Trasa do Chorwacji z Polski południowo-wschodniej- dyskusja

shrek napisał(a):Czy lepiej zaatakować jeszcze przed wjazdem do Słowacji ?

Słowacja 95Pb w przeliczeniu około 5,3 ON około 4,8, więc korzystniej u nas. Z doświadczenia wiem, że najlepiej planować podróż tak, by uniknąć tankowania na Słowacji i Węgrzech. W Chorwacji już ceny bardziej zbliżone do naszych.

Dokładnie o to mi chodzi
Na jakiej stacji po raz ostatni w Polsce jest korzystnie zaatakować, a na jakiej w Chorwacji ?

Orlen na granicy (Barwinek);
kilka km wcześniej BP (po prawej stronie);

Na której stacji jest taniej ?

Bartolo napisał(a):

shrek napisał(a):Czy lepiej zaatakować jeszcze przed wjazdem do Słowacji ?

Słowacja 95Pb w przeliczeniu około 5,3 ON około 4,8, więc korzystniej u nas. Z doświadczenia wiem, że najlepiej planować podróż tak, by uniknąć tankowania na Słowacji i Węgrzech. W Chorwacji już ceny bardziej zbliżone do naszych.

Na Węgrzech jest taniej niż w Chorwacji

http://www.e-petrol.pl/notowania/rynki- ... uropa/pb95

dabecja napisał(a):

Bartolo napisał(a):

shrek napisał(a):Czy lepiej zaatakować jeszcze przed wjazdem do Słowacji ?

Słowacja 95Pb w przeliczeniu około 5,3 ON około 4,8, więc korzystniej u nas. Z doświadczenia wiem, że najlepiej planować podróż tak, by uniknąć tankowania na Słowacji i Węgrzech. W Chorwacji już ceny bardziej zbliżone do naszych.

Na Węgrzech jest taniej niż w Chorwacji

http://www.e-petrol.pl/notowania/rynki- ... uropa/pb95

Akurat wg tego portalu faktycznie, ale w rzeczywistości bywa różnie. W Chorwacji byłem dwa lata temu, widać tendencja się odwraca. Nie zmienia to faktu że najkorzystniej zatankować na maxa w Polsce. Ja zawsze tankuje w Dukli, kilka km przed granicą, na tej w barwinku paliwko jest nieco droższe.

Pytanie do tych - którzy jechali trasą od barwinka w stronę preszowa w tym lub w ubiegłym roku - czy obwodnica Svidnika, jest bezpłatna dla aut osobowych (R4) ? Szukam po różnych wątkach i nigdzie nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Jechałem ostatni raz w 2014r i wtedy była płatna dla pojazdów pow 3,5t, ale może się coś zmieniło.

Droga R4 jest za Koszycami w stronę granicy z Węgrami i jest to na pewno odcinek płatny - dwa lata pod rząd 2014 i 2015 na końcu drogi stała policja i sprawdzała winiety na szybie i nie tylko pojazdom pow. 3,5 tony .
Ok R4 zaczyna się przed Koszycami ....

mapka i wyszczególnione odcinki oraz ceny

http://www.ndsas.sk/spoplatnenie-dialnic/49148s

Z tego co wiem i z tego jak zazwyczaj jeżdżę i z tego co mapa potwierdza: dla osobówek Świdnik bezpłatny, a ekspresówka za Koszycami w stronę granicy węgierskiej płatna.
Dlatego omijam zarówno autostradę Presov-Koszyce jak i te kilkanaście km ekspresówki do granicy.

bluesman napisał(a):mapka i wyszczególnione odcinki oraz ceny

http://www.ndsas.sk/spoplatnenie-dialnic/49148s

Dzięki za link, chodziło mi właśnie konkretnie o obwodnicę Svidnika, która też ma oznaczenie R4. Wygląda na to że jest nadal bezpłatna Dzięki raz jeszcze

typ napisał(a):Z tego co wiem i z tego jak zazwyczaj jeżdżę i z tego co mapa potwierdza: dla osobówek Świdnik bezpłatny, a ekspresówka za Koszycami w stronę granicy węgierskiej płatna.
Dlatego omijam zarówno autostradę Presov-Koszyce jak i te kilkanaście km ekspresówki do granicy.

Czynię dokładnie identycznie

Bartolo napisał(a):

typ napisał(a):Z tego co wiem i z tego jak zazwyczaj jeżdżę i z tego co mapa potwierdza: dla osobówek Świdnik bezpłatny, a ekspresówka za Koszycami w stronę granicy węgierskiej płatna.
Dlatego omijam zarówno autostradę Presov-Koszyce jak i te kilkanaście km ekspresówki do granicy.

Czynię dokładnie identycznie

Jak wyżej!

...bo jeśli się nie podróżuje tam wielokrotnie w ciągu roku to kupowanie winietki na jeden czy dwa razy nie ma sensu. Strata czasu na zatrzymanie się i zakup winietki będzie pewnie podobna do oszczędności wynikających z przyspieszenia na 30-kilku kilometrach. Ze średniej 65km/h zrobi się średnia 130km/h, więc dwa razy szybciej, ale to tylko kilkanaście minut oszczędności, które kosztowałoby nas 10 EUR.

typ napisał(a):...bo jeśli się nie podróżuje tam wielokrotnie w ciągu roku to kupowanie winietki na jeden czy dwa razy nie ma sensu. Strata czasu na zatrzymanie się i zakup winietki będzie pewnie podobna do oszczędności wynikających z przyspieszenia na 30-kilku kilometrach. Ze średniej 65km/h zrobi się średnia 130km/h, więc dwa razy szybciej, ale to tylko kilkanaście minut oszczędności, które kosztowałoby nas 10 EUR.

Nie masz obecnie racji. Od wielu lat jeżdziłem tak jak Ty, ostatnio po 3 razach ( w tym roku) i zauważalnym zwiększeniu się ilości patroli słowackich w tym poruszających się nieoznakowanymi pojazdami wolę zapłacić 10 e i nie stresować, że każdy poruszający się za mna pojazd z przyciemnionymi szybami to Policja. Poza tym jazda z dozwoloną prędkością zdecydowanie wydłuża podróż. Też kiedyś argumentowałem, że to tylko niecałe 40km obecnie zmieniłem zdanie.
Zerknij na link, który wczesniej podałem to zorientujesz się, że zakup winiety nie łączy się ze stratą czasu w podróży