Agulek777 napisał(a):robpiwcio napisał(a):Koledzy, wróciłem wczoraj z Cro. Trasą przez Węgry i Słowację oraz przez Landawe w Słowenii. Droga 86 w stanie rewelacyjnym, co do zwierząt to na poboczu spotkałem Borsuka i zająca. Od Łucka do zjazdu na Cagoviec jechałem praktycznie pustą autostradą, to samo na Węgrzech, na 86 i M86 prawie pusto, parę aut minąłem. Na granicy ok. 1.00. w nocy Chorwacko- Słowieńskiej byłem sam, i chyba z nudów strażnicy skanowali mi dowody.
To samo było dwa tygodnie wcześniej w drodze do Cro.
W zeszłym roku jechałem pierwszy raz do Cro przez Czechy, Austrię i objazdem Słowenii, nie było źle, ale w tym roku postanowiłem sprawdzić nową trasę. I powiem tak, że Ci co się obawiają Słowacji i Węgier to nie potrzebnie, droga jest rewelacyjna, praktycznie zero ruchu, drogi bez dziur.
Ja już po wczasach, tym co przed życzę udanego wypoczynku i szerokości i brak korków.
Witaj Kolego,
czy dobrze rozumiem, że jechałeś tą trasą https://goo.gl/maps/twMCq3yx3wK2 ???
W przyszłą niedzielę w nocy wyjeżdżamy i planujemy jazdę własnie 86ką, Słowenia objazdem.
Czyli mówisz, że nie ma się co obawiać? Na poprzedniej stronie ktoś pisał, że objazd w Sloweni to tragedia. Czy coś się tam dzieje niepokojącego???
Nie kolego, jechałem z Bratysławy M15, M1 do Gyor, później M85 i M86 do Szombathely, następnie 86 do Redics i przez Słowenię, czyli Landawe do Chorwacji. Tak jak pisałem, droga rewelacja, w jedną i drugą stronę. Droga 86 zrobiona, że szerokim poboczem i nawet z odcinkiem dwupasmowym o prędkości dopuszczalnej 100 km/godz.