Martini2000 napisał(a):Mi wyszła alternatywa i omija Bratysławę :
Jechałem raz. Więcej nie zamierzam. Stan dróg dramat, miejscami 20km/h. Trzymaj się autostrady.
marekkowalak napisał(a):Martini2000 napisał(a):
Mi wyszła alternatywa i omija Bratysławę :
No ale to już nie jest "samymi autostradami", tylko dużo krajówkami.
Pojedziesz jak chcesz, ale powiem tak: przez Kisber i Fehervar jeździłem kiedyś, jak jeszcze nie było M86. Nie było źle, ale droga 86 od Szombathely na południe jest o niebo lepsza (w większości ma nową nawierzchnię). A i tych wiosek jest mniej niż przez Komarno-Fehervar.
Co do skrótu przez Komarno - pojechałem raz i to był ostatni raz. Szczególnie nocą. Podobnie jak te kiero, zdecydowanie wolę przez Bratysławę.
Pokazana przez Ciebie trasa to 40 km dalej i 20 minut dłużej. Ale zwróc uwagę, że przy twojej trasie jest aż 160 km zwykłymi krajówkami, podczas gdy przez M86 (w wersji na Lenti) krajówek jest tylko 95 km.
Cropidło napisał(a):Kilka razy w roku jadąc do Albanii wybieram skrót Trnawa-Komarno.
Jest krócej i szybciej niż przez Bratysławę.
Fakt nie jest to autostrada.
Wróciłem w zeszły wtorek i najprawdopodobniej będę jechał znowu za tydzień.
Przywykłem już do tej trasy.
Martini2000 napisał(a):
Pytanie czy faktycznie tak tragiczny jest ten skrót jak piszecie przez Komaro 85 km tylko wiochami przez SK , czy lepiej nadłożyć jeszcze i lecieć na Bratysławę normalnie .
marekkowalak napisał(a):Martini2000 napisał(a):
Pytanie czy faktycznie tak tragiczny jest ten skrót jak piszecie przez Komaro 85 km tylko wiochami przez SK , czy lepiej nadłożyć jeszcze i lecieć na Bratysławę normalnie .
Zdecydowanie lepiej autostradą przez Bratysławę!
Może tragicznym bym go nie nazwał, ale mocno się dłuży, szczególnie nocą. I jest bardzo dużo machania biegami, bo ciągle zakręty i obszary zabudowane (chyba że masz automat).
ziemniak napisał(a): nie ma szybszej i wygodniejszej drogi do Chorwacji. Lubię również trasę CZ-A-SLO, ale liderem dla mnie jest CZ-SK-H.
Najbardziej denerwującym miejscem jest dla mnie obwodnica Szombathely, a później to już wygodna droga. Często siatki co też daje trochę więcej komfortu.
el_guapo napisał(a):
W trasie SK-HUN wkurza mnie tylko odcinek od Cieszyna do Ziliny, a potem ... w zasadzie już nic. Czysty relaks i puste drogi. Oczywiście unikam przejazdów 86tką nocą.
Powrót do Samochodem - trasy, noclegi, przepisy, uwagi