to Wam podam na swieżo. wyjechałem wczoraj wieczorem i w dukli byłem o 22.30 póżniej przejechałem zjazd a ścisłej moja nawigacja (3 raz już tak zrobiłem w iwli tam nie ma drogowskazu na ożenną)pojechełam do Nowego żmigrodu i niestety popadał deszcz.Wszystko parowało,tabuny mgły.
Po stronie słowackiej od razu wahadło czekaliśmy z 10 minut,póżniej jedzie się znaczny odcinek jedną stroną.W Bardejovie roboty,ominąlem autostradę słowacką,przez sennę wjechałem na węgry ok drugiej.Policja stała zarówno na mijance obwodnicy jak i w Bardejovie i Preszowie.Na noc nie polecam.