marekkowalak napisał(a):
Tyle wypadków zdarza się po południu czy wieczorem, a jakoś wtedy nie ma dyskusji o wadach jazdy w ciągu dnia....
Qrcze mnie po obiedzie tak koło 16tej tak łamie spanie, że jak kiedyś tak jechałem to myślałem że usnę za kółkiem.
A tak w ogóle to ostatnio jechaliśmy nocą z Rzeszowa i ok. 2:00 jak już autostrada zaczęła nużyć i usypiać wjechaliśmy do Budapesztu i człowiek się od razu obudził
W tym roku też pojedziemy nocą ale planujemy 2 godz. drzemkę i jazdę na dwóch kierowców więc powinien być pełen luzik.