ja też jadę z Krakowa i myślę jaką trasę wybrać. Rok jechałem przez Wiedeń i chce uniknąć tej trasy głównie przez GIGANTYCZNE (z gps w ręku 10km) korki na granicy Słoweńskiej oraz duże korki tuż za nią na bramkach.
W tym roku chce jechać przez Węgry, przy okazji zahaczyć na nocleg nad Ballaton.
Pytania
1. Kiedyś jechałem sobie do Budapesztu przez Chyżne i pamiętam, że odcinek słowacki zmęczył mnie strasznie (a jeżdże sporo), duża ilość podjazdów/zjazdów, wąska kręta droga gdzie trzeba co chwile omijać zawalidrogi. Chciałbym tego uniknąć. Czy jakiś szanowny Krakus jechał przez Zwardoń? Opłaca się naddać tej drogi żeby jechać potem autobaną słowacką?
W którym miejscu przepiąć się między M1 a M7 w przypadku takiej trasy ?