Trasa ze Szczecina przez Austrię i Slowenie do Chorwacji .

napisał(a) **emilek34** » 24.05.2018 18:41

trasa-ze-szczecina-przez-austrie-i-slowenie-do-chorwacji-t36836.html

napisał(a) **emilek34** » 24.05.2018 18:44

Jadę piąty raz. Zawsze przez D. A. SLO(objazd MLP)

napisał(a) **kojacek** » 25.05.2018 09:12

Płacenie gotówką (Euro) na bramkach w Chorwacji to proszenie się o kłopoty (tzn "przypadkowe" pomyłki w przeliczaniu kursu).

napisał(a) **walp** » 25.05.2018 09:16

Samfisher1974 napisał(a):jedziemy z bratem i z żonami ze Szczecina do Rogożnicy . Wybraliśmy trasę przez Niemcy, Austrie i Słowenie , omijamy Czechy, analizowałem trase i ta wydaje mi sie najlepsza. Będziemy jechali bez noclegu , ewentualnie krótka drzemka gdzies po drodze na parkingu. Jak myslicie to dobry wybór trasy i sposobu podróży?

Za mało szczegółów, żeby ocenić trasę, ale generalnie ze Szczecina też jechałbym przez Niemcy.

Polecam wątki:
trasa-ze-szczecina-przez-austrie-i-slowenie-do-chorwacji-t36836.html
wydzielone-z-faq-dojazd-z-zachodniej-polski-do-chorwacji-t32834-2010.html

napisał(a) **malinero** » 25.05.2018 09:18

kojacek napisał(a):Płacenie gotówką (Euro) na bramkach w Chorwacji to proszenie się o kłopoty (tzn "przypadkowe" pomyłki w przeliczaniu kursu).

Płatność inną walutą niż obowiązująca w danym kraju zawsze wiąże się ze mocno niekorzystnym kursem przeliczenia.

Poza tym w wysokim sezonie kolejki do bramek gotówkowych są znacznie dłuższe.

Przez Niemcy to chyba jakieś 1700 km. Jechać na raz to raczej spore ryzyko.

napisał(a) **walp** » 25.05.2018 09:25

Samfisher1974 napisał(a):Będziemy jechali bez noclegu , ewentualnie krótka drzemka gdzies po drodze na parkingu. Jak myslicie to dobry wybór trasy i sposobu podróży?

Ze Szczecina do Rogoznicy masz ok. 1600 km, w większości autostradami. Ja taką szybką trasę robię na raz, ale nie namawiam, bo nie znam Twojego doświadczenia jako kierowcy.

Sam musisz ocenić i raczej unikaj porad w wątkach typu: "Przejazd bez odpoczynku-jak sobie radzić", bo tam jest totalny galimatias. :oczko_usmiech:

napisał(a) **emilek34** » 25.05.2018 17:26

Goleniów -Baska Voda ok 1750 km. jadę "na raz" . Również nie namawiam.

napisał(a) **Twister85** » 26.05.2018 08:55

Z zachodniej części kraju (lubuskie, zachodniopomorskie, dolnośląskie bliżej granicy z Niemcami) jak najbardziej droga przez niemieckie autostrady z całkowitym pominięciem czeskich dróg. Pomimo nieco dłuższego dystansu (200-300 km) trasa dużo spokojniejsza i czasowo jak ktoś ma czym się ładnie rozpędzić to okazać się może, że nawet czasowo krótsza

napisał(a) **Bartolski** » 27.05.2018 23:58

Twister85 napisał(a):Z zachodniej części kraju (lubuskie, zachodniopomorskie, dolnośląskie bliżej granicy z Niemcami) jak najbardziej droga przez niemieckie autostrady z całkowitym pominięciem czeskich dróg. Pomimo nieco dłuższego dystansu (200-300 km) trasa dużo spokojniejsza i czasowo jak ktoś ma czym się ładnie rozpędzić to okazać się może, że nawet czasowo krótsza

Ze Szczecina droga omijająca Czechy jest około 60 km dłuższa - nie 200-300 km, a wątek dotyczy dojazdu ze Szczecina właśnie. Jak chcesz się "ładnie rozpędzić" to: po pierwsze, spalasz więcej paliwa; po drugie w pierwszej części trasy tracisz większość własnej energii, bo im szybciej jedziesz, tym bardziej musisz być skoncentrowany, co przy znacznej odległości do miejsca docelowego nie jest dobrym rozwiązaniem. Przecież jedziemy tam wypocząć, a nie do roboty :hut:

napisał(a) **koziol007** » 28.05.2018 10:19

Także wybieram trasę przez Niemcy, Austrię (ominięcie płatnych tuneli), Słowenię (MLP), ale każdy powinien dobrać trasę do swoich możliwości. W 2017 jechałem w każdą stronę non stop 21 godzin bez spania (z przystankami oczywiście :p). Moja trasa https://goo.gl/maps/ibPLUzZHmXE2. Bezpośrednio ze Szczecina na autostrady niemieckie 11, 10, 13 i wpadasz na "moją trasę".
Zapomniałem dodać, że moja trasa jest zrobiona pod tankowanie LPG co 350-400km (z uwagi, że mi gazu wystarcza na dobre 400km).

napisał(a) **Bartolski** » 28.05.2018 10:24

koziol007 napisał(a):Także wybieram trasę przez Niemcy, Austrię (ominięcie płatnych tuneli), Słowenię (MLP), ale każdy powinien dobrać trasę do swoich możliwości. W 2017 jechałem w każdą stronę non stop 21 godzin bez spania (z przystankami oczywiście :p).

Z dziećmi czy bez? Ja sobie z dzieciakami nie wyobrażam 21 godzinnej jazdy non stop.

napisał(a) **koziol007** » 28.05.2018 10:26

Z dzieckiem, ale 14 letnim

+ żonka

napisał(a) **Bartolski** » 28.05.2018 10:34

koziol007 napisał(a):Z dzieckiem, ale 14 letnim + żonka

Ja mam taki sam skład ale:
1. Po 10 godzinie jazdy wszyscy zaczynają być nerwowi.
2. U mnie spada koncentracja, wzrasta irytacja.
3. Jadę na wakacje, żeby odpocząć, także w trakcie podróży wiec nie chcę siebie i innych katować.
Raz tak pojechałem, to trzy dni dochodziłem do siebie:)

napisał(a) **koziol007** » 28.05.2018 10:46

Bartolski napisał(a):
koziol007 napisał(a):Z dzieckiem, ale 14 letnim + żonka

Ja mam taki sam skład ale:
1. Po 10 godzinie jazdy wszyscy zaczynają być nerwowi.
2. U mnie spada koncentracja, wzrasta irytacja.
3. Jadę na wakacje, żeby odpocząć, także w trakcie podróży wiec nie chcę siebie i innych katować.
Raz tak pojechałem, to trzy dni dochodziłem do siebie:)

Ja dojechałem i normalnie cały dzień funkcjonowałem - plaża, jedzonko, w ogóle mi się nie chciało spać - poszedłem dopiero spać o 22 (tutaj bardziej wskazane określenie padłem i się rano podniosłem

).
Dlatego napisałem, jedziemy wg własnych możliwości (ja mogę jechać 21h i jest git).

napisał(a) **emilek34** » 28.05.2018 10:50

koziol007 napisał(a):Także wybieram trasę przez Niemcy, Austrię (ominięcie płatnych tuneli), Słowenię (MLP), ale każdy powinien dobrać trasę do swoich możliwości. W 2017 jechałem w każdą stronę non stop 21 godzin bez spania (z przystankami oczywiście :p). Moja trasa https://goo.gl/maps/ibPLUzZHmXE2. Bezpośrednio ze Szczecina na autostrady niemieckie 11, 10, 13 i wpadasz na "moją trasę".
Zapomniałem dodać, że moja trasa jest zrobiona pod tankowanie LPG co 350-400km (z uwagi, że mi gazu wystarcza na dobre 400km).

Płatne tunele omijasz z oszczędności, czy robisz wycieczkę krajoznawczą?