Toman napisał(a):Kierowałem sie na stare przejście Gorican Letenyei, krótki postój, dotankowanie do pełna i jedziemy do granicy.
Toranaga napisał(a):zygfryd napisał(a):Dokładanie w jedną stronę 150 km to już nie kwestia kasy za paliwo, a kolejnej godziny (minimum) jazdy.
Wg. Google maps różnica między "moją" dotychczasową trasą (M86, 86), a korytarzem wynosi dokładnie 167 km i 26 minut oczywiście na niekorzyść "korytarza".
A jeżeli chodzi o ryzyko zjazdu z "korytarza" na łącznie kilku kilometrów w niedzielę rano, oceniam na bardzo niskim poziomie.
Toruniak napisał(a):CYTAT zygfryd : "Jechałem wczoraj do CRO standardową trasą - środkiem nocy, żywej duszy nie spotkałem. Polecam."
A powiedz mi, czy korzystałeś z przejścia granicznego Redics - Lendava między Węgrami a Słowenią? Jeżeli tak, to czy granicę obstawiali oprócz Słoweńców także Węgrzy? Jak jechałem dwa tygodnie temu do Chorwacji, to na tej granicy byli tylko Słoweńcy, a korytarze humanitarne niby obowiązywały już od połowy lipca. Tylko Słoweńcy odnotowali wjazd tranzytowy więc przejechałem spokojnie do Murska i tyle.
Teraz obawiam się, że wjadę po staremu z Chorwacji do Słowenii przez Mursko, a później między Słowenią a Węgrami na przejściu granicznym Lendava - Redics pocałuję szlaban bo będą tam ludzie Viktora.
tranquilo napisał(a):zygfryd napisał(a):. Dokładanie w jedną stronę 150 km to już nie kwestia kasy za paliwo, a kolejnej godziny (minimum) jazdy. Ryzyko jakieś jest (kar nie znam, nigdzie się nie da tego doczytać) - mi się udało - pewnie miałem szczęście - jeszcze to samo w drugą stronę za tydzień
Jak dla mnie to wszystko jest czytelne względem kar. Tak jak kolega wyżej już zauważył, jak cię złapią a nie będziesz miał negatywnego wyniku i rezerwacji na Węgrzech, to zgodnie z rozporządzeniem - kwarantanna. Nie ma potrzeby wprowadzać kary finansowej. Sama kwarantanna już Cię zakosztuje.
Haweł napisał(a):Rozumiem,ze korytarz humanitarny prowadzi przez M0 obwodnica Budapesztu ? i ze nie mozna jechac przez miasto ?
Toruniak napisał(a):Witam
W najbliższą niedzielę wracam z Chorwacji do Polski przez Węgry i Słowację. Czy ktoś już jechał korytarzem humanitarnym imienia Viktora "O" prowadzącym z Letenye przez Budapeszt, Gyor do Rajki? Szczególnie interesują mnie ewentualne utrudnienia na tej trasie. W normalnych okolicznościach jadę przez 86 i M86. Nie znam "balatońskich" szlaków więc będę wdzięczny za wskazówki od osób, które wracały tędy do Polski po 01.09.2020 .
Pozdrawiam.
zygfryd napisał(a):167 km w 26 min? Sprawdziłem, oczywiście możesz mieć jakiś delikatnie inny przebieg, ale absolutnie najmniejsza różnica to 128 km, w mniej niż godzinę tego nie widzę przy zachowaniu racjonalnej prędkości bezmandatowej.
zygfryd napisał(a):
167 km w 26 min? Sprawdziłem, oczywiście możesz mieć jakiś delikatnie inny przebieg, ale absolutnie najmniejsza różnica to 128 km, w mniej niż godzinę tego nie widzę przy zachowaniu racjonalnej prędkości bezmandatowej.
marcin19 napisał(a):Właśnie patrzyłem na stronę węgierskiej policji .Obydwa przejścia przyjmują przejazd tranzytowy .
pixiedixie napisał(a):Tylko swoją drogą po co jechać teraz starym przejściem?
pixiedixie napisał(a):Korki we wrześniu w czasie epidemii?
Powrót do Samochodem - trasy, noclegi, przepisy, uwagi