franko napisał(a):Dudek2222
Nie chcę się chwalić, ale ja byłem w posiadaniu zastawy 1100p, kupionej od boksera okresu międzywojennego i wojennego p. Czortka.
Spisywała się znakomicie.
Użytkowałem ją jakieś cztery lata.
Zagoń wreszcie tą swoją młodzież.
Pozdrawiam.
franko napisał(a):Dudek2222
No to masz do pracy daleko, pewnie warszawa lub Siedlce.
Ja do pracy mam dokładnie 6,3km w jedną stronę. Jedzie ze mną także żona, która po 1km wysiada.
Sporo kilometrów zrobiłem "wycieczkowych" autokarami (Paryż, Wiedeń, Praga) i dwie lotnicze ( ponad 20.000km).
Autem lubię podróż ponad wszystko. Może to głupie, ale wypoczywam i relaksuję się prowadząc samochód.
Prawko mam od 1975 roku. pierwsze auto jakie prowadziłem mając lat chyba 10 lub 11 to była warszawa M20.
http://img258.imageshack.us/i/warszawam20.jpg/
Pzdr.
Jacek S napisał(a):AdamSz napisał(a):Acha - i każdy się bał, żeby nie trafic na takiego, którego składali więźniowie. Nie wiem , czy to była prawda, ale takie famy wtedy chodziły hehehe
Jakie bo nie wiem
Powrót do Nasze relacje z podróży