dids76 napisał(a):wielbiciel napisał(a):Droga nr.11 jest jedną z głównych tras i zawsze mocno obciążoną nawet w spokojne dni wolne. Teraz dodatkowo są prowadzone prace budowlane przy budowie obwodnicy, więc jeszcze bardziej zatyka się ta mała miejscowość jaką jest Cadca.
Dlatego jak na razie nie kupiłem winiet i cały czas się zastanawiam nad "Twoją trasą"
Chcę pierwszy raz jechać przez Słowację i Węgry żeby mieć porównanie, ale obserwując to co dzieje się przed Čadcą mam coraz większe obawy.
marekkowalak napisał(a):Na powrocie prze Węgry zdecydowałem się pierwszy raz na trasę nr 86 przez Mursko Sredisce i Szombathely - kapitalna droga! Polecam zdecydowanie, o wiele szybciej i przyjemniej niż przez Gyor i Fehervar! Od Szombathely na południe nowa nawierzchnia!
:
wielbiciel napisał(a):Dla nas mieszkających blisko A1 to przez Cz chyba jest najbardziej optymalnym rozwiązaniem.
Dla mnie najważniejsze jest to jak wracam tzn. autostradą praktycznie pod dom dojadę. Rano ok. 10 wyjazd i na 24 jestem w domu (okolice Slano-Tarnowskie Góry). Jazda po ćmoku po zwykłych drogach w sobotę wieczorem, nawet na ksenonach czy ledach, w naszych realiach średnio wychodzi.
Ja też we wrześniu spróbuję trochę inaczej niż zwykle jechałem, ale co za tym idzie jedna winieta więcej. Zastanawiam się nad Cz-SK-Hu-Hr czyli do Brna jak zwykle a potem Bratysława-Csorna-M86 i dalej jak zwykle lub odbiję na stare przejście w Letenye.
Zależy o której będę wyjeżdżał, jak zdążę przed 18 do jadę na M.Średice jak nie to j/w. Chodzi o to, że mój organizm sprawnie funkcjonuje do 01 w nocy, potem muszę mieć chwilę na drzemkę. Pesela nikt nie oszuka a i pies ma swój program godzinowy wizyt na zielonym więc to wszystko trzeba poukładać.
marrcin napisał(a):marekkowalak napisał(a):Na powrocie prze Węgry zdecydowałem się pierwszy raz na trasę nr 86 przez Mursko Sredisce i Szombathely - kapitalna droga! Polecam zdecydowanie, o wiele szybciej i przyjemniej niż przez Gyor i Fehervar! Od Szombathely na południe nowa nawierzchnia!
:
Ten odcinek w Słowenii jest płatny ?
dids76 napisał(a):Ja z powodu miejsca zamieszkania, chcąc jechać przez Słowację i Węgry a nie chcąc robić wielkiego "koła" muszę jechać trasą Karvina-Czeski Cieszyn-Żylina. Jadę 15.08 więc może będzie nie będzie tak tłoczno. Mam jeszcze trochę czasu na podjęcie decyzji co do trasy.
Ja planuję wyjazd około 10-11 z domu i po drodze zwiedzanie (na ile to możliwe z psem) Zagrzebia a potem powoli D1 do Splitu i tam drzemka w porcie w oczekiwaniu na pierwszy prom.
Ps. Myślę też o takiej opcji jaką Ty wybierasz w tym roku.
beatabm napisał(a):LUKI40 napisał(a): Bardzo przepraszam
Nie ma za co
LUKI40 napisał(a):beatabm napisał(a):LUKI40 napisał(a): Bardzo przepraszam
Nie ma za co
Nie wiem jak jezdzicie później z Budapesztu, ale my jadąc do Nowego Sącza jedziemy do Miscolca i tam zawsze zostajemy na noc... A w Miscolcu świetne termalne baseny i chyba najlepszy targ owocowo-warzywny na Węgrzech
Polecam wszystkim
marekkowalak napisał(a):Witam.
Właśnie wróciłem w Chorwacji. W obie strony jechałem przez Słowację i w obie strony Słowację przejeżdżałem wieczorem lub nocą.
W Čadcy jest remont nawierzchni i o ile wieczorami nie ma problemów, to w ciągu dnia się korkuje od strony Svrcinovca. Wracałem w sobotę i wcale luźno nie było (dodatkowo był jakiś festyn w Svrcinovcu).
Poza tym miejscem żadnych remontów czy zwężeń (poza tym koło Trnavy, ale to już jest od kilkunastu lat jako łapanka na kierowców - tym razem nie suszyli).
Generalnie trasa lekka, łatwa i przyjemna - jak zawsze.
Na powrocie prze Węgry zdecydowałem się pierwszy raz na trasę nr 86 przez Mursko Sredisce i Szombathely - kapitalna droga! Polecam zdecydowanie, o wiele szybciej i przyjemniej niż przez Gyor i Fehervar! Od Szombathely na południe nowa nawierzchnia!
P.S.
Takie małe "pozdrowienia" dla kaskadera ze skody na poznańskich numerach z 3 rowerami na dachu, który jechał w sobotę wieczorem z Bratysławy do Żyliny: w Bratysławie na autostradzie jest ograniczenie do 90 km/h. Poza tym jeśli na Słowacji jest ograniczenie do 60 km/h, to radziłbym jechać 60, a nie 100 czy 120, bo jak cię słowacka policja powita pokutą, to te rowery będziesz musiał zastawić, żeby starczyło!
volka napisał(a):Tylko na autostradzie w Bratysławie jest to ograniczenie do 90…?
max21 napisał(a):volka napisał(a):Tylko na autostradzie w Bratysławie jest to ograniczenie do 90…?
Autostrada zaczyna się parę kilometrów za Bratysławą w kierunku Polski i jest to znakami oznaczone
Są też fotoradary na tej autostradzie
Ograniczenie do 90 jest w Bratysławie, ale to już nie jest autostrada .
marekkowalak napisał(a):max21 napisał(a):volka napisał(a):Tylko na autostradzie w Bratysławie jest to ograniczenie do 90…?
Autostrada zaczyna się parę kilometrów za Bratysławą w kierunku Polski i jest to znakami oznaczone
Są też fotoradary na tej autostradzie
Ograniczenie do 90 jest w Bratysławie, ale to już nie jest autostrada .
Nieprawda!
Autostrada zaczyna się już od wjazdu do Słowacji - zarówno w Rajce, jak i w Jarovcach i ciągnie się przez całą Bratysławę aż do Żyliny (ewentualnie D2 prosto na Brno). Normalnie na autostradach w Słowacji jest ograniczenie do 130 km/h, ale jesli autostrada przebiega przez obszar zabudowany, to wtedy jest tam ograniczenie do 90 km/h. Informują o tym zresztą znaki przy każdym wjeździe do Brastysłwy - symbol autostrady, tablica z nazwą miasta i ograniczenie.
Dodatkowo od wyjazdu z Bratysławy aż do Trnavy jest eksperymentalny odcinek 3-pasmowy, wymalowany pasami na żółto, na którym od 5 rano do 19tej obowiązuje ograniczenie do 100 km/h - też są znaki co chwila!
Co do fotoradarów na D1 do Żyliny, to są może ze 2 - pikuś w porównaniu z austriacką Suddautobahne od Wiednia do Villach, gdzie są co kilkanaście kilometrów
Powrót do Samochodem - trasy, noclegi, przepisy, uwagi