Tomasz1111 napisał(a):Z tego co widzę to Pan romuald to najmądrzejszy forumowicz - hehe
Tomasz1111 napisał(a):Ja za granicę jeździłem jak bawełna na Twoje pieluchy dopiero była sadzona... Ludzie zaczynają czytać takie fora aby uzyskać pomoc i trafiając na takich pomagaczy jak Ty rezygnują z czytania czy pisania tutaj. Szkoda.
romuald22 napisał(a):Serio z tymi pieluchami ?
Takich osób jak ty to nikt nie chce. Skoro postanowiłeś, że spadasz to świetnie.
Wpieprzasz się ze swoimi głupkowatymi wypowiedziami już od pewnego czasu w różne wątki.
Nie potrzeba nam na forum takich osób.
Tomasz1111 napisał(a):Niedawno dotarłem do Orebic. Chrzanów, Słowacja, Węgry. Mam małą butelkę na LPG i tankowanie co ok 250 km. Żadnych problemów z gazem, z dostępnością nie było. Tylko w Słowacji na Slov... coś tam jakiś lewy gaz był bo przejechałem ok 150km na nim. Na Węgrzech uratował mnie kilka razy Yanosik przed radarem. Ceny LPG w Chirwacji to 5.05 kunek, tu gdzie jestem to 4.90. Ogólnie to : Google, Yanosik i ręce na kierownicy przez Węgry za piętnaście trzecia...
byq napisał(a):mi na wylocie z Bratysławy, to chyba jest OMV
byq napisał(a):...co przy silniku 3.6 i masie 2t jest bardzo dobrym wynikiem,...
trajano napisał(a):byq napisał(a):...co przy silniku 3.6 i masie 2t jest bardzo dobrym wynikiem,...
Czym jechałeś? Ja byłem BMW E38 z silnikiem 4.4, też nam podobnie spalanie wychodziło. Tylko dodatkowo mieliśmy "przygody" raz z pękniętym bakiem (bardzo szybki powrót i co chwila tamowanie wycieku) a raz z pękniętym wężykiem do baku. Tym razem usterka naprawiona na parkingu w CRO za pomocą innego wężyka, wygrzebanego na złomowisku (święta i nieczynne warsztaty zmusiły nas do myszkowania po takich miejscach). Na szczęście to już historia.
Powrót do Samochodem - trasy, noclegi, przepisy, uwagi