Trasa przez Słowację, Węgry [ POMOC ]

napisał(a) **piekara114** » 04.06.2023 19:52

Albo jedziesz samymi autostradami wtedy Chyżne-Bratyslawa-Wieden-Słowenia, komfortowo, szybko, ale płacisz. Ja wolę tą trasę i zwykle ją wybierałam.
Inny wariat to ten przeze mnie podany, masz autostrady na Słowacji, ale na Węgrzech już różnie.
I 3 opcja, jedziesz Chyżne-BBystrzyca-Sahy, na Słowacji słabo, a na Węgrzech masz autostrady.

Co do dokładania drogi: jeżdżę w ostatnich latach do Grecji i dokładam 200 km, po to aby jechać jak najwięcej autostradami i przekraczać problematyczne granice na bocznych przejściach.

Musisz sam zdecydować: taniej czy wygodniej.

I jest wątek o trasie przez SK-Hu.

napisał(a) **Janusz Bajcer** » 04.06.2023 20:29

Chili9511 napisał(a):22 czerwca wybieram się do Dalmacji z Krakowa, którą drogę najlepiej wybrać? Kilka lat temu jechaliśmy przez Słowację i Węgry i niezbyt przyjemnie to wspominamy (dzikie drogi, sporo zwierzyny). Jak wygląda trasa przez Czechy i Austrię? Którędy najlepiej jechać i o której godzinie wyjechać z Krakowa tak aby zminimalizować ryzyko korków?

Właściwe wątki:
przez-czechy-przez-austrie-przez-slowacje-przez-wegry-t41048-5160.html
korki-po-drodze-nad-adriatyk-i-jak-ich-uniknac-t17802-10995.html

napisał(a) **wielbiciel** » 04.06.2023 21:08

Zbigniew74 napisał(a):
piekara114 napisał(a):Trasa przez Zwardoń jadąc z Krakowa ie ma sezny z powodu ilości remontów po drodze. Po zjeździe w Głogoczowie z zakopianki jedziesz przez wioski, 70tka max. Potem między Sucha a Żywcem są remontu i mijanki ze światłami i zjazd na k boczna drogę przez środek wiosek. Potem remont w węgierskiej Górce.
Osobiście pojechałabym Zakopianka - do Rabki jedziesz 2padniwka, choć w Gaju (to chyba jest Gaj, nie jestem pewna) jest zwężka (w tygodniu, bo w weekend nie), ale nawet to idzie. Do Rabki-Zabornia jedziesz spokojnie, potem spowolnienie w Klikusziwej, a po zjeździe na Chyzne bez zmian, na spokojnie. Potem na Słowacji wpadniesz na ekspresówkę i już do Bratysławy lecisz. A tam odbijasz na Węgry.

I potem na Budapeszt i wzdłuż Balatonu? Chce autostradami jechać. To naokoło ze 200km jeździłem ostatnio najkrótsza przez Bańska Bystrzycę, ale trochę mam dość Słowackich dróg. Busem bo taniej niż przez Słowenię, ale widzę że chyba Czechy, Austria Słowenia mnie czeka

Jadąc przez Cz musisz uwzględnić sporą ilość robót drogowych, ale najgorzej jest na wysokości Prostejov, gdzie jest przekładka ruchu na jeden pas i jedzie się 1+1. Dziś mocno GM natężenie ruchu na bordowo pokazywało.

napisał(a) **damianisko5** » 05.06.2023 07:23

wielbiciel napisał(a):
Zbigniew74 napisał(a):
piekara114 napisał(a):Trasa przez Zwardoń jadąc z Krakowa ie ma sezny z powodu ilości remontów po drodze. Po zjeździe w Głogoczowie z zakopianki jedziesz przez wioski, 70tka max. Potem między Sucha a Żywcem są remontu i mijanki ze światłami i zjazd na k boczna drogę przez środek wiosek. Potem remont w węgierskiej Górce.
Osobiście pojechałabym Zakopianka - do Rabki jedziesz 2padniwka, choć w Gaju (to chyba jest Gaj, nie jestem pewna) jest zwężka (w tygodniu, bo w weekend nie), ale nawet to idzie. Do Rabki-Zabornia jedziesz spokojnie, potem spowolnienie w Klikusziwej, a po zjeździe na Chyzne bez zmian, na spokojnie. Potem na Słowacji wpadniesz na ekspresówkę i już do Bratysławy lecisz. A tam odbijasz na Węgry.

Takie małe korekty, bo Krakusa z małopolski trochę bolą oczy!! do Rabki jedziesz 2-pasmówką/ potem spowolnienie w Klikuszowej (tu są światła i zawsze się tu korkowało, tu jest skręt na nowy odcinek drogi.
ie ma sezny? tego nie mogę jakoś przetłumaczyć. "w węgierskiej Górce" wypadało by napisać z dużych liter.

napisał(a) **piekara114** » 05.06.2023 09:01

damianisko5 napisał(a):Takie małe korekty, bo Krakusa z małopolski trochę bolą oczy!!

Zacznij od siebie: Małopolska (region) z wielkiej litery, małopolskie (przymiotnik, a nie region) lub województwo małopolskie piszemy z małej.

piekara114 napisał(a): Do Rabki-Zabornia jedziesz spokojnie (...)

O przepraszam, pomyliłam nazwy, 2pasmówka jest do Rabka-Chabówka (poniżej Zakopianki masz skansen kolejowy) i jeszcze ciut dalej. Na dalszym odcinku sytuacja często zmienia wraz z postępem prac - z miesiąc temu, może ciut więcej tuż przed Rdzawką przy drewnianym kościele Św. Krzyża było po jednym pasie, pewnie do wakacji może być jeszcze inaczej...

Jeśli chcesz wygodnie z autostradami to do Bratysławy jedź, potem decyzja czy Austria i Słowenia (autostrady) czy Węgry (na forum są zwolennicy jazdy drogą 86 i na Lendava, ale to nie będzie cały czas jazda po autostradzie). Wygoda przejazdu w dużej mierze też wynika z pory dnia w jakiej będziesz jechał.

napisał(a) **nowotarżanin** » 05.06.2023 16:27

piekara114 napisał(a):... Do Rabki-Zabornia jedziesz spokojnie, potem spowolnienie w Klikusziwej, a po zjeździe na Chyzne bez zmian, na spokojnie. Potem na Słowacji wpadniesz na ekspresówkę i już do Bratysławy lecisz. A tam odbijasz na Węgry.

Tylko po co jechać do Klikuszowej i Nowego Targu i dalej na Chyżne, skoro w Rabce Zaborni 7-ka odbija na Jabłonkę i Chyżne.

napisał(a) **coglin** » 06.06.2023 09:31

Podłączę się do dyskusji, bo też będę jechał Kraków - Zwardoń - Bratysława.
Zazwyczaj jeździłem Kraków - Sułkowice - Sucha B. - Żywiec.
Teraz przez te remonty i zrujnowaną drogę przed Żywcem (praktycznie od Kukowa), zastanawiam się czy nie jechać 52 do Bielska a potem 1 do Zwardonia.
Wyjeżdżam w sobotę rano - koło 4, to ruch będzie bardzo mały.

@te kiero wrzucił jeszcze trasę przez Chyżne - Trzciana - Dolny Kubin - Vrútky - Żylina - i dalej D1 - jechał ktoś taką trasą? Zwłaszcza odcinek Dolny Kubin - Żylina.
Patrząc na Street View miejscami wygląda nieźle, miejscami tak sobie.
Nie chciałbym się potem zdziwić i żałować.

napisał(a) **marekkowalak** » 06.06.2023 10:17

coglin napisał(a):
@te kiero wrzucił jeszcze trasę przez Chyżne - Trzciana - Dolny Kubin - Vrútky - Żylina - i dalej D1 - jechał ktoś taką trasą? Zwłaszcza odcinek Dolny Kubin - Żylina.
Patrząc na Street View miejscami wygląda nieźle, miejscami tak sobie.
Nie chciałbym się potem zdziwić i żałować.

Jechałem kilka lat temu. Normalna krajówka z dobrą nawierzchnią. To na tym odcinku był ten słynny wypadek z 3 polskimi sportowymi samochodami, gdzie nasi "kaskaderzy" zabili kierowcę ze skody.

napisał(a) **benito5** » 06.06.2023 11:06

coglin napisał(a):Podłączę się do dyskusji, bo też będę jechał Kraków - Zwardoń - Bratysława.
Zazwyczaj jeździłem Kraków - Sułkowice - Sucha B. - Żywiec.
Teraz przez te remonty i zrujnowaną drogę przed Żywcem (praktycznie od Kukowa), zastanawiam się czy nie jechać 52 do Bielska a potem 1 do Zwardonia.
Wyjeżdżam w sobotę rano - koło 4, to ruch będzie bardzo mały.

Możesz jeszcze sprawdzić przez Andrychów

napisał(a) **piekara114** » 06.06.2023 13:47

nowotarżanin napisał(a):Tylko po co jechać do Klikuszowej i Nowego Targu i dalej na Chyżne, skoro w Rabce Zaborni 7-ka odbija na Jabłonkę i Chyżne.

Masz całkowitą rację, całkiem mi się pomyliło....urlop jak nic potrzebny.....

benito5 napisał(a):Możesz jeszcze sprawdzić przez Andrychów

Jestem sceptyczna do tego pomysłu, bo odcinek Kalwaria - Wadowice do super miłych nie należy (przynajmniej ja nie lubię), przejazd przez Andrychów w tygodniu to korek, jak wjedziesz w Łękawicy na drogę 946 jest jeszcze rozkopane, a przy samym jeziorze (skrzyżowanie 946 z 948) daleeeejjjj budują rondo :roll:

(no chyba, ze dostaną przyspieszenia w najbliższych dniach), cztery - roboty w Węgierskiej Górce.

coglin napisał(a):zastanawiam się czy nie jechać 52 do Bielska a potem 1 do Zwardonia.

Na tym odcinku masz roboty w Węgierskiej Górce, chyba, że odbijesz na Szczyrk-Wisła-Koniaków, ale chyba nie o to Ci chodzi, a na obiad za wcześnie...

coglin napisał(a):Wyjeżdżam w sobotę rano - koło 4, to ruch będzie bardzo mały.

O tej godzinie pojechałabym standardowo przez Suchą i sugerowanym objazdem przez Ślemień i Gilowice. Będziesz tam ok 6 rano i spokojnie przejedziesz, zwłaszcza, że jest na objeździe dość przyjemny asfalt - ostatnio dość często w weekendy tędy jeżdżę udając się na szlaki...

napisał(a) **MarianiEwa** » 06.06.2023 14:33

W sobotę o 4 rano start to ryzykowna wersja. Korki na trasie, korki na bramkach.

napisał(a) **wasky77** » 06.06.2023 14:35

Najlepsza opcja to jazda na noc wyjazd popołudniem nocka w trasie i rano w Cro ale nie kazdy lubi

napisał(a) **kaeres** » 06.06.2023 14:39

Ja tak się nauczyłem od czasu jak miałem malutkie dzieci. To był jedyny mądry sposób abym miał spokój w trasie.
Problemów z nocną jazdą nie mam, a wręcz mam większe problemy w oślepiającym słońcu albo gdy klima w samochodzie musi napierdzielać na maxa w popołudniowym słońcu w Chorwacji.

napisał(a) **wasky77** » 06.06.2023 14:42

No ja też uwielbiam jeździć nocą, zwłaszcza jak mówisz dzieci i klima na maxa, "bydło na drodzę" Itd a w nocy cisza i spokój

napisał(a) **qra69** » 06.06.2023 15:08

wasky77 napisał(a):No ja też uwielbiam jeździć nocą, zwłaszcza jak mówisz dzieci i klima na maxa, "bydło na drodzę" Itd a w nocy cisza i spokój

Najlepsza opcja, przynajmniej pierwszy dzień cały po przyjeździe. Plusem czerwcowych wyjazdów jest wolny apartament od porannych godzin:) w tym roku zameldowanie od 9.00 więc nocka jak znalazł. Młody nie przepada za długa jazdą to akurat śpi, córa też woli nocą.