Trasa przez Budapeszt - alternatywa dla remontowanej 86-stki

barotrauma napisał(a):Jade za 2 tygodnie do Splitu

Sprobuje zrobic taka trase:

Piotrków-Cieszyn(CZ)-Zilina(SLO)-Bratyslawa-Budapeszt-Zagrzeb-Split

tuz przed Budapesztem z autostrady M1 wjezdzam na M7

1450km, 15,5h

sa jakies utrudnienia po drodze?

Zjeżdżasz z M1 na M0 (fragment obwodnicy) i dopiero na M7.

A ktos może powiedzieć jakiej klasy jest obecnie droga W-wa>Kraków?
Z tego co wiem to do Radomia jest ładna dwujezdniowa ekspresówka. Kielce też się omija ekspresówka, tyle, że jedno jezdniową. A jak wygląda reszta tej drogi? Zwykła jedno jezdniowa krajówka czy cos lepszego?
Kilkukrotnie jeździłem tą trasa do Krakowa ale ostatnio to ok 2 lata temu. Z tego co pamiętam to ta trasa nie była najgorsza ale tez niczym specjalnie dobrym mnie nie zachwycała a wczoraj rozmwaiałem ze znajomym, który własnie wrócił z Zakopanego i mówi, że droga między Krakowem a Warszawa często była droga dwujezniowa-nie tylko ta między Radomiem a Warszawą ale także na pozostałym odcinku. Mówił, że często nawigacja sie gubiła -pokazywała , że jada po polu, czyli jest jakas tras której nawigacja nei zna. Czy cos sie zmieniło ostatnio na tym tej trasie. Powstała jakas ładna droga?

Jeżdżę 7ką od Miechowa do Radomia. Bardzo sympatyczna droga. Ostatnio dołożyli bardzo przydatny odcinek więc jest jeszcze lepiej. Trasa jest szybka i szeroka. Od Miechowa do Krakowa to nie wiem, bo w Miechowie uciekam na Śląsk. Jak ktoś ma alergię na gierkówkę to polecam.

barotrauma napisał(a):Jade za 2 tygodnie do Splitu

Sprobuje zrobic taka trase:

Piotrków-Cieszyn(CZ)-Zilina(SLO)-Bratyslawa-Budapeszt-Zagrzeb-Split

jak wrócisz to napisz co tam po drodze. Ja jadę 18.06 z Jaworzna Twoim śladem.
Powodzenia

gemidow napisał(a):Chętnie pojechałbym gierkówką ale gdybym miał jechać na Budapeszt to raczej wybrałbym doge "krakowską". Może nie będzie tak źle bo do Radomia jest ekspresówka, potem kawałek quasiekspresówki (jednojezdniowa) omijającej Kielce, a potem juz telepeć się do Krakowa. Troche się pocieszam, że nie będzie wiele gorzej niz gierkówką Ponadto czytałem, że obecny stan gierkówki tez jest pozostawiający wiele do życzenia.

Przez Radom w sobotę, czy niedzielę będziesz miał pusto. I uwaga, od Skarżyska do Kielc masz ekspresową dwujezdniową, obwodnica jednojezdniowa Kielc w tym momencie nie jest już ekspresowa ze względu na roboty modernizacyjne (70-80 km/h). Utrudnień nie ma.

Z Janek w Radomiu będziesz za 40-50 minut, przez Radom 10 minut, trzy godziny z R. do Krakowa. Bez zbytniego pośpiechu.

I jeszcze jedno, na Twoim miejscu bym wyjechał o piątej rano.

Dzieki za informacje nt drogi W-wa>Kraków. Tym bardziej, że sa zdecydowanie optymistyczne, i mysle, że nawet jazda może byc przyjemniejsza niz "gierkówką" tym bardziej, że jest jak słyszałem remontowana.
Niestety nie bardzo moge wyjechać o 5 rano. Gdy jade gdzieś "w Polske" to zawsze droge planuje tak by ok 8 rano byc na miejscu i wtedy oznacza to wyjazd z domu ok 2-3 w nocy. Jadąc do Chorwacji trzeba uwzględnić blisko dobe jazdy, bo jedziemy "na raz" a to by oznaczało że wyjeżdzając z domu ok 5 razno to w Chorwacji bym był w środku nocy-troche bez sensu.
Planujemy wyjazd ok 9-10 rano, tak by w Krakowie być przed popołudniowym szczytem. Przed Budapesztem jakis dłuższy postój z drzemka kiercowców, tak by przez Budapeszt jechac późnym wieczorem, po popołudniowo-wieczornym szczycie by było juz luźno a potem juz autostradą na makarska riviere i zamldowac sie tam ok 8 rano.

Sorki że się tak wetnę, gdzieś już o tym pisałem. Ja nie jechałem przez Budapeszt tylko na autostradzie przy Gyor skręciłem w prawo i przez wsie jechałem aż do Balatonu i wjeżdżałem tam na autostradę do Cro. Droga jest całkiem przyjemna, 90 km/h można spokojnie jechać i jedzie się godzinę, co w porównaniu z dwugodzinnym objazdem autostradowym przez Budapeszt jest zdecydowanie korzystniejsze. No chyba oczywiście, że chce się to miasto zwiedzić.

Szymuś, Święte Słowa, jest to bardzo sensowny, aczkolwiek wymagający wykupienia winiety (niedrogiej) alternatywny do trasy nr 86 wariant przejazdu dla tych co przez Węgry. Sam też tak jechałem: Bratysława-Rajka-autostrada M1 do okolic miasta Gyor- zjazd na trasę nr 81-Kisber-Szekesfehervar-następnie autostrada M7 wzdłuż Balatonu az do granicy z Cro.

Mario 1975 napisał(a):Szymuś, Święte Słowa, jest to bardzo sensowny, aczkolwiek wymagający wykupienia winiety (niedrogiej) alternatywny do trasy nr 86 wariant przejazdu dla tych co przez Węgry. Sam też tak jechałem: Bratysława-Rajka-autostrada M1 do okolic miasta Gyor- zjazd na trasę nr 81-Kisber-Szekesfehervar-następnie autostrada M7 wzdłuż Balatonu az do granicy z Cro.

No tak kwestię winiety pominąłem w ogóle, bo oczywiście w tym wariancie jest konieczna. Natomiast nie trzeba nawet zahaczać o Szekesfehervar bo to kolejne kilkadziesiąt km dodatkowych. Acz jak ktoś ma czas to fajnie zwiedzić, szczególnie silny ośrodek polonijna zdaje się tam jest.

Przed drogą 81 jest skręt na drogę 82, która prowadzi prawie nad Balaton, do miasta Vesprem, i tu wskakujemy nad całkiem fajną drogę prowadzącą nad pólnocno-wschodnim brzegiem jeziora. Prowadzi ona do autostrady M7 przy miejscowości Balatonvilagos (fajnej zresztą).

Mapka

We wrześniu 2009 oraz 2010 jechaliśmy tą trasą: Link na google maps
Nie jestem tylko pewny fragmentu w okolicach Ruzembrok i Bańskiej Bystrzycy.
Nie ja prowadziłem, jechaliśmy autobusem
Czas wyjeżdżaliśmy o 11 z wawy, w Podgorze byliśmy koło 7-8, z tym że mieliśmy dość dużo postoi - wyjazd studencki, wszyscy trochę pili i chciało się do toalety
Dlaczego nie przez Budapeszt? Ponieważ autobus był najdłuższy z możliwych, 3 osiowy, mógłby mieć trochę problemów ze złamaniem się w mieście.
Prędkość praktycznie większość czasu 100km/h - blokada, a poniżej kierowcy rzadko schodzili
Ogólnie trasa ok, korki pamiętam tylko w okolicy Katowic, przez Słowację dość przyjemnie, ładne widoki, nie pamiętam jakichkolwiek nieprzyjemnych lub niebezpiecznych sytuacji, na Węgrzech też ok.

greenrs napisał(a):Ja przekraczam polską granicę w Zwardoniu więc wariant z Budapesztem jest raczej bez sensu (nadrabiałbym ok. 200 km) - tym bardziej, że nie zależy mi na autostradzie (usypiają mnie). Wiem, że ktoś jechał już kierując się z Bratysławy do Austrii i jadąc po austriackiej stronie mniej więcej wzdłuż węgierskiej granicy ponownie wjechał na 86-tkę w okolicach Kormend. W przypadku tak zaawansowanych robót na 86-tce byłby to dla mnie wariant optymalny. Nie mogę jakoś znaleźć na forum opisu tej trasy, choć pamiętam, że był. Co Wy na to?

Witaj.
Jadę z rodzina w sierpniu do Cro i też szukam alternatywy dla 86-tki, gdyby do tego czasu nie była zrobiona.
Skopiowałam sobie z forum ten wariant:
Bratysława - Jarowce-Gattendorf-Monchhof-Pamhagen-Szombathely i dalej tak, jak kompu pasuje.
Po austryjackiej stronie około 11km jedzie się autostradą i potrzebna jest winieta.
Pozdrawiam.

Ela50 napisał(a):Po austryjackiej stronie około 11km jedzie się autostradą i potrzebna jest winieta.
Pozdrawiam.

Tylko czy dla 11 km autostrady warto kupować winietę. Może i ten kawałek da się jakoś objechać? Nie należę do osób które chcą zaoszczędzić kilkadziesiąt zł na autostradzie w kontekście wydania kilku tysięcy na całe wczasy, ale z drugiej strony nie lubię też bezsensownych wydatków. Na razie czekam niecierpliwie na wieści o postępach prac na 86-tce a jeśli nic się nie wyjaśni to skłaniam się jednak ku wariantowi ze skrótem 81 albo 82. Ten austriacki jest dla mnie zbyt "zagadkowy" i słabo opisany ale dziękuję za informację. Wezmę mapę i zobaczę jak to wygląda.

Jest inna, lepsza i szybsza trasa alternatywna do 86-tki przez Austrię:

W Bratysławie do Austrii - przejście Jarovce.
Po wjeździe do Austrii dojeżdża się do dużego ronda, za którym zaczyna się austriacka autostrada. ( winieta 7,90 EUR )
Trzeba na to rondo wjechać i zjechać z niego na drogę 50 i potem kierować się na Eisenstadt ( droga przez moment zmienia się na drogę nr 10, ale potem znów 50 ). Oznakowanie b. dobre, jakość drogi również. Oczywiście, jak to przy takiej drodze przejażdżka się przez małe miasteczka ( czyli spowolnienie do 50 km/h) , ale są malownicze.
W przeciwieństwie do Węgier poza zabudowanym można nieco przyśpieszyć ( Austria-100km/h - Węgry 80 km/h + jakość drogi ).
Z wspominanej drogi 50 można skręcić w lewo za Eisenstadt na węgierski Sopron ( droga 16 , a na Węgrzech 84 ) lub pomknąć dalej na Oberpullendorf, za nim kawałek 61 i na węgierski Koszeg, z którego 87 na Szombathely. Potem w obu wariantach 86 do Redics.

Po 59,3 km od wjazdu do Austrii skręca się na S31 - płatna na ta samą winietę, którą jedzie się ok. 60 km.
Cała trasa do Szombathely wynosi 149 km ok.2 godz. i 6 min.

Ja też na razie wyczekuje na opis 86-tki po remontach.
Pozdrawiam

Całość trasy w km, którą podałam dotyczy drugiego wariantu, nie przez węgierski Sopron, ale do Szombathely.

Ela50 napisał(a):Witaj.
Jadę z rodzina w sierpniu do Cro i też szukam alternatywy dla 86-tki, gdyby do tego czasu nie była zrobiona.
Skopiowałam sobie z forum ten wariant:
Bratysława - Jarowce-Gattendorf-Monchhof-Pamhagen-Szombathely i dalej tak, jak kompu pasuje.
Po austryjackiej stronie około 11km jedzie się autostradą i potrzebna jest winieta.
Pozdrawiam.

Ela50 napisał(a):Jest inna, lepsza i szybsza trasa alternatywna do 86-tki przez Austrię:

W Bratysławie do Austrii - przejście Jarovce.
Po wjeździe do Austrii dojeżdża się do dużego ronda, za którym zaczyna się austriacka autostrada. ( winieta 7,90 EUR )
Trzeba na to rondo wjechać i zjechać z niego na drogę 50 i potem kierować się na Eisenstadt ( droga przez moment zmienia się na drogę nr 10, ale potem znów 50 ). Oznakowanie b. dobre, jakość drogi również. Oczywiście, jak to przy takiej drodze przejażdżka się przez małe miasteczka ( czyli spowolnienie do 50 km/h) , ale są malownicze.
W przeciwieństwie do Węgier poza zabudowanym można nieco przyśpieszyć ( Austria-100km/h - Węgry 80 km/h + jakość drogi ).
Z wspominanej drogi 50 można skręcić w lewo za Eisenstadt na węgierski Sopron ( droga 16 , a na Węgrzech 84 ) lub pomknąć dalej na Oberpullendorf, za nim kawałek 61 i na węgierski Koszeg, z którego 87 na Szombathely. Potem w obu wariantach 86 do Redics.

Po 59,3 km od wjazdu do Austrii skręca się na S31 - płatna na ta samą winietę, którą jedzie się ok. 60 km.
Cała trasa do Szombathely wynosi 149 km ok.2 godz. i 6 min.

Ja też na razie wyczekuje na opis 86-tki po remontach.
Pozdrawiam

Tylko w obu przypadkach omijasz tylko ok połowy drogi 86, a nie wiadomo jaki odcinek jest remontowany lub planują remont. Ja sie obawiam, że jak nawet teraz remontują odcinek X to jak go zakończą to przesuną się na odcinek Y drogi 86 i że tak czy inaczej napatocze sie na utrudnienia z tym związane.
Ty jak piszesz jedziesz w sierpniu to masz większa szanse że może remont na 86 sie juz zakończy. Ja jade dokładnie za miesiąc i obawiam się że do tego czasu nie zdążą zakończyć