mahum napisał(a):Wystarczyło mi, że byłem w kilku hotelach i w każdym z nich był większy lub mniejszy brud. Z kolei w żadnym z czterogwiazdkowych hoteli, w których byłem nie było tak brudno jak w hotelu Mercure Buda. Łazienka brudna, wykładziny brudne, a pokój nie kosztował 50 forintów, tylko odrobinę więcej. Co ciekawe w hotelu tym pierwszy raz widzieliśmy gości, którzy przyjechali z własną pościelą. Przypadek?
Poza tym stacje benzynowe - obrzydliwie brudne, wszystkie bary typu MacDonald, KFC - brudne. W KFC w Budapeszcie brakowało tylko odchodów na stoliku, co ciekawe lokal był praktycznie pusty, a pracownice nudziły się przy ladzie. Nie wiem co stało na przeszkodzie, żeby przetrzeć stoliki.
Nie muszę poznawać większości narodu, żeby móc sobie wyrobić własne zdanie o nim. Moje zdanie o czystości obiektów hotelarskich i gastronomicznych na Węgrzech jest zdecydowanie negatywne.
...przyznaj, że z tą pościelą to trochę pokolorowałeś, do 4* hotelu z własną pościelą ?...rodzina np. cztero osobowa?