Trasa przez Słowację, Węgry [ POMOC ]

Nie ma sensu pchać się przez wioski krajówka kiedy płacisz za autostrady

bakard napisał(a):Witajcie,

mam pytanie odnośnie trasy przez Słowację i Węgry. Zawsze jeździłem do Bratysławy i potem na przejście graniczne w Rajka, natomiast Google pokazuje też możliwość zjazdu z autostrady na Słowacji na wysokości Trnawy i potem przekroczenie granicy w Komarno. Czy ktoś jechał tym odcinkiem, czy warto z niego skorzystać?
Będę wdzięczny za informację, jest to jednak oszczędność ok 60 km przy podobnym czasie przejazdu.

kilka osób z forum pisało, że właśnie w ten sposób "ścina" przejazd omijając Bratysławę, w której - jak się źle trafi - można utknąć w korku, pomimo 2, 3 pasów (u mnie na kilkanaście przejazdów 1 raz stałem korku);
ja wybrałem ten skrót na Komarno tylko jeden raz i to mi wystarczyło, tzn czasem jest ochota skręcić, ale jednak wygrywa wygoda i szybki "ciąg" autostradowy; mz nie ma sensu zjeżdżać na ten skrót, chyba że się komuś nie śpieszy, chce mieć odskocznię od autostrad lub ma między nocleg gdzieś nad Balatonem

Ryszard_K napisał(a):Nie ma sensu pchać się przez wioski krajówka kiedy płacisz za autostrady

rozumiem, że radzisz w kwestii pytania usera bakard; tymczasem stronę wcześniej userowi bartolomijo1988 doradzasz, by jechał Twoją trasą M86 i dalej krajówką do Lenti "przez wioski' jak to ująłeś - trochu tu brak konsekwencji;
mz bartolomijo1988 może - mając winietę - dla spokoju Jego i niedoświadczonego kolegi - jechać cały czas autostradami (ja pojechałem tak 2x, potem już przez Kiesber DK 81, a finalnie mając juz pewne doświadczenie przerzuciłem się na 86);
wybór ostateczny należy do nich

moja propozycja "krajówką przez Lenti" to zaledwie 20 km, które pokonałem w 20 minut.
W moim przypadku, po 1100 km, 20 km "odpoczynku" przydaje się

te kiero napisał(a):

bakard napisał(a):Witajcie,

kilka osób z forum pisało, że właśnie w ten sposób "ścina" przejazd omijając Bratysławę, w której - jak się źle trafi - można utknąć w korku, pomimo 2, 3 pasów (u mnie na kilkanaście przejazdów 1 raz stałem korku);
ja wybrałem ten skrót na Komarno tylko jeden raz i to mi wystarczyło, tzn czasem jest ochota skręcić, ale jednak wygrywa wygoda i szybki "ciąg" autostradowy; mz nie ma sensu zjeżdżać na ten skrót, chyba że się komuś nie śpieszy, chce mieć odskocznię od autostrad lub ma między nocleg gdzieś nad Balatonem


może - mając winietę - dla spokoju Jego i niedoświadczonego kolegi - jechać cały czas autostradami (ja pojechałem tak 2x, potem już przez Kiesber DK 81, a finalnie mając juz pewne doświadczenie przerzuciłem się na 86);
wybór ostateczny należy do nich

Przez Bratysławę przejeżdżałem 6 razy , rzeczywiście tylko raz zdarzyło mi się tam chwilę stać ze względu na jakieś roboty drogowe, ale też chwilę. Wiem zatem że ten przejazd jest stosunkowo sprawny, nie znałem tylko tego skrótu, dlatego prosiłem o opinię od kogoś kto nim jechał, zatem dziękuję ci bardzo za opinie. Jeśli znasz obydwie drogi i polecasz główny szlak to tak jadę.

To moje doświadczenie jest całkowicie odwrotne, zaczynałem jazdę przez Węgry właśnie starą 86 kiedy jeszcze nie była w standardzie dróg ekspresowych oraz nie było potrzeby winiety. Następnie kiedy wprowadzili winiety od granicy zacząłem jeździć skrótem przez drogą 81 a ostatni powrót wracałem już cały czas autostradami M7 i M1. Jest trochę dłużej ale niewiele, za to przejazd przyjemny. Szczerze powiem mocno się zastanowię którą drogę wybrać następnym razem. Na teraz wybieram się tylko na majówkę do Budapesztu. Dzięki za informację.

Cześć.
Jestem teraz w Chorwacji, mam zamiar wracać przez Węgry i Słowację. Mam problem z dowodem osobistym, gdyż 30 kwietnia 2018 stracił ważność (niestety gapiostwo). Myślicie, że problemy na granicy są pewne ? Przekraczałem granice 28 kwietnia, wtedy jeszcze był ważny.... wiem, za dużego znaczenia zapewne to nie ma.
Jako, że Zagrzeb (ambasada) jest wzglednie blisko granicy, to pewnie spróbuje przejechać (na ładne oczy), ale czy istnieje ryzyko, że "utknę" miedzy kontrolą chorwacką, a węgierską ? Bez możliwości powrotu do Chorwacji (w ambasadzie od reki moge wyrobić paszport tymczasowy, ale -400 PLN).

zawad2 napisał(a):Cześć.
Jestem teraz w Chorwacji, mam zamiar wracać przez Węgry i Słowację. Mam problem z dowodem osobistym, gdyż 30 kwietnia 2018 stracił ważność (niestety gapiostwo). Myślicie, że problemy na granicy są pewne ? Przekraczałem granice 28 kwietnia, wtedy jeszcze był ważny.... wiem, za dużego znaczenia zapewne to nie ma.
Jako, że Zagrzeb (ambasada) jest wzglednie blisko granicy, to pewnie spróbuje przejechać (na ładne oczy), ale czy istnieje ryzyko, że "utknę" miedzy kontrolą chorwacką, a węgierską ? Bez możliwości powrotu do Chorwacji (w ambasadzie od reki moge wyrobić paszport tymczasowy, ale -400 PLN).

Jeżeli można coś podpowiedzieć to jedź przez Mursko Sredice i dopiero ze Słowenii wjedź na Węgry, Słoweńcy na granicy nie są tak upierdliwi jak Węgrzy.

wielbiciel napisał(a):Słoweńcy na granicy nie są tak upierdliwi jak Węgrzy.

No nie wiem, jak jeszcze jeździliśmy przez Słowenię to kontrola na granicy po ich stronie generowała korek. Każdy paszport wertowany i porównywany z wyglądem właściciela. Na starym przejściu HU-HR w Letenye kilka minut szukania "żywego" stanowiska i 30 sekund "kontroli" - porównanie liczby paszportów i pasażerów

zawad2 napisał(a):Cześć.
Jestem teraz w Chorwacji, mam zamiar wracać przez Węgry i Słowację. Mam problem z dowodem osobistym, gdyż 30 kwietnia 2018 stracił ważność (niestety gapiostwo). Myślicie, że problemy na granicy są pewne ? Przekraczałem granice 28 kwietnia, wtedy jeszcze był ważny.... wiem, za dużego znaczenia zapewne to nie ma.
Jako, że Zagrzeb (ambasada) jest wzglednie blisko granicy, to pewnie spróbuje przejechać (na ładne oczy), ale czy istnieje ryzyko, że "utknę" miedzy kontrolą chorwacką, a węgierską ? Bez możliwości powrotu do Chorwacji (w ambasadzie od reki moge wyrobić paszport tymczasowy, ale -400 PLN).

podobny przypadek opisany na forum prawnym:
https://forumprawne.org/niemcy/723189-powrot-do-kraju-bez-waznego-dowodu-osobistego.html
teoretycznie zgodnie z prawem wrócić z nieważnym dokumentem można.
A jakiś inny dokument ze zdjęciem? Formalnie prawo jazdy nie jest dokumentem tożsamości ale może dodatkowo tożsamość potwierdzić

zawad2 napisał(a):Cześć.
Jestem teraz w Chorwacji, mam zamiar wracać przez Węgry i Słowację. Mam problem z dowodem osobistym, gdyż 30 kwietnia 2018 stracił ważność (niestety gapiostwo). Myślicie, że problemy na granicy są pewne ? Przekraczałem granice 28 kwietnia, wtedy jeszcze był ważny.... wiem, za dużego znaczenia zapewne to nie ma.
Jako, że Zagrzeb (ambasada) jest wzglednie blisko granicy, to pewnie spróbuje przejechać (na ładne oczy), ale czy istnieje ryzyko, że "utknę" miedzy kontrolą chorwacką, a węgierską ? Bez możliwości powrotu do Chorwacji (w ambasadzie od reki moge wyrobić paszport tymczasowy, ale -400 PLN).

Za bramkami w Gorićan, drugim zjazdem na stare przejście graniczne. Oznaczone jest dla samochodów ciężarowych, ale ruch osobowy dopuszczony był od czerwca do września. Może coś się zmieniło. W każdym bądź razie jak Cię przepuszczą, to raczej bez sprawdzania dokumentów.

Bratwojciech napisał(a):Za bramkami w Gorićan, drugim zjazdem na stare przejście graniczne. Oznaczone jest dla samochodów ciężarowych, ale ruch osobowy dopuszczony był od czerwca do września. Może coś się zmieniło. W każdym bądź razie jak Cię przepuszczą, to raczej bez sprawdzania dokumentów.

O tym przejściu pisałem powyżej. Bez dokumentów to niekoniecznie ale dokładna kontrola mało prawdopodobna.

tranquilo napisał(a):A jak tak:

Nigdzie nie doczytałem, czy na tej Twojej trasie Słowacki odcinek jest płatny?


Przez kilka lat jeździłem przez CZ/A/SLO/CRO i szukam alternatywy

Jest płatny

tranquilo napisał(a):Jest płatny

Dziekuję

zawad2 napisał(a):Cześć.
Jestem teraz w Chorwacji, mam zamiar wracać przez Węgry i Słowację. Mam problem z dowodem osobistym, gdyż 30 kwietnia 2018 stracił ważność (niestety gapiostwo). Myślicie, że problemy na granicy są pewne ? Przekraczałem granice 28 kwietnia, wtedy jeszcze był ważny.... wiem, za dużego znaczenia zapewne to nie ma.
Jako, że Zagrzeb (ambasada) jest wzglednie blisko granicy, to pewnie spróbuje przejechać (na ładne oczy), ale czy istnieje ryzyko, że "utknę" miedzy kontrolą chorwacką, a węgierską ? Bez możliwości powrotu do Chorwacji (w ambasadzie od reki moge wyrobić paszport tymczasowy, ale -400 PLN).

i jak udało się ?

To mój pierwszy post w tym wątku. Dotąd jeździłem PL-SK-AT-SLO-HR, natomiast na ten rok planuję wyłom i jazdę z Austrii (ta jest obowiązkowa, bo nocuję w Wiedniu) w kierunku Węgier. Stąd parę pytań po pierwszej analizie trasy.

1. Czy możecie potwierdzić, że jadąc od granicy AT/HU (Koszeg) drogą 87 przez Szombathely i dalej 86 w kierunku Lenti dalej lokalnymi do przejścia (starego, nie autostradowego) Letenye/Gorican nie potrzebuję węgierskiej winiety?
2. Czy warto zamiast tego ściąć (jadąc dalej 86) w kierunku słoweńskiego trójkąta i granicę chorwacką przejechać w Mursko Sredisce zamiast w Letenye i czy ta droga na Węgrzech jest płatna?
3. Jakie macie doświadczenia z podróży chorwacką autostradą na odcinku Gorican - Zagrzeb (w Chorwacji zamierzam jechać autostradą)?

Witam wszystkich Na szybko trasa z Wierzbanowej lub Kraków jazda AUTOSTRADY jak najwięcej taką trasę sobie ułożyłem będzie ok? Wyjazd w poniedziałek 3 września w godzinach 17-18 proszę o opinie doświadczonych i obytych na tej trasie https://goo.gl/maps/RV9RZh3AXUz