witam wszystkich Cromaniaków
W te zimowe wieczory najlepiej powspominać troszkę o gorących zakątkach . A gdzie, jak nie na forum cro.pl, zwłaszcza, że wpominki dotyczą Chorwacji właśnie.
Chciałbym króciutko opisać relację z pobytu na Hvarze i miejscowości Vinisce. Zainteresowanych zapraszam.
A więc zaczynam
Do Chorwacji wybraliśmy się po raz trzeci. Poprzednio dwukrotnie odpoczywaliśmy w uroczym Marusici. Z pobytu w 2011 roku zamieściłem relację. Tym razem bardzo chcieliśmy wybrać się na wyspę. Zachęceni pozytywnymi opiniami wybraliśmy Hvar.
Opierając się na opinii doświadczonych forumowiczów wybraliśmy drogę promem przez Drvenik i pomimo, że wracając nie skusiłem się na prom do Splitu to i tak uważam, że krótki rejsik pomiędzy Sucuraj a Drvenikiem był strzałem w dziesiątkę.
Prom zapakowany na maxa
Płyniemy na wyspę
Rejs trwa krótko około 40 minut. W sezonie promy kursują często i niekoniecznie zgodnie z rozkładem. Jeżeli któryś nam ucieknie już w oddali widać jak płynie kolejny, nie oczekujemy więc zbyt długo. Do Drvenika jedziemy Jadranką, na którą zjeżdżamy z autostrady na wysokości miejscowości Zadvarje. Potem podziwiając makarską riwierę kierujemy się na południe. My po drodze zatrzymaliśmy się jeszcze na zakupach w Makarskiej, ale odcinek do przejechanie nie jest zbyt długi i można pokonać go w niecałą godzinę. Tak więc szczerze polecam tę trasę.
Dopływamy do Sucuraju i po prawej stronie fotografowana przez wszystkich latarnia, którą ja również muszę uwiecznić na obrazku
Na dzisiaj tyle - pozdrawiam