Witam serdecznie,
w piątek popołudniu wyjeżdżamy z rodziną z Poznania do Blace, niedaleko Makarska.
Niestety terminy tak się złożyły, że musimy trasę pokonać "na raz".
Bardzo prosiłbym o pomoc przy dobraniu trasy.
Mam zamiar jechać przez Czechy, Austrię i Słowenię:
Wrocław, Kłodzko i granicę z Czechami przekroczyć w Boboszowie. Tutaj pojawia się pierwsze pytanie: czy jechać w Czechach bezpłatnymi drogami na Lanskroun, Brno, Mikulov omijając płatną ekspresówkę między Brnem, a Mikulov (bo jest taka?), czy też wykupić winietę i jakoś odbić na autostradę (tylko jak, na Olomouc?) ?
W zeszłym roku wybrałem pierwszą opcję i jechaliśmy przez góry, zakręcającą co chwilę drogą, dość sporo czasu to zajęło.
Austrię mamy zamiar przejechać autostradami, to na 100% i tu nie mam żadnych pytań. Podobnie na Słowenii, tutaj autostradę na pewno omijamy, ale to mam opanowane po zeszłym roku.
Pytania mam jeszcze co do samej Chorwacji. W zeszłym roku jechaliśmy autostradą, w okolicach Zadaru zjechaliśmy. W tym roku znalazłem opis trasy przez Karlovac i później "starą jedynką", co ma pomóc uniknąć korków (bo jedziemy niestety w piątek popołudniu). Co o tym sądzicie?
Jak obrać trasę z Zadaru do Blace? Autostrada, czy drogi wzdłuż wybrzeża (m. in. nr ?
Z góry dzięki za odpowiedzi.
Pozdrawiam!