Giorno 16
Lago d'Iseo
Dwa odcinki temu wprowadziłem Was w błąd
Biję się w owłosioną klatę i prostuję oszustwo. Otóż to nieprawda, że z A1 pojechałem na północ na A22 na Mantue i Veronę (zerknąłem do moich ubogich notatek w szmatfonie) - tak zrobiłbym, gdybym nie chciał przejechać się A4 i sprawdzić tej trasy w kierunku na Milano.
Z mapy, którą analizowałem podczas jakiegoś postoju na A1, wyszło, że nad Jezioro Iseo mogę jechać ALBO PRAWIE tak, jak nad Gardę, czyli kierunek Verona, a potem w lewo na Brescię, albo JUZ za Modeną wskoczyć na A4 i podążyć nią na zachód do Piacenzy (ale kawałek przed nią skręcić na północ na A21 na Cremonę i potem dolecieć do Brescii). Jako, że mam świra na punkcie map i poznawania nowych dróg pojechałem oblukać tę właśnie trasę, albowiem nigdy nią jeszcze nie jechałem
A więc nie pojechałem TAK
tylko TAK
Szczególnie fajna była ta A21 - praktycznie pusta i jechaliśmy dlugo kompletnie sami, sama A4 na odcinku Modena - do prawie Piacenza - cały czas trzy pasy i spory ruch, no ale w końcu to trasa Wenecja - Mediolan, jedna z najbardziej uczęszczanych autostrad w Italii
Czemu w ogóle nocleg przy Lago Iseo?
Hmmm, ceny jednej nocy z soboty na niedzielę nad Gardą były kosmiczne to raz. Dwa, że trochę bałem się utknięcia w sobotnich korkach nad tym mega popularnym akwenem - przysłowiowe g... zobaczylibyśmy z okien auta, a nad jezioro trafilibyśmy długo po zachodzie słońca.
Lago Iseo leży niedaleko Gardy - nieco na zachód od niej, jest dużo mniejsze (co nie oznacza, że małe), posiada najwyższą wyspę spośród wszystkich alpejskich jezior.... no i... nigdy nie byłem nad włoskim jeziorem polodowcowym (w innych krajach zdarzało się, w Italii nie)
Do naszego hotelu trafiliśmy jakoś przed 19 wcześniej kręcąc się trochę po tunelach przy jeziorze - navi oczywiście oszalała, a taki widok mieliśmy z okna
Po szybkim prysznicu pędzimy w kierunku wody
Tutaj widać już góry leżące po drugiej stronie jeziora
To już jeden z placów blisko wody
Giuseppe to czy Wiktor?
Wszystkie knajpki okupowane są przez turystów, prawdziwy tłok zacznie sie jednak dopiero po zmroku
No dobrze, dzień był wyczerpujący, ale jest nadal pięknie i ten giorno wcale się jeszcze nie skończył!
Idziemy sobie promenadką wzdłuż jeziora, aby zobaczyć Wyspę i miejsce w którym jezioro "zakręca" - szczegóły następnym razem
Arrivederci! (78)