danielZS napisał(a):Jakbyś była zainteresowana to jest moja relacja z pobytu w Marusici marusici-2011-i-co-nie-co-w-okolicy-t35430.html.
Fotki takie sobie, ale opisuję gdzie można pojeździć i co zjeść
Co do pól namiotowych, to ja też tak zaczynałem. Na przykład jechałem do Włoch i planowałem campingi po drodze. Na przykład Praga - Wiedeń - Garda - Jesolo. Ale to Włochy bo tam apartamenty, czy hotele drogie. Ale jak pierwszy raz pojechałem do Chorwacji i okazało się, że ze znajomymi bierzemy duży apartament na 2 rodziny po 35 euro na każdą, to stwierdziłem, że nie ma sensu jechać pod namiot.
Campingi świetna sprawa i nikomu bym nie odradzał takiej formy wypoczynku, jednak wiąże się to z pewnymi trudnościami typu dodatkowy bagaż, wspólne toalety, wpływ warunków atmosferycznych itp.
Powrót do Nasze relacje z podróży