Trasa Kraków - Baska Voda - po raz pierwszy!

mysza86 napisał(a):A zna ktoś może jakiś nocleg na początku Chorwacji (okolice Plitvickich jezior)?

www.rakovica.hr
nocleg-przed-plitvicami-t32639.html
jeziora-plitvickie-gdzie-tani-i-dobry-nocleg-t23617-15.html
jeziora-plitvickie-nocleg-t14574.html
namiar-na-nocleg-w-plitvickich-jeziorach-t31540.html
plitvice-1-nocleg-t27606.html

mysza86 napisał(a):heh przejechałam się google mapą od Donovaly w dól, faktycznie górzyście

nie jest tak źle
to tylko tak groźnie wyglada a w rzeczywistosci jest spoko

mysza86 napisał(a):pawelli dziękuje ci za podpowiedź. Ta trasa mi się spodobała tym bardziej, jeśli nie ma tam żadnych stromizn U
A czemu nie zdecydowałeś się na Valeo?? może kurcze czegoś nie wiem ale zaliczka już poszła i jestem kurcze prze szczęśliwa, że wogóle jadę na Chorwację

wyjasnienie poszło na maila,
Udanego powbytu i nie martw się niczym bo na pewno będzie zaje.......fajnie

Jacek S dziękuję za namiary

Pawelli dzięki za wyjaśnienia No nie jest tak źle, więc pewnie się zdecydujemy wkońcu to tylko Słowacja, później będzie lepiej, a trasa najbardziej podchodzi pod Kraków Muszę tylko jeszcze pokombinować z tymi noclegami w okolicach Plitvic, i opatrzeć się gdzie i kiedy zjechać/wjechać na autostradę Chorwacką
Nawet nie mów, jeszcze ponad pól roku, a ja juz jestem tak zafascynowana tym wyjazdem, że niewiem czy go doczekam Póki co za tydzień wycieczka z synkiem do krynicy też nieźle

@Serce w pasy
"A4 - Gliwice do A1 - Ostrawa - Brno -Wiedeń - Słowenia i dalej do Chorwacji"

najszybsza ale najdroższa i najwięcej km - do jazdy w nocy OK,

ale ja jeżdżę w dzień i dzielę trasę na 2, śpię nad Balatonem... żeby być zaraz po południu w Chorwacji i mieć czas na szukanie kwatery. A jak już mam winietę na Węgry (miesięczna) to bez sensu z powrotem jechać przez Słowenię, Austrię i Czechy


dyskusja o wyższości Wisły nad Cracovią

Dżejan a masz jakieś sprawdzone noclegi nad Balatonem, czy gdzieś na Węgrzech?

Nawet nie mów, jeszcze ponad pól roku, a ja juz jestem tak zafascynowana tym wyjazdem, że niewiem czy go doczekam

Skoro ty też nie możesz doczekać się wyjazdu, to zapraszam do czynnego udziału w tym wątku, jak to mówią "w kupie raźniej"

mysza86 napisał(a):Pawelli dzięki za wyjaśnienia No nie jest tak źle, więc pewnie się zdecydujemy wkońcu to tylko Słowacja, później będzie lepiej, a trasa najbardziej podchodzi pod Kraków Muszę tylko jeszcze pokombinować z tymi noclegami w okolicach Plitvic, i opatrzeć się gdzie i kiedy zjechać/wjechać na autostradę Chorwacką

Iza,
Nie zjeżdzaj z autostrady w Chorwacji bo to nie ma sensu. Zaoszczędzisz ok. 100 - 120 pln (w 1 strone) a dołożysz sobie kilka godzin więcej w samochodzie. Uwierz mi, że kazda godzina mniej w takiej drodze jest na wagę złota
Trasa jest tańszą opcją - wiec myśle że wato dać te 200 kun (1 obiad) a jechać bezpieczniej i krócej.
To jest kropla w morzu kosztów - na tym nie oszczędzaj.
Zresztą później odpiszę Ci na maila

Ale zjechać chciałam tylko do Plitvic, zwiedzić, a potem z powrotem na autostradę. To mi sie nie kalkuluje? Wogóle, te koszty za Chorwacka autostradę sa dziwne do odczytania

Jak już będziesz w Plitwicach to nie opłaca się wracać do Karlovaca. jedziesz dalej drogą nr "1" na południe a na autostradę możesz wskoczyć przed tunelem św. Rok lub jechać jedynką aż do Splitu.

mysza86 napisał(a):Dżejan a masz jakieś sprawdzone noclegi nad Balatonem, czy gdzieś na Węgrzech?

ja w ciemno wjechałem do Balatonlelle i tam jak w Chorwacji pełno wywieszek "zimmer" i "szoba", wstąpiłem do pierwszego lepszego, nie było miejsca ale u sąsiadów już były... W Balatonlelle jest McDonald's ...

Lider16 napisał(a):Jak już będziesz w Plitwicach to nie opłaca się wracać do Karlovaca. jedziesz dalej drogą nr "1" na południe a na autostradę możesz wskoczyć przed tunelem św. Rok lub jechać jedynką aż do Splitu.

Dokładnie, dokładnie.

Przeanalizowałam wstępnie trasę, chcąc zwiedzić Plitvice, musiałabym wyjechąć ok 13 z Krakowa. Ale jest jedno "ale" W Plitvicach (w okolicy) byłabym 2-3 w nocy, wtedy nie ma szans na znalezienie noclegu, bo ludzie najnormalniej w świecie śpią :/ macie jakieś pomysły?
Rezerwację w Baskiej vodzie mamy od 21 sierpnia. Wyjazd byłby 19 sierpnia ok 13 z Krakowa, będąc od rana 20 sierpnia w Plitvicach spokojnie moznaby się przespać, zwiedzić jeziora i znowu przespać Ruszyć z samego rana 21 sierpnia i być 11-12 godzina w Baskiej. Tylko dojazd do Plitvic poprostu wychodzi mi w złych godzinach :/

Przecież to proste Kimnąć się po drodze do Plitvic 2-3 godziny i będziesz rano a nie w nocy
Poza tym nie wiesz jak będzie na trasie - jeden korek np. spowodowany wypadkiem i całe obliczenia czasowe biorą w łeb. Dlatego wkurza mnie - na marginesie - opcja w nawigacjach pokazująca "prognozowany czas przybycia", bo to chyba jeden Pan Bóg tylko wie.

No tak nigdy nic nie wiadomo :/ Wiesz chodziło mi o nocleg, bo bez spania jezior raczej nie zwiedzę No chyba że faktycznie gdzieś po drodzę się kimnąc i dojechać rano znaleźć nocleg :/ hmmm