Trasa z Polski Północnej przez Kołbaskowo na Istrię

Sprawdzona osobiście przeze mnie dn. 28.08.09 i z powrotem 05.09.09. Wyjazd z Polski ze Słupska w dniu 28.08.09 o godz 18.00 w Polsce wiadomo - do Kołbaskowa następnie kierunek Berlin, Potsdam, Norymberga, Ingolstadt, Munchen, Salzburg, Villach, Ljubljana, Postojna, Ilirska Bistrica.
Czas 22h!!! Droga powrotna 18h
Zalety: 80%trasy po Autostradach co skraca znacznie czas wyprawy i naprawde nie warto oszczedzac na winietach.
Wady: 4h z ogólnego czasu wyprawy w korkach - 1h w Niemczech przez wypadek (w drodze powrotnej bez przygód) natomiast Austraia to MASAKRA - 3hw korkach ( w drodze powrotnej 1,5h) - otóż przed tunelem Karawankentunnel olbrzymi korek stad tez postoje, korek równiez w drodze powrotnej. Niemniej jednak trasa chyba najlepsza chocby z racji tego że 900km po Niemieckich autostradach. polecam. Jesli sa jakies pytania to chetnie odpowiem

W sobotę wracamy do kraju. Przed 10 rano udało się zwinąć namiot (nocna burza całkiem go zmoczyła) i wyjechać. Jedziemy do Austrii ale nie przez Karawankentunel (blisko 8 km) bo płatny a droga zatłoczona tylko przez przełęcz Ljeblich wcześniej uciekając z głównej drogi na białą biegnącą trawersem Karawanków przez co bez przerwy musiałem kręcić ostro kierownicą na wąziutkiej dróżce - naprawdę samo piękno. Na przełęczy jest przejście i 1,5 km tunel, a potem bardzo ostry zjazd (18%), a trasa, choć oznaczona na czerwono, jak w kolejce górskiej.

Szkoda że nie piszą ile czasu im to zajęło. Reszta w: http://www.jarema.waw.pl/relacje/slowenia.htm

gospodarz napisał(a):

W sobotę wracamy do kraju. Przed 10 rano udało się zwinąć namiot (nocna burza całkiem go zmoczyła) i wyjechać. Jedziemy do Austrii ale nie przez Karawankentunel (blisko 8 km) bo płatny a droga zatłoczona tylko przez przełęcz Ljeblich wcześniej uciekając z głównej drogi na białą biegnącą trawersem Karawanków przez co bez przerwy musiałem kręcić ostro kierownicą na wąziutkiej dróżce - naprawdę samo piękno. Na przełęczy jest przejście i 1,5 km tunel, a potem bardzo ostry zjazd (18%), a trasa, choć oznaczona na czerwono, jak w kolejce górskiej.

Szkoda że nie piszą ile czasu im to zajęło. Reszta w: http://www.jarema.waw.pl/relacje/slowenia.htm

Rzeczywiscie szkoda bo skrót mógłby byc przedni zwłaszcza ze korki sa tam chyba zawsze biorąc pod uwagę stałe oznaczenia "stauzone"

witam

20.08 o godz. 22 wyjechałem z Gdańska przez Kołbaskowo, Drezno, Monachium do Salzburga - czas 17 godzin, z tego 6 godzin w nocy po wertepach trasy nr 6, następnie przymusowy postój na Berliner Ringu ok. 2 w nocy - transport ciężkich maszyn- jakieś 30-40 minut.
Później o dziwo sprawnie - szczególnie w okolicach Monachium i Salzburga.

21.08. Salzburg - Medveja k. Rijeki - czas przejazdu 7 godzin ze względu na godziny korek przed Tauern Tunel i spowolnienia na słoweńskiej autostradzie spowodowane robotami drogowymi.

pozdrawiam

Ooo proszę, człowiek ze Słupska, miło widzieć że nie tylko ja dałem się porwać na tak długą trasę. Tzn ja nawet dalej bo na Peljesac cisnąłem więc miałem nocleg pod Grazem. Ale potwierdzam że trasa przez GE i AU jest doskonała ze względu na autostrady choć niestety długa strasznie. Jak jechałem z powrotem to po wjechaniu na teren PL mnie czarna rozpacz ogarnęła (stan dróg, radary itp przyjemności). Jak jeszcze kiedyś się wybiorę to właśnie na Istrię. Jeśli można wiedzieć to gdzie tam stacjonowałeś?

w miejscowosci Plomin Luka 9km od Labina i 14km od Rabacu - piekna okolica, niw wiem jak wcisnac jakies fotki bo bym cos wkleił

Wrzuć na fotosik.pl i podaj link.

Ale kotłownia to chyba nie ciekawe sąsiedztwo?

Zadam standardowe pytanie. Gdzie kupowałeś winiety?

JacYamaha napisał(a):Ale kotłownia to chyba nie ciekawe sąsiedztwo?

W pierwszej chwili, jeszcze w Polsce się przeraziłem, jednak na miejscu nie było tak zle, zwłaszcza ze to była baza wypadowa, nawet na zdjeciach udalo sie uniknac uwiecznienia 340 metrowego komina

jp napisał(a):Zadam standardowe pytanie. Gdzie kupowałeś winiety?

winietki kupilismy gdzies 60km od granicy austriacko niemieckiej bo kolega który jechał pierwszy po prostu o nich zapomnial
na austrię 7,7E za 10dni i 15E za 7dni słowenia

Wyjazd był 06.06.2009 z Kościerzyny do Podace. Do Chorwacji jechaliśmy przez Gorzów na Niemcy i dalej autostradami. Z powrotem wracaliśmy przez Kołbaskowo i tą drogę polecam. Trasa przez Gorzów wyglądała miejscami jak by rozpoczęto zwijanie asfaltu, same dziury i chopki. Cała droga autostradami spokojnie i ani JEDNEGO KORKA , cały czas na włączonym tempomacie . Przejazd 2000km zajął 20 godzin. To jest czas nie do osiągnięcia jadąc przez Polskę.

Potwierdzam, to najlepsza trasa. 300 km w Polsce zajęło nam 6h, 700 km do Munchen drugie 6h. To mówi samo za siebie. Po krótkiej drzemce kolejne 700 km już jako rozrywka, spokojną jazdą, miła dla oka szczególnie w Austrii. Zero korków i stresów. Wracałem przez Czechy i Polskę i... nigdy więcej.
Reasumując, dla jadących z północy i z północnego zachodu tylko trasa przez Niemiaszkowo. Jedynie można się zastanawiać czy przez Kołbaskowo czy Kostrzyn nad Odrą. Poznaniacy także nie powinni się zastanawiać nad tą trasą. Przez Polskę nie warto, chyba że nocą. Pomimo szybkiej jazdy spalanie wyszło mi na podobnym poziomie jak w krótszej drodze powrotnej. Przez ciągłe zwalnianie, tereny zabudowane, remonty, Boboszów i inne paskudztwa. Druga rzecz to bezpieczeństwo mojej rodziny. Ciągłe wyprzedzanie, korki, wymuszenia mądrych inaczej to zbyt duże ryzyko na tak długą trasę.

santosz napisał(a):Sprawdzona osobiście przeze mnie dn. 28.08.09 i z powrotem 05.09.09. Wyjazd z Polski ze Słupska w dniu 28.08.09 o godz 18.00 w Polsce wiadomo - do Kołbaskowa następnie kierunek Berlin, Potsdam, Norymberga, Ingolstadt, Munchen, Salzburg, Villach, Ljubljana,

Witam - przywitam się na początek.
A powiedz mi kolego, dużo jest tuneli przez Alpy?
I czy tam nie było koreczków?
Zastanawiam się nad tą trasą, chociaż tez jest polecana obok Linz i Graz i Maribor.

legs napisał(a):dużo jest tuneli przez Alpy?

Słowo o tunelach
forum/viewtopic.php?p=249960#249960