Trasa przez Budapeszt - alternatywa dla remontowanej 86-stki

jakby się więc nie obrócił dupa zawsze z tyłu i nawet z chrostami ( czyt,,. dziurami i mijankami ) przy 86-tce pozostanę. Trasa przez A ponoć szybsza bo wg googli 12h 21minut (przez Maribor autostradą;( ), a 86-tką 13.55 lecz autem mieszczę się w 12-14h z małym spankiem i obiadkiem więc niech dojdzie jeszcze 30-40 minut by dalej była najekonomiczniejszą, znaczy się by kół nie połamać

Bocian napisał(a):

Bodzioch Marek napisał(a):

Bocian napisał(a):

Bodzioch Marek napisał(a):od Bańskiej poza tym jest kawałek autostrady gdzie potrzeba winietę.

Można to spokojnie ominąć, jeśli ktoś chce..

no wiem, ale to znów stracony czas,

Mapa pokazuje, że jedzie się równolegle do autostrady. Nie sądzę aby ta strata była duża w odniesieniu do całego czasu przejazdu...

Dokładnie. Więcej czasu zajmie zakup i przyklejanie winiety.

piotr68 napisał(a):

Bocian napisał(a):

Bodzioch Marek napisał(a):

Bocian napisał(a):

Bodzioch Marek napisał(a):od Bańskiej poza tym jest kawałek autostrady gdzie potrzeba winietę.

Można to spokojnie ominąć, jeśli ktoś chce..

no wiem, ale to znów stracony czas,

Mapa pokazuje, że jedzie się równolegle do autostrady. Nie sądzę aby ta strata była duża w odniesieniu do całego czasu przejazdu...

Dokładnie. Więcej czasu zajmie zakup i przyklejanie winiety.

tankując na Słowacji czy robiąc siku na stacji kupujesz więc czasu nie tracisz, z drugiej strony 10E za taki kawałeczek to lipa;p

gemidow napisał(a):
Chętnie pojechałbym gierkówką ale gdybym miał jechać na Budapeszt to raczej wybrałbym doge "krakowską". Może nie będzie tak źle bo do Radomia jest ekspresówka, potem kawałek quasiekspresówki (jednojezdniowa) omijającej Kielce, a potem juz telepeć się do Krakowa. Troche się pocieszam, że nie będzie wiele gorzej niz gierkówką Ponadto czytałem, że obecny stan gierkówki tez jest pozostawiający wiele do życzenia.

Interesuje mnie zwłaszcza stan, jakośc i rodzaj drogi przez Słowacje, bo jeśli jest to jakaś górska serpentyna to faktycznie kiepsko, a jeśli zwykła krajówka, w miare plaska to może być-damy rade.

Owa gierkówka pomiędzy Piotrkowem a Warszawa to nieustanny remont. Przejazd nią to lekki koszmar. Ale może do wakacji skończą.

Trasa Kraków - Budapeszt. Najgorszy odcinek to Chyżne - Dolny Kubin. Część trasy już funkcjonuje jako trasa szybkiego ruchu. Niestety większa część to kręta wąska droga z licznymi ograniczeniami. Dalej normalna droga, dwa duże wzniesienia ale bez żadnych serpentyn. Normalna droga - standard Zakopianki pomiędzy Lubniem a Skomielną. Pod względem nawierzchni - ujdzie w tłumie, najgorszy odcinek od BB do granicy HU.
Tak jak napisałem z Krakowa do Budapesztu 5,5 [h].

I jeszcze drobna uwaga. Wszyscy patrzą, ze od Ziliny jest autostrada. Problem jest w tym, żeby się do tej Ziliny dostać.

Witam. Jeżdżę z południa do Chorwacji przy czym często bywam w Warszawie. A co? Gierkówka jest drogą remontowaną w klasyczy sposób Na każde 10 km remontu jeden pracownik. Zwężenia na całej długosci do wezła Częstochowa- Łódź. Masakra 5-9 godzin do Katowic się jedzie.
Wracam do tematu drogi na chorwackie Wakacje. Jeździłem przez Słowenie, na Sahy i Budapeszt (przez centrum) a ostatnio wbrew Forum pojechałem esem floresem Zwardoń - Bratysława - Budapeszt (M0 bez wjazdu do miasta przeskok na M7)- Zagrzeb. Dłużej niż przez Słowenie (94 km), ale jaka wygoda. Od Żyliny do Splitu autostradą (żadnych leśnych zwierząt, "furmanek" na drode. Fakt - za Bratysławą jest tam taka węższa droga parę km, ale bez skrzyzowań. Biorąc pod uwagę ceny winiet Słowenia (alternatywnie obiazd Lenart) i Austri do cen benzyny, choć to nieprawdopodobne, jest najtaniej i najwygodniej (stosunek ceny do wygody najlepszy). Jadąc posiadam winiete słowacką (Kupuje w Zwardoniu za granicą) i węgierską (kupuje przez internet wcześniej 4-dniowa)

Kiepura napisał(a):Nie jestem co prawda Marek, ale obie trasy znam z autopsji (wielokrotnej).

Z Krakowa do obrzeży Budapesztu (w soboty i dni świąteczne) jedzie sie pięć i pół godziny (Kraków, Chyżne, BB, Sachy). Tirów, czy innego spowolnienia ruchu na tej trasie w te w ogóle nie widziałem. Przepisowo i bez specjalnego szarpania.

Z Krakowa do Bratysławy (przejście graniczne z HU) obojętnie jaką trasą nie zejdzie się poniżej pięciu godzin. Chyba, że z pogardą dla przepisów i zdrowego rozsądku. Sytuacja się zmieni po oddaniu brakującego odcinka A1 w rejonie Rybnika. Z moich kalkulacji wynika, ze skróci to czas przejazdu do około 4 godzin.

Co przejazdu przez Budapeszt i jego oznakowania. W sobotę i niedziele najlepiej jechać przez miasto.
Oznakowanie miasta.

Tak fatalnie oznakowanego miasta to ze świecą szukać. Ostatnio znaki wyprowadziły mnie na zamknietą dla ruchu drogę (prace budowlane).

Tu kolega pisze, że ta droga jakaś tragiczna nie jest. Krajówka jak krajówka.
Szczerze mówiąc dziwie się, że tyle osób wybiera wariant przez Austrie i Słowenie, no chyba, że ktos jedzie z zachodniej Polski to on jest też i najkrótszy. Albo dla tych co chcą wykorzystac w pełni potencjał autostrad to wtedy czasowo taka droga może być najkrótsza

Nie można tego obrazu jakoś zwęzić?

Chyba ten link Marka rozjechał strone...

Bodzioch Marek napisał(a):7.90 ojro austryjacka??

Tak 10 dniowa austriacka, bo zawsze kupowałam 2 takie na nasze 14 dni.

Kiepura - dzięki wielkie, czyli droga jest ok z tego co piszesz a my zwykle jezdzimy przepisowo a na autostradach to się wręcz wleczemy 'ekonomicznie' lub jak kto woli na co auto pozwala.
No i mam nadziej ze ten odcineczek płątny auto mapa umie zgrabnie ominąć

jarecky9 napisał(a):

Bocian napisał(a):

Bodzioch Marek napisał(a):(ile kosztuje winieta na 10 dni?? )

7.90 ojro

cena PZMOT e-matrica

4dni - 41,50 zł
10 dni - 63 zł

Autoplaya

4dni - 1650 HUF
tyg. - 2750 HUF
miesięczna - 4500 HUF

10 dniowych nie ma na liście

10 dniowa 2750Ft

https://www.virpay.hu/en/autopalya-matr ... n=NzQxNzY5

co do winiet to w wątku obok jest podana strona na której można kupić przez internet w cenie katalogowej + 1,90 euro za przesylke, PZMot w tym roku pewnie zarobi mniej,

co do drogi przez Wegry w ubieglym roku zrobilem trase Bratyslawa - Budapest - Letenye i bardzo sobie chwale z dwoch powodow:
- caly czas jechalem z predkoscia przepisowa i na tempomacie co istotnie wplywa (przynajmniej w moim przypadku) na predkosc meczenia sie droga,
- brak przejazdu przez Słowenie!!! oczekiwanie w Letenye ok.15min na granicy

S

CinnamonGirl napisał(a): płątny

Chyba pątny

Nie wiem co prawda jak wygląda odcinek Warszawa - Piotrków, ale miałem wątpliwą przyjemność 2 razy jechać trasą W-wa - Kraków (krajowa 7-ka) i więcej nie chcę! Nawierzchnia nawierzchnią, ale jeśli chodzi o płynność jazdy, to Gierkówka przy tamtej jest autostradą, przynajmniej odcinek Tuszyn - Śląsk i dalej droga nr 1. Współczuję tym, którzy muszą jeździć przez Kielce i Kraków.

Co do trasy przez Węgry, to porównywałem w Google Map 2 warianty: drogą nr 86 i autostradami M1 i M7 ze skrótem drogą nr 81 - ten drugi wariant wychodzi ok. 80 km więcej, ale za to ok. 50 minut szybciej. Chyba jednak zostanę przy te drugiej opcji, szczególnie biorąc pod uwagę te remonty na 86, a także liczne relacje ze spotkań trzeciego stopnia z dziką zwierzyną.

CinnamonGirl

Na "zgrabne omijanie" przez automapę bym nie liczył - to mocno zawodne urządzenia.

Bocian napisał(a):

CinnamonGirl napisał(a): płątny

Chyba pątny

no cóż mam zbyt szybkie paluszki dla jedych to wada dla innych zaleta

CinnamonGirl napisał(a):

Bocian napisał(a):

CinnamonGirl napisał(a): płątny

Chyba pątny

no cuż mam zbyt szybkie paluszki dla jedych to wada dla innych zaleta

Patrząc na awatar to zapewne wielka zaleta :)
A za to cuż to Janusz Cie ukrzyżuje
Pozdrav.