Trasa do Chorwacji z Polski południowo-wschodniej- dyskusja

Witam czy może ktoś podróżował tą trasą z okolic Lublina do granicy (jaka to jest drogo jakość asfaltu) czy raczej pojechać standardowo 19 (w tamtym roku jechałem właśnie 19 i ruch był bardzo duży)
Lublin - Biłgoraj - Przeworsk - Dynów - Domaradz - Dukla
Nie mogę wkleić linku z google maps

kemiro napisał(a):Witam czy może ktoś podróżował tą trasą z okolic Lublina do granicy (jaka to jest drogo jakość asfaltu) czy raczej pojechać standardowo 19 (w tamtym roku jechałem właśnie 19 i ruch był bardzo duży)
Lublin - Biłgoraj - Przeworsk - Dynów - Domaradz - Dukla
Nie mogę wkleić linku z google maps

Można też jechać drogami gminnym, tylko po co?

W zeszłym roku jechałem również 19. Tym razem 3 dni temu,czyli w sobotę rano za namową kolegi który właśnie wrócił z Chorwacji pojechałem trasą na Biłgoraj itd. Droga nie najlepsza,taka przeciętna,jest trochę zabudowań ograniczających prędkość,ale za to mały ruch samochodowy. Ale jednak wg moich obliczeń,do Barwinka dotarłem wcześniej aniżeli bym jechał trasą 19.

Dynów - Domaradz - Dukla
tutaj akurat jakość wzorowa...

artutitu3 napisał(a):W zeszłym roku jechałem również 19. Tym razem 3 dni temu,czyli w sobotę rano za namową kolegi który właśnie wrócił z Chorwacji pojechałem trasą na Biłgoraj itd. Droga nie najlepsza,taka przeciętna,jest trochę zabudowań ograniczających prędkość,ale za to mały ruch samochodowy. Ale jednak wg moich obliczeń,do Barwinka dotarłem wcześniej aniżeli bym jechał trasą 19.

A jak to obliczyłeś?

Jak to obliczyłem? Po prostu.
W jednym czasie bo o 7 rano wyjechałem z Lublina w trasę na Barwinek przez Biłgoraj,natomiast kolega jechał tylko do Kraśnika. Gdy przejechaliśmy 80 km normalnym tempem to skontaktowałem się z owym kolegą który zaskoczył mnie tym że dopiero dojeżdża do Kraśnika. Po prostu miał pecha. W drodze do Kraśnika była na trasie jakaś kolizja i przez to miał później przed sobą sznur aut,zarówno osobowych jak i ciężarowych,których nie sposób było wyprzedzić. Więc uważam, że dobrze zrobilem,że tym razem pojechałem na Biłgoraj a nie na Kraśnik. Natomiast kolega który wrócił z Chorwacji,zaproponował mi jechać przez Biłgoraj gdyż jak ostatnio jechał do Kraśnika to miał duży ruch samochodów. Więc tak zrobiłem. Zrezygnowałem jazdy przez Kraśnik.

artutitu3 napisał(a):Jak to obliczyłem? Po prostu.

Każdego dnia warunki są nieco inne. Każdy jedzie jak chce. Nie ma jedynej słusznej trasy. Ważne żeby było bezpiecznie, fajnie i fajnie oraz fajnie. I bez napinki.

Tak,zgadzam się z Tobą. Każdego dnia warunki są inne. Ja opisałem swoją trasę w tym konkretnym dniu. Nie piszę że trasa którą jechałem jest lepsza i szybsza. Tego dnia jechałem na Biłgoraj i do Barwinka dotarłem szybciej.

artutitu3 napisał(a):Tak,zgadzam się z Tobą. Każdego dnia warunki są inne. Ja opisałem swoją trasę w tym konkretnym dniu. Nie piszę że trasa którą jechałem jest lepsza i szybsza. Tego dnia jechałem na Biłgoraj i do Barwinka dotarłem szybciej.

Tylko, że taka informacja jest do niczego nieprzydatna. jednostkowy wypadek losowy spowodował wydłużenie przejazdu. Równie dobrze mogło się to stać gdzie indziej. O sensownym porównaniu można mówić przy przejazdach w takich samych warunkach pogodowych i porze dnia obydwoma wariantami.

valdemar napisał(a):

artutitu3 napisał(a):Tak,zgadzam się z Tobą. Każdego dnia warunki są inne. Ja opisałem swoją trasę w tym konkretnym dniu. Nie piszę że trasa którą jechałem jest lepsza i szybsza. Tego dnia jechałem na Biłgoraj i do Barwinka dotarłem szybciej.

Tylko, że taka informacja jest do niczego nieprzydatna. jednostkowy wypadek losowy spowodował wydłużenie przejazdu. Równie dobrze mogło się to stać gdzie indziej. O sensownym porównaniu można mówić przy przejazdach w takich samych warunkach pogodowych i porze dnia obydwoma wariantami.

To jest dopiero dyrdymał.
Zapomniałeś,ze obie trasy powinny być puste ,samochody takie same ,ten sam kierowca i takie samo obciazenie.
Trasa na biłgoraj jest 3 razy mniej uczeszczana i jestem w stanie przejechać nią szybciej do Barwinka niż jadąc przez Rzeszów.

Pokonywałem obie nie raz i wiem to z własnego doświadczenia.Kazdy niech wybierze ale nie zgadzam sie z kompletnym negowaniem

mkbojarczuk napisał(a):

valdemar napisał(a):

artutitu3 napisał(a):Tak,zgadzam się z Tobą. Każdego dnia warunki są inne. Ja opisałem swoją trasę w tym konkretnym dniu. Nie piszę że trasa którą jechałem jest lepsza i szybsza. Tego dnia jechałem na Biłgoraj i do Barwinka dotarłem szybciej.

Tylko, że taka informacja jest do niczego nieprzydatna. jednostkowy wypadek losowy spowodował wydłużenie przejazdu. Równie dobrze mogło się to stać gdzie indziej. O sensownym porównaniu można mówić przy przejazdach w takich samych warunkach pogodowych i porze dnia obydwoma wariantami.

To jest dopiero dyrdymał.
Zapomniałeś,ze obie trasy powinny być puste ,samochody takie same ,ten sam kierowca i takie samo obciazenie.
Trasa na biłgoraj jest 3 razy mniej uczeszczana i jestem w stanie przejechać nią szybciej do Barwinka niż jadąc przez Rzeszów.

Pokonywałem obie nie raz i wiem to z własnego doświadczenia.Kazdy niech wybierze ale nie zgadzam sie z kompletnym negowaniem

3x mniej uczeszczana, z 3x większą ilością wioch, zakrętów, traktorów i innych lokalnych wynalazków....

mkbojarczuk napisał(a):
Trasa na biłgoraj jest 3 razy mniej uczeszczana i jestem w stanie przejechać nią szybciej do Barwinka niż jadąc przez Rzeszów.

Aż z ciekawości sprawdziłem tą przez Biłgoraj. Nie jechałem ją w całości, znam ją dopiero od Dynowa, ale wygląda faktycznie porównywalnie. Jedynie nieco kręta przed Dynowem, ale pewnie gdzie indziej to można nadrobić. Wg mapy googli obie trasy porównywalne i kilometrowo i czasowo (różnica kilku minut i kilku kilometrów), więc pewnie tak jest i wszystko zależy od szczęścia i od ruchu danego dnia. Skoro nie piszecie o jakimś koszmarnym stanie nawierzchni (tego akurat wujek google nie wie i nie przeliczy) to pojechałbym sobie tamtędy choćby ze względu na to żeby nie było monotonii bo nie lubię jeździć tymi samymi trasami, ale niestety nie jeżdżę z Lublina

reporter_85 napisał(a):Witam! W tamtym roku jechałem przez Barwinek- Stropkov- Vranov- Trebisov- Sarospatak (HU) do Miskolca. Od Sarospataku do Miskolca jakies 70 km w niecałą godz. elegancka równiutka droga tylko na zwierzaki trzeba uważać w nocy.

Gdzie kupowałeś winietę na Węgrzech?

Np tutaj

https://www.google.pl/maps/place/MOL/@4 ... 31!6m1!1e1

Lub na wcześniejszej stacji po drodze 37 do Miskolca.

Dzięki