Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Tribunj czerwiec 2010r.

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
franko
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2360
Dołączył(a): 14.10.2010
Tribunj czerwiec 2010r

Nieprzeczytany postnapisał(a) franko » 03.11.2010 12:16

Obrazek
By franko10 at 2010-11-03
FIAT 500
Obrazek
By franko10 at 2010-11-03
Fiat 127
http://img585.imageshack.us/i/zastawa.jpg/
Dudek2222
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5318
Dołączył(a): 02.09.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Dudek2222 » 03.11.2010 12:23

Fiat 500...Tato miał Zastavę 750, potem Seata 850,ale to były auta!
gdyby teraz mieć takie, nowe, pojeeeechałoby się !
Franko, zawstydziłeś mnie, muszę się przyłożyć do tych zdjęć :oops:
franko
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2360
Dołączył(a): 14.10.2010
Tribunj czerwiec 2010r

Nieprzeczytany postnapisał(a) franko » 03.11.2010 12:31

Dudek2222
Nie chcę się chwalić, ale ja byłem w posiadaniu zastawy 1100p, kupionej od boksera okresu międzywojennego i wojennego p. Czortka.
Spisywała się znakomicie.
Użytkowałem ją jakieś cztery lata.
Zagoń wreszcie tą swoją młodzież.
Pozdrawiam.
franko
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2360
Dołączył(a): 14.10.2010
Tribunj czerwiec 2010r

Nieprzeczytany postnapisał(a) franko » 03.11.2010 12:37

Dudek2222
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5318
Dołączył(a): 02.09.2010
Re: Tribunj czerwiec 2010r

Nieprzeczytany postnapisał(a) Dudek2222 » 03.11.2010 12:41

franko napisał(a):Dudek2222
Nie chcę się chwalić, ale ja byłem w posiadaniu zastawy 1100p, kupionej od boksera okresu międzywojennego i wojennego p. Czortka.
Spisywała się znakomicie.
Użytkowałem ją jakieś cztery lata.
Zagoń wreszcie tą swoją młodzież.
Pozdrawiam.

Zastavę 1100p też miał, taką zieloniutką, próbowałem nią jeździć, z powodzeniem zresztą.
W 1979 byliśmy nią na południu Włoch, bez awarii !
A z ciekawszych aut, w latach 60. mieliśmy Skodę 1000 MB.
Ale to wyglądało...
franko
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2360
Dołączył(a): 14.10.2010
Tribunj czerwiec 2010r.

Nieprzeczytany postnapisał(a) franko » 03.11.2010 13:07

Dudek2222
Od 1978 roku, tak się szczęśliwie złożyło, udaje mi się mieć jakieś toczydełko.
Niestety dalekie wojaże zrobiłem tylko fiatem 126p (właśnie Chorwacja i rok wcześniej Węgry). Byłem kilka razy na Słowacji ( to już w roku 1995, Nissan Sanny). Inne auta siedziały w kraju i niszczyły nasze drogi.
A przejeżdżam ( nie jestem przedstawicielem handlowym), tak zupełnie prywatnie około 20000-25000 km rocznie.
Tak sobie policzyłem, że jest ich już w sumie około 650000. Bez stłuczek, wypadków i punktów karnych (odpukać).
Pzdr.
Inne podróże to już samolot, którego się boję jak cholera!!!!
Zaprzestałem więc latania i powracam do podróży samochodem.
W przyszłym roku we wrześniu w planie jest oczywiście Chorwacja.
Ja z żoną autem, a córka, jej mąż oraz syn ( a mój wnuk Franek) dolecą samolotem.
Dudek2222
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5318
Dołączył(a): 02.09.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Dudek2222 » 03.11.2010 13:17

Ja krócej, bo od 1981.
A kilometrów chyba trochę więcej natłukłem, chociań PH też nie jestem.
W zasadzie bez przygód, chociaż "dacha" zaliczyłem na Miedzianej Górze, ale to było podczas zawodów, dawno temu i przez własną głupotę-nie dopilnowałem zmiany kół i na mokry, pokryty liściami tor wyjechałem na "slickach".Rok, bodaj, 1986.
Miesięcznie do i z pracy daje ok. 2500 km+urlopy, weekendy i takie tam-łącznie ok. 60 000 rocznie.
franko
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2360
Dołączył(a): 14.10.2010
Tribunj czerwiec 2010r

Nieprzeczytany postnapisał(a) franko » 03.11.2010 14:02

Dudek2222
No to masz do pracy daleko, pewnie warszawa lub Siedlce.
Ja do pracy mam dokładnie 6,3km w jedną stronę. Jedzie ze mną także żona, która po 1km wysiada.
Sporo kilometrów zrobiłem "wycieczkowych" autokarami (Paryż, Wiedeń, Praga) i dwie lotnicze ( ponad 20.000km).
Autem lubię podróż ponad wszystko. Może to głupie, ale wypoczywam i relaksuję się prowadząc samochód.
Prawko mam od 1975 roku. pierwsze auto jakie prowadziłem mając lat chyba 10 lub 11 to była warszawa M20.
http://img258.imageshack.us/i/warszawam20.jpg/
Pzdr.
AdamSz
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1373
Dołączył(a): 22.05.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) AdamSz » 03.11.2010 14:57

...Skodę 1000 MB.


Na ta skodzinkę mówili 1000 Małych Braków. :wink: Pozdr.
brokers7
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 303
Dołączył(a): 24.02.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) brokers7 » 03.11.2010 18:15

Miałem kiedyś identycznego malucha :-)

Kolor itd wszystko się zgadza.

Nie zapomniane wrażenia :-)
AdamSz
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1373
Dołączył(a): 22.05.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) AdamSz » 03.11.2010 20:00

A ja miałem w kolorze czerwonym. I nie za łapówkę 8O Fartnęło mi się, akurat rzucili takie. Jaki byłem szczęsliwy !!! :) A najczęściej szły takie w kolorze szaro-niebieskim, bardziej szare. Mówiło się na nie zomo. :) :) :)
PS. To było w 80-tych. Acha, i to był tzw lifting - kluczyk, deska z klawiszami, dmuchawa, i inne bajery 8O :lol:
Acha - i każdy się bał, żeby nie trafic na takiego, którego składali więźniowie. 8O 8O Nie wiem , czy to była prawda, ale takie famy wtedy chodziły hehehe :)
Pozdr dla wszystkich użytkowników "126 p", byłych i obecnych :)
Dudek2222
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5318
Dołączył(a): 02.09.2010
Re: Tribunj czerwiec 2010r

Nieprzeczytany postnapisał(a) Dudek2222 » 04.11.2010 05:37

franko napisał(a):Dudek2222
No to masz do pracy daleko, pewnie warszawa lub Siedlce.
Ja do pracy mam dokładnie 6,3km w jedną stronę. Jedzie ze mną także żona, która po 1km wysiada.
Sporo kilometrów zrobiłem "wycieczkowych" autokarami (Paryż, Wiedeń, Praga) i dwie lotnicze ( ponad 20.000km).
Autem lubię podróż ponad wszystko. Może to głupie, ale wypoczywam i relaksuję się prowadząc samochód.
Prawko mam od 1975 roku. pierwsze auto jakie prowadziłem mając lat chyba 10 lub 11 to była warszawa M20.
http://img258.imageshack.us/i/warszawam20.jpg/
Pzdr.

Warszawa.
Samolotami też się liczy ?
Bo trochę by doszło, tak sobie z kolegą lataliśmy :D
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 04.11.2010 08:40

AdamSz napisał(a):Acha - i każdy się bał, żeby nie trafic na takiego, którego składali więźniowie. 8O 8O Nie wiem , czy to była prawda, ale takie famy wtedy chodziły hehehe :)


Jakie bo nie wiem :?:
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 04.11.2010 08:51

Jacek S napisał(a):
AdamSz napisał(a):Acha - i każdy się bał, żeby nie trafic na takiego, którego składali więźniowie. 8O 8O Nie wiem , czy to była prawda, ale takie famy wtedy chodziły hehehe :)


Jakie bo nie wiem :?:


Nie wiesz? Na przykład te: w poniedziałek składane były gorsze, bo wiadomo,
Polak po niedzieli niespecjalny, a te we wtorek, to też niezbyt, no bo wiadomo,
po kacu to na klina i piwko, a w czwartek i piątek to już się myślało o sobocie i niedzieli
(weekendów wtedy nie było :)) więc się robiło byle jak,
a więc najlepsze to te, które składano w środę.

No, ale ponieważ w środę to tylko więźniowie składali (w końcu, za żelazną kurtyną,
to wszyscy byliśmy, podobno, jak w obozie pracy) to tak ogólnie cały czas produkowaliśmy gie...


I tak ze wszystkim.

Takie te famy chodziły ...





:devil: :lool: :devil: :lool:
franko
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2360
Dołączył(a): 14.10.2010
Tribunj czerwiec 2010r

Nieprzeczytany postnapisał(a) franko » 04.11.2010 10:35

Jeżeli chodzi o moje maleństwo (fiat 126p), to nie wiem w jaki dzień tygodnia był składany, ale na prawym boku, na dole, miał znaczek "licencja", chociaż był z Polski, nie wiem także, czy Z bielska był, czy Z Tych (Tychów), któreś ponoć były lepsze.
Kolor miał "groszek", był bez doposażenia. Mnie służył do 42000km, potem
przeszedł w ręce brata (taka transakcja w rodzinie). Jak brat go sprzedawał po kilku latach, to maluch miał na liczniku grubo ponad 100000km i nadal popylał, tylko blachy już nadjadał "ząb czasu". taki to był maluch. Też bez łapówki tylko na przedpłaty.
Każdego dnia jeździłem do PKO na Sienkiewicza i go oglądałem, tam był długo wystawiany.
Nie mogłem się doczekać odbioru, a odebrałem w październiku 1978 roku w POLMOZBYCIE na 1-go Sierpnia.
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
Tribunj czerwiec 2010r. - strona 10
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone