Trasa 86 (Węgry) - obiad

paw_el napisał(a):W tym roku pierwszy raz będę jechał przez Węgry. Powiedzcie gdzie można zjeść dobry gulasz?

Bardzo proszę kolego Pawle. Do wyboru do koloru na całej stronie. Menu do przejrzenia.

trasa-86-wegry-obiad-t20144-150.html?hilit=csorna

Foto powyżej - dla przypomnienia początkującym miłośnikom podróży trasą 86, żeby wiedzieli gdzie się zatrzymać na małe co nie co. Ciężko się dogadać po węgiersku ale od czego są ręce. Rach ciach hoszle kakoszle i jedzonko w pięknej wiejskiej scenerii zamówione. Smacznego

Miejscowość Szilsarkany parę km za Csorną po lewej stronie jadąc z Polski.

Czyli trasa powrotna ustalona i miejsce na obiad też - ok. 6 godzin od PAG - w sam raz na obiad - Dziękuję za wszystkie polecenia .

Smacznego Fireman i szerokiej drogi.

Przepraszam z góry za niezbyt cenzuralny post.
Wracając 10 września z CRO, czytając wasze posty, postanowiłem podjechać i zjeść kolacje.
Sorry, ale wychowywałem się w czasach realnego socjalizmu, i nawet na Bazarze Różyckiego w Warszawie, "babcie " podawały pyzy w bardziej sterylnych warunkach.
To co zobaczyłem, przeszło moje najśmielsze oczekiwania.
Brud, smród, i talerz zupy który nie nadaje się do spożycia, chleb z jakiejś piekarni czy też z Tesco, włożony do pseudo pieca chlebowego.
Brudny , niedomyty "cygan" ( nie jestem rasistą), , zlewanie z powrotem go gara niedojedzonej zupy (patrząc papryka pomiesza z plasterkami starej wędliny.brrrrrrrrrr).
Za toaletą na wysypisku słoiki "firmowe" po ogórkach, które pewnie zostały przepakowane do bardziej swojskich słoików, ze szmatką na wierzchu.
Ja nic nie jadłem, żona uciekła, a córka mniej doświadczona prawie nabrała sie na "reklamę".
ODRADZAM Z CAŁEGO SERCA.
Z resztą to Wasz wybór, szpital, lub wielokrotne korzystanie z toalet.
Pozdrawiam.

Ps. Co do knajpy w Csorna, też pełna zgoda, nie jest to co było 5lat temu.
Też brud, itd.

daisykf napisał(a):Przepraszam z góry za niezbyt cenzuralny post.

ODRADZAM Z CAŁEGO SERCA.
Z resztą to Wasz wybór, szpital, lub wielokrotne korzystanie z toalet.
Pozdrawiam.

Ps. Co do knajpy w Csorna, też pełna zgoda, nie jest to co było 5lat temu.
Też brud, itd.

Dzięki i właśnie mi zniszczyłeś plany na obiad wracając do Polski
Zniechęcony wcześniejszymi postami o restauracji w Csornej myślę że odwiedzę owo miejsce. No nic przejadę i zobaczę sam jak to wygląda, najwyżej zrezygnowany i głodny wstąpię do Tesco po coś na szybko do auta

Uważam, że takie forum jak to służy do wymiany opinii, i nikt nie ma korzyści z pisania , nie ma tu programu "lojalnościowego".
Wiesz, mam dobrego kumpla który uprawia tracking wysokogórski, i cieszył się jak w ubiegłym roku spał w pospawanych 200l beczkach w Himalajach.
Ale to nie moja bajka.On był zachwycony.
Nie moją bajką jest też spanie w warszawskim Bristolu itd.
Ale brud, brak podstawowych zasad higieny, jest sprawą uniwersalną.
Namawiam gorąco, abyś podjechał, pooglądał, uważnie popatrzył, i to opisał.
Będę podobnie jak i inni forumowicze (tak myślę ), Ci wdzięczny.

O tej "knajpie" pisałem już, że lata świetności ma za sobą (nie mogę znaleźć wątku gdzie to było).

Ale o której knajpie?, tej w Csronie, czy też o tej Szilsárkány ...

Csorna ma się dobrze - my byliśmy pod koniec sierpnia - za ok. 110 zł najedliśmy się: dwiema zupami i półmiskiem mięsa dla dwóch osób a w 5 było ciężko to obrobić - mają menu w języku Polskim - tylko trzeba zapytać dobrze też rozmawia się z kelnerami po angielsku.

daisykf napisał(a):Ale o której knajpie?, tej w Csronie, czy też o tej Szilsárkány ...

O tej ze zdjęć .

Zapewne o jednej i drugiej. Może jest na 86 inna fajna knajpa ale ja nie wiem gdzie.

Znam dwie bardzo dobre knajpy ale nie przy samej Route 86 tylko 10 km trzeba zboczyć. Chcecie ?

Chcemy.

Proszę bardzo:
http://rigotanya-bukfurdo.hu/hu
http://www.vadviragcsarda.hu/
Na zachętę tuż obok jest jeden z większych kompleksów basenów termalnych
Smacznego