bluesman napisał(a):P.S. Zwłaszcza rozbawiło mnie stwierdzenie, ze przez Węgry jedzie się długo, ciągle autostradą
Na obwodnicy Budapesztu można się zagapić i objechać go kilka razy dookoła.
To i potem długo i w głowie się zakręci...
romuald22 napisał(a):Na obwodnicy Budapesztu można się zagapić i objechać go kilka razy dookoła.
To i potem długo i w głowie się zakręci...
bluesman napisał(a):romuald22 napisał(a):Na obwodnicy Budapesztu można się zagapić i objechać go kilka razy dookoła.
To i potem długo i w głowie się zakręci...
Musiałby sie człowiek bardzo upierać
Koło 16 dziś wyjeżdżam do Budapesztu ciekawi mnie czy drugi raz się pogubię w Preszowie Jak wracałem 3 tygodnie temu tak się zdarzyło. Wszystko przez budowę estakady nad rondem prowadzącej na autostradę na samym jej początku Omijając autostrade jechałem od Koszyc i w samym Preszowie nieopatrzenie skręciłem na rondzie (początek autostrady)w prawo niestety na autostradę ale po ok. 2 km jest zjazd z niej należy skręcić w prawo ale nie jest zbyt dobrze oznaczony.
Natomiast w kierunku Koszyc normalnie chcac ominąc autostradę jeździłem w Preszowie od ul. Svabskiej (od Bardejova) na wspomniane rondo. Teraz trzeba wcześniej zjechać z ul. Arm. Gen. Svobody skręt w lewo w ul. Solivarską i następnie skręcić w lewo w ul. Kosicką ( koło Tesco)
Bartolo napisał(a):bluesman napisał(a):romuald22 napisał(a):Na obwodnicy Budapesztu można się zagapić i objechać go kilka razy dookoła.
To i potem długo i w głowie się zakręci...
Musiałby sie człowiek bardzo upierać
Koło 16 dziś wyjeżdżam do Budapesztu ciekawi mnie czy drugi raz się pogubię w Preszowie Jak wracałem 3 tygodnie temu tak się zdarzyło. Wszystko przez budowę estakady nad rondem prowadzącej na autostradę na samym jej początku Omijając autostrade jechałem od Koszyc i w samym Preszowie nieopatrzenie skręciłem na rondzie (początek autostrady)w prawo niestety na autostradę ale po ok. 2 km jest zjazd z niej należy skręcić w prawo ale nie jest zbyt dobrze oznaczony.
Natomiast w kierunku Koszyc normalnie chcac ominąc autostradę jeździłem w Preszowie od ul. Svabskiej (od Bardejova) na wspomniane rondo. Teraz trzeba wcześniej zjechać z ul. Arm. Gen. Svobody skręt w lewo w ul. Solivarską i następnie skręcić w lewo w ul. Kosicką ( koło Tesco)
Chyba większość jadących ostatnio miała takie problemy, mi też się zdarzyło ale to dlatego, że inaczej się nie da. Kilkaset metrów od ronda jest też zjazd na jakieś centrum handlowe, można tamtędy, jest nawrotka pod główną drogą.
kadetdudi napisał(a):Witam. Mam takie pytanie. Otóż mam urlop w sierpniu od soboty. Chcę jechać w dzień z noclegiem (w sumie ponad 1200 km) z dwójką małych dzieci. Z Katowic przez Słowację i Węgry do Igrane. W jaki dzień najlepiej wyjechać by uniknąć korków? I jakie przejście graniczne wybrać na granicy Słowacja - Węgry?
Dziękuję.
valdemar napisał(a):Bartolo napisał(a):bluesman napisał(a):romuald22 napisał(a):Na obwodnicy Budapesztu można się zagapić i objechać go kilka razy dookoła.
To i potem długo i w głowie się zakręci...
Musiałby sie człowiek bardzo upierać
Koło 16 dziś wyjeżdżam do Budapesztu ciekawi mnie czy drugi raz się pogubię w Preszowie Jak wracałem 3 tygodnie temu tak się zdarzyło. Wszystko przez budowę estakady nad rondem prowadzącej na autostradę na samym jej początku Omijając autostrade jechałem od Koszyc i w samym Preszowie nieopatrzenie skręciłem na rondzie (początek autostrady)w prawo niestety na autostradę ale po ok. 2 km jest zjazd z niej należy skręcić w prawo ale nie jest zbyt dobrze oznaczony.
Natomiast w kierunku Koszyc normalnie chcac ominąc autostradę jeździłem w Preszowie od ul. Svabskiej (od Bardejova) na wspomniane rondo. Teraz trzeba wcześniej zjechać z ul. Arm. Gen. Svobody skręt w lewo w ul. Solivarską i następnie skręcić w lewo w ul. Kosicką ( koło Tesco)
Chyba większość jadących ostatnio miała takie problemy, mi też się zdarzyło ale to dlatego, że inaczej się nie da. Kilkaset metrów od ronda jest też zjazd na jakieś centrum handlowe, można tamtędy, jest nawrotka pod główną drogą.
Nie ma problemów, aktualna navi Igo albo AM prowadzi ja po sznurku....
romuald22 napisał(a):kadetdudi napisał(a):Witam. Mam takie pytanie. Otóż mam urlop w sierpniu od soboty. Chcę jechać w dzień z noclegiem (w sumie ponad 1200 km) z dwójką małych dzieci. Z Katowic przez Słowację i Węgry do Igrane. W jaki dzień najlepiej wyjechać by uniknąć korków? I jakie przejście graniczne wybrać na granicy Słowacja - Węgry?
Dziękuję.
Pewnie najlepiej w niedzielę. Ale jak jedziesz z noclegiem to w sobotę nie będzie też najgorzej.Tym bardziej, że ta trasa "spokojniejsza" niż przez Austrię.
Ja pojechałbym na Bielsko - Żywiec - Zwardoń. Słowacja autostradą do Bratysławy i na przejście w Rajce. Potem na Wegrzech M15 - M1 - M86 - 86 do Redics lub Letenye. I pamiętamy o winietkach na Słowację i Węgry.
Robi70 napisał(a):...
Zainteresowała mnie trasa romuald22 w poście z 27.07.2016 z 12:01, a w zasadzie odcinek drogi przez Węgry. Romek czy możesz zdradzić gdzie po drodze warto zrobić pauzę, coś zjeść, zatankować, a także gdzie zwrócić uwagę, żeby nie pogubić się.
Może spróbuję tej drogi, chociaż w pierwszej wersji myślałem jechać (przez Węgry) przez:
Mosonmagyarovar-Szombathely-Zalaegerszeg-Nagykanizsa
Powrót do Samochodem - trasy, noclegi, przepisy, uwagi