kontynuując:
Przygotowania...............
Zacząć koniecznie trzeba, że namiary znaleźliśmy na cro.pl, sugerując się opiniami pewnego "sqadu"
.
Gdy już był plan wyjazdu, w tym roku padło na wrzesień z różnych względów, zarzuciłem starania a w tym czasie druga część naszego rodzinnego składu podjęła starania. Czym bliżej września, tym większe w domu konsternacja. Ja mailuję z Dario i jak się okazało to samo czyniła synowa, o niczym mi nie mówiąc. Po czym sprawy wziąłem we własne ręce i dokończyłem dzieła. Pomimo września, woleliśmy jednak zarezerwować apartament koniecznie z widokiem na "wodę".
Przywitał nas Dario i "domingos", jego osobisty ochroniarz. Tak jak wcześniej rozeznaliśmy temat to po przyjeździe do Tribunj ukazało się naszym oczom: wysepka bez możliwości na niej parkowania, bajkowy widok z balkonu na uroczą marinę i hotel o tejże nazwie. Spoglądając nieco w lewo oczy przyciągało wzniesienie na szczycie którego usadowiony jest kościółek sv. Nikola z 1452 roku.
Nie byłbym sobą gdybym po drodze do tego kościółka nie zaliczył drogi krzyżowej.
Pierwsze co przyciągnęło mój wzrok to także sklep konzum, po podróży koniecznie trzeba było się napić karlovacko.
To już kolejne nasze wczasy w tym regionie, postanowiliśmy młodym cromaniakom pokazać Trogir, wodospady Kraka i odbyć wielki rejs statkiem
do NP Kornati gdzie jeszcze nas nie było
Będąc w Trogirze odwiedziliśmy na Ciovo naszych gospodarzy z 2008 roku. Rodzina austriacko-chorwacka, apartamenty super wyposażone, klatka schodowa w marmurowych płytkach, na podwórku parking na 6 aut. Polecam.
Zawsze spędzając urlop w Chorwacji robiliśmy tak, że łączyliśmy zwiedzanie i odpoczynek i to samo wpajamy młodym cromaniakom, którzy byli dopiero 3 raz i pomału ich wciąga ten kraj
Z Trogiru wracaliśmy drogą śródlądową by "młodym" pokazać piękno Trogiru widzianego z góry. Po dniu leniuchowania spędzonego na plaży, kolejna nasza wycieczka to kierunek Skradin i wycieczka na wodospady Krka. Młodzi jeszcze przed zaślubinami wraz z nami zwiedzili Jeziora Plitwickie i pomimo tego, żeśmy już byli na krckich wodospadach, chcieliśmy im pokazać piękno inne, choć równie fascynujące, tak by mieli porównanie tych dwóch osobliwości przyrody.
fmix niezawodny
Ja zapewne jak wielu wyjeżdżając do Chorwacji zasięgam informacji z różnych źródeł, jednak nasze forum to kopalnia wiedzy o tym pięknym kraju. Bo jak powiada Leon, góral z nad morza, jadąc do Chorwacji mamy dwa w jednym: góry i morze. Wybierając miejsce bazowania na tegorocznym urlopie pod uwagę braliśmy Primosten i Tribunj. I choć w jednym jak i drugim miasteczku stoi pomnik osiołka, to jednak ten w Tribunj spodobał się nam bardziej o Primostenskiego
bowiem miał wolny grzbiet a ten primostenski już był zajęty
Rejs statkiem trwa krótko, zbyt krótko by nacieszyć oczy pięknymi widokami krętej rzeki Krka.
Podziwiając piękno wodospadu Skradinski buk nim żeśmy się zorientowali zajęło nam to 4 godziny.