Dżejan napisał(a):nawet nie myśl o jeździe z Krakowa przez Czadce i 86 na Węgrzech - 3 godz. jazdy do Żyliny
a przez Chyżne za 3 godz. ja już jestem w Zvoleniu i tylko rzut beretem do Budapesztu...
Tutaj się nie wypowiadam, bo ja spadam z A1 z kierunku Trójmiasto. Być może z Krakowa rzeczywiście lepiej jest pojechać "landówkami" przez Słowację (można nieco na winiecie przyciąć) i przez Budapeszt.