Trasa objazdówki - prośba o opinię

walp napisał(a):Wyjścia są dwa, o których pisał FUX:

FUX napisał(a):... albo spontan i namiot, albo booking.com

Wg rozpiski, to jest trasa na dwa tygodnie i jest do zrobienia, tylko trzeba się do tego logistycznie przyłożyć.

oczywista, lub spanie w aucie jak niektórzy praktykują tu na forum,
proponując Trogir - Split myślałem tylko o zwiedzaniu,
ewentualne zajrzenie nad Jadran, co by mieć pojęcie

te kiero napisał(a):oczywista, lub spanie w aucie jak niektórzy praktykują tu na forum,

Ale to chyba chodzi tylko o nocleg tranzytowy, a nie o mieszkanie w samochodzie przez dwa tygodnie.

te kiero napisał(a):proponując Trogir - Split myślałem tylko o zwiedzaniu,
ewentualne zajrzenie nad Jadran, co by mieć pojęcie

Zgadza się. To lepsza moim zdaniem alternatywa dla Rijeki, podobnie jak proponowany wcześniej Dubrownik.

Ja właściwie odniosłem się do słów Andrzeja40:

Andrzej40 napisał(a):W końcu jedziecie po to aby pobyć trochę nad Jadranem...chyba że wolicie gorące mury pełne turystów .

Można to połączyć Jednak z pierwszego postu wywnioskowałem, że główny nacisk wyprawy jest na zwiedzanie.

..zrobią jak zrobią....Nie ma co tutaj decydować za kolegę i wytyczać mu trasy..może właśnie spontan jest rozwiązaniem . Moja propozycja ,, bazy wypadowej " ma jednak swoje dobre strony.Wszystko jednak zależy od tego co kto lubi..można zwiedzać Belgrad , Budapeszt i inne stolice , można w 40 stopniowym upale chodzić po murach Dubrownika.Kolega jednak wspomniał że jest to jeden z pierwszych wyjazdów , nisko zawieszonym autem z kierowcą o mniejszym doświadczeniu.Może jednak to jest jakiś argument ..auto należy zostawić na jakimś parkingu. Ruch uliczny w Budapeszcie czy Belgradzie pewnie nie jest mały , torowiska ,różne drobi / przejazd przez BiH /.Spotykałem już na trasie osoby którym wakacje się skończyły zbyt szybko ..rozbite czy zepsute auto..kradzieże.Mnie tam latem ciągnie nad wodę .. czasami wszystko w planach wygląda wspaniale ..a rzeczywistość jest inna.Mały przykład..dwa lata temu wracając z Czarnogóry pofolgowałem trochę na chorwackiej autostradzie .. auto weszło w tryb awaryjny ..zapaliła się kontrolka silnika..1200 km do domu./ akurat na podjazdach przy tunelach /.Kto inny ..laweta. Ja ..ze względu na to że jestem elektronikiem ..laptop złącze OBD2 ..błędy silnika..błąd przeładowania turbiny..skasować..można jechać dalej./ to nie jest jaki ja jestem oh i ach.. ..ale właśnie te siwe włosy na głowie /.Chorwacja jest bardzo europejskim krajem / wystarczy pojechać do Albanii / aby dostrzec różnice.Parę lat temu w korku i podjeździe przed Splitem wystrzelił mi wąż od chłodnicy...3 godziny własnoręcznej roboty / w Splicie jest serwis Reno..miałem wtedy R19 ..wąż jakieś 15 euro /. Gratulacje temu co zrobi to w BiH..krainie golfów 2. Lub choćby to uwaga-na-rozboje-na-nie-strzezonych-parkingach-t37841.html . Każdy uczy się na swych błędach .. ale można dostrzec błędy innych aby jakoś zaradzić.Pobyt na kwaterze gdzieś w okolicy nawet Dubrownika i wyjazdy od wczesnego rana ..Mostar , Korcula , Kotor itd. wodospady...myślę że jak na pierwszy raz bardziej bezpieczne.Ale ... wybór nie należy do nas ..miłych i bezpiecznych wakacji.

Ja to bym się po prostu bał jechać kabrioletem do Serbii

Jak nie ukradną, to popsują

Lednice napisał(a):Ja to bym się po prostu bał jechać kabrioletem do Serbii

Jak nie ukradną, to popsują

A w Polsce nie?

Dzięki wszystkim za uwagi i propozycje

Serbia słynie ze zorganizowanej przestępczości, szczególnie z gangów, które w całej Europie kradną auta, chłopakom z miasta kabriolet się przyda, policja jest po Rosji najbardziej skorumpowana w Europie, itd.,
wasz problem, żeby potem nie było płaczu

Lednice napisał(a):Serbia słynie ze zorganizowanej przestępczości, szczególnie z gangów, które w całej Europie kradną auta, chłopakom z miasta kabriolet się przyda, policja jest po Rosji najbardziej skorumpowana w Europie, itd.,
wasz problem, żeby potem nie było płaczu

To nie wątek o kradzieżach samochodów, więc nie chciałbym, żebyśmy poszli w tę stronę, ale nie lubię rzucania stereotypami bez podpierania się faktami (bez znaczenia, o który kraj chodzi), więc zrobiłem szybki resarch. Dane co prawda za lata 2002-2012 rok, ale trend zauważalny. Podane liczby dotyczą liczby kradzieży samochodów (w nawiasie liczba kradzieży na 100 000 mieszkańców):

Serbia: 2008 r. - 4600 (93); 2012 r. - 2800 (68)
Polska - 2008 r. - 17700 (83) 2012 r. -16200 (76)

Jak widzisz, ryzyko, że ukradną nam samochód jest większe, gdy zostaniemy w Polsce. Nie mówię już o Grecji, strach się bać! (w 2012 r. - 31200 kradzieży; 138/100000 mieszkańców).

Źródło: Eurostat i UNODC (biuro ONZ ds. narkotyków i przestępczości) - niestety nie mam uprawnień to zamieszczania linków w postach.

Także stary ogarnij kuwetę, zanim zaczniesz brednie wypisywać, bo sporo ludzi to czyta, ale nie zadaje sobie trudu, żeby jakoś to zweryfikować.

Pozdrawiam

Fajnie, że wierzysz w te dane

Miłego pobytu w Serbii życzę

http://www.polskieradio.pl/5/3/Artykul/ ... j-policji-

http://balkanistyka.org/tag/korupcja-w-serbii/

Wierzę w niewiele rzeczy. Dlatego staram się w miarę możliwości sprawdzać to, co dla mnie w danym momencie istotne. Czy dane Eurostatu i ONZ mogą być nierzetelne? Mogą (choć nie wiem, jaki mieliby w tym interes). Czy większą wagę powinienem przywiązywać do rzucanych na wiatr słów anonimowego użytkownika forum niż do statystyk? Nie sądzę.

A linki, które podałeś są nie na temat. Przecież nie twierdzę, że w Serbii nie ma korupcji/przestępczości. Tylko że znów mógłbyś się jednak bardziej przyłożyć, a nie wrzucać na chybił trafił. Pierwszy link mówi głównie o przemycie, a drugi bardzo ogólnie o korupcji (ale jakiej? Chodzi o łapówki brane przez drogówkę czy hajs brany do kieszeni przy realizacji jakichś projektów rządowych?). Kompletnie nic o kradzieży samochodów przez serbską mafię.

To dane o przestępczości są podane przez Eurostat są danymi serbskich władz, a te będą udawać, że białe jest czarne, żeby ułatwić negocjacje z UE o członkostwie Serbii


Wpisz sobie do google i poczytaj o mafii

Np. to
http://nasygnale.pl/gid,13094012,img,13 ... aid=6150ec

http://www.nowebalkany.pl/artykul/227/k ... ii-to-serb


Prosiłeś o opinię na temat podróży, dostałeś
Teraz widzę, że wybór trasy objazdówki przez Serbię nie jest przypadkowy


Z moje strony to koniec

noizzy_DEX napisał(a):Źródło: Eurostat i UNODC (biuro ONZ ds. narkotyków i przestępczości) - niestety nie mam uprawnień to zamieszczania linków w postach.

Także stary ogarnij kuwetę, zanim zaczniesz brednie wypisywać, bo sporo ludzi to czyta, ale nie zadaje sobie trudu, żeby jakoś to zweryfikować.

Właśnie to analizowałem, bo zacząłem zastanawiać się nad wyjazdem na Bałkany, ale mnie uprzedziłeś z zestawieniem.

Lednice napisał(a):Fajnie, że wierzysz w te dane

Możliwe, że dane Eurostatu są nieprawdziwe, nie wiem.

Nie trzeba zaraz straszyć człowieka informacją, że zdemolują mu kabriolet.
Idąc podobnym tokiem rozumowania (teoria mojego wujka) najlepiej nigdzie się nie ruszać - najbezpieczniej jest spędzać czas w fotelu z pilotem w ręce.

Potencjalne niebezpieczeństwo w podróży przez kraje podwyższonego ryzyka, można jakoś zminimalizować, np.:
podróżując w ciągu dnia, unikać parkowania w miejscach odosobnionych, poruszać się w miarę możliwości głównymi drogami itp.

Podobne informacje dotyczące podróży przez Serbię, znajdziemy na stronach MSZ.
Ogólnie, należy zachować szczególną ostrożność.

Tak jak pisze kol.walp.....nie popadajmy z skrajności w skrajność.. .Wiele ludzi z tego forum podróżuje przez BiH , Serbię ..czy to w drodze do Grecji czy na trasie na południe Chorwacji. Przy zachowaniu podstawowych zasad ograniczonego zaufania, przezorności i nie prowokowania konfliktów jakimś swoim zachowaniem wszystko jest do zrobienia / objechania /. Wiadomo nie należy łamać przepisów aby nie karmić bośniackiej policji łapówkami ..wchodzić w konflikty z miejscowymi / knajpa, autostrada / .Ale takie zachowania są ,, obowiązkowe" w każdym obcym kraju./kiedyś nawet w Niemczech goniła i zajeżdżała mi drogę na autostradzie jakaś beemka z łysolami na pokładzie ..nie spodobały im się polskie blachy /.W moim poście / kilka wyżej / nie mam obaw co do zasadności przejazdu przez BiH , chęci zwiedzania i noclegów w tych krajach / sam się zastanawiam nad tym aby w tym roku jadąc do Trpanji zrobić trasę przez BiH / ale miałem obawy o bezpieczeństwo związane z samą drogą..czyli awaria auta , wąskie i ciasne górzyste odcinki .. kierowca z mniejszym doświadczeniem ...czy nawet jakieś cwaniaczki w większych miastach / Belgrad itd. / A co do auta...z tego co mi wiadomo / może się mylę ..proszę poprawić /megane cabrio 2 .. to auto z twardym dachem..czyli nikt nie przetnie go nożem i nie zabierze bagaży z tylnego siedzenia .I sorry ..ale nie jest to ani Ferrari ani Maserati aby wzbudzało duże pożądanie światka przestępczego .Da radę..
Ps. sam w tym roku podróżuje meganką ..tylko coupe 3...aut francuskich ponoć tam nie kradną ..ale w razie awarii nie łatwo je naprawić ..