza73 napisał(a):To jest skandal

Aga bardziej to był spontan
Włochy ze względu na cenę biletów żal było nie skorzystać. A Izrael też w dobrych cenach ale tam polecieliśmy również pokibicować więc byliśmy bez dziewczynek.

mysza73 napisał(a):Tylko winny się tłumaczy

No coś w tym jest To zmieniając temat Wy z Potter standardowo już na dzień kobiet Jaki plan poza meczem

aga_stella napisał(a):Pięknie, ale czemu nie wlazłeś do wnętrza katedry?

A wiesz.... chyba była zamknięta?

Beata W. napisał(a):Bardzo ładna ta Murcja ale chyba na kolejny raz zostanie.
Tony chciałam Cię podpytać, czy do Alhambry kupować bilety na luty przez neta czy można zostawić to na miejscu

No jednak kawał drogi od np Granady

Ale jeśli będziecie jechac z Alicante to grzech nie zajrzeć

Jeśli chodzi o Alhambrę to ja zaryzykowałem.... i kupiłem prze net....
Piszę tak, bo jednak nie wiesz jaka będzie pogoda w lutym i można trafic na deszcz.....a zwiedzać w deszczu Alhambrę to tak sobie...

Zatem ja kupiłem przez net co w sumie jednak zalecam, bo kolejki do kas (ale był słoneczny dzień!) były spore
No i Pałac Nasrydów - musiz mieć na konkretną godzinę

A być tam i nie wejśc do Pałacu to jak być w Paryżu i nie widzieć Wiezy Eiffla

mysza73 napisał(a):To jest skandal
smo:

Beata W. napisał(a):Aga bardziej to był spontan
Włochy ze względu na cenę biletów żal było nie skorzystać. A Izrael też w dobrych cenach ale tam polecieliśmy również pokibicować więc byliśmy bez dziewczynek.

Skandal pozostaje skandalem, ledwie rok za pasem a oni już po 2 wyjazdach, a szykują trzeci..

Już dajcie spokój z tymi skandalami

Tony a ile wcześniej kupowałeś te bilety niby jak patrzę na pogodę to ma być przyzwoicie tylko ja nie do końca im wierzę.
A w Alicante ostatnio padał śnieg taki jakiego u nas w tym roku nie było
A trasę z Alicante zaplanowałam już w sumie przez różowe jezioro

Alicante

Po Murcii dojeżdżamy do naszego hoteliku w pobliskim lotniska w Alicante - El Altet.

Jest 19.30, jesteśmy trochę zmęczeni, ale stwierdzamy, że przecież spać nie pójdziemy to jedźmy na godzinkę do Alicante. Daleko nie mamy, do zaparkowania w centrum ok. 10 km wyszło


Tutaj nie ma za dużo ludzi


Co tak ciemno?


19.48 = Ratusz w Alicante




Palmy w Alicante


Jakaś Iglesia




16 Luty. 20.00.17 stopni Celsjusza








wracamy na Placa de Ayuntamento




Zaglądamy do pamiątek


I wracamy do hoteliku
Rano zwracamy furę na lotnisku, gdzie po raz pierwszy w życiu muszę pokazać kwot ze stacji paliw oddalonej nie dalej niż o 5 km od lotniska


lot do Gdańska o 10.40


Lotnisko w Alacant


Przelatujemy nad Majorką - Cap Formentor


Nad Alpami












Tym samy kończę tę relację, w ostatnim odcinku pozwolę sobie na małe podsumowanie

Beata W. napisał(a):Już dajcie spokój z tymi skandalami

Tony a ile wcześniej kupowałeś te bilety niby jak patrzę na pogodę to ma być przyzwoicie tylko ja nie do końca im wierzę.
A w Alicante ostatnio padał śnieg taki jakiego u nas w tym roku nie było
A trasę z Alicante zaplanowałam już w sumie przez różowe jezioro

Nie mogę odnaleźć transakcji ale wydaje mi się że bilety na 10.02.2019 kupowałem jakoś z październiku/listopadzie

tutaj szczegóły ale bez info kiedy kupowałem
troche-slonca-zima-andaluzja-luty-2019-t54923.html#p2053279

tony montana napisał(a):

Beata W. napisał(a):Już dajcie spokój z tymi skandalami

Tony a ile wcześniej kupowałeś te bilety niby jak patrzę na pogodę to ma być przyzwoicie tylko ja nie do końca im wierzę.
A w Alicante ostatnio padał śnieg taki jakiego u nas w tym roku nie było
A trasę z Alicante zaplanowałam już w sumie przez różowe jezioro

Nie mogę odnaleźć transakcji ale wydaje mi się że bilety na 10.02.2019 kupowałem jakoś z październiku/listopadzie

tutaj szczegóły ale bez info kiedy kupowałem
troche-slonca-zima-andaluzja-luty-2019-t54923.html#p2053279

Czyli mocno wcześniej
Patrz my też wracamy lotem z Alicante o 10:40 do Gdańska