marekkowalak napisał(a):Nie sprzed 20 lat, a sprzed 3 czy 4 - jest nowa nawierzchnia na większości tej drogi.
I nie sporo radarów, bo aż 2: jeden w Szmobathely, drugi w Zalabaksa. Oba świetnie oznakowane i z daleka widoczne.
A M86 to jest autostrada - na całej długości. Też nowa
Nawierzchnia może jest i nowa, ale nadal jest to rodzaj drogi krajowej jednopasmowej, bez pobocza przez wioski i pola. Coś się trafia jadącego 10km/h wolniej niż dopuszczalny limit i przez dłuższy czas można się ciągnąć.
Nie wiem ile było radarów stacjonarnych, nie liczyłem. Ale miałem dwa patrole stojące przy drodze (jeden na peeno mnie "ostrzelal" z radaru). Jak na 1600km pokonanych z Warszawy do Orebica to wszystkie patrole które spotkałem to właśnie na tym kawałku. Oczywiście, to nie jest dużo. Na drodze między Białymstokiem a Augustowem radar stacjonarny stoi w każdej wsi niemalże. Ale jednak jak na całą trasę PL - CRO to jednak procentowo spora kumulacja tam jest.
Oczywiscie, to ani plus ani minus, nawigacja i tak ostrzega, radar tak jak piszesz jest widoczny. Co kto lubi. Jak widać, ta trasa też się cieszy sporą popularnością wsród polaków, co zresztą widać po ilości auto z polska rejestracją które tam spotykałem. Ostatni powrót rok temu z CRO, zaliczyłem w kolumnie 4 aut z Polski. Jakby było tragicznie to wszyscy jeździliby autostrada