Trasa 86 (Węgry) - obiad

Nie mam fotek - ale tam nie można nie trafić - jadąc od strony Polski na końcu miasteczka jest przejazd kolejowy i za przejazdem w odległości około 100 metrów po prawej stronie (można płacić kartami)

Witam. Byłem w tej restauracji w Csorna dwukrotnie w sierpniu. Nazywa się SARKANY ETTEREM. Jadąc od strony Polski jest to prawie na końcu tej miejscowości po prawej stronie ok. 100 m za przejazdem kolejowym. Główną cechą tej restauracji są olbrzymie porcje jedzenia. W karcie dań (również po polsku) jest spora ilość dań - głównie mięsnych. Polecam zupę krem czosnkową i zupę cebulową. Ze zjedzeniem drugiego dania miałem olbrzymie problemy. Można płacić kartami. Za dwudaniowy obiad mięsny, deser, napoje zimne i kawę dla 4 dorosłych osób płaciliśmy około 9000 HFT. Po takim jedzeniu można dalej spokojnie jechać kilkaset km. Polecam.

i nawet ma swoją stone www.
Stronka skromna ale menu z cenami jest i to sie chwali
Niestety menu działa tylko w języku wegierskim i niemieckim (pozostałe jezyki w "budowie")
http://sarkanyetterem.freeweb.hu

Cześć,

potwierdzam pozytywne opinie o tym lokalu (Csorna).

Jedliśmy tam obiad w piątek 8 sierpnia. Polecam półmisek, deskę śródziemnomorską, czy jakoś tak. Kilka plastrów różnych mięs, frytki, warzywa i oczywiście papryka. Ledwo dałem radę, a do małych nie należę.
Dla dzieci zamówiliśmy kotlety z kurczaka z frytkami - porcje jak dla drwala, nie dali rady. W sumie za obfity i nie do końca zjedzony obiad dla 6 osób + napoje zapłaciliśmy 38 eurusiów. Rewelacja, dzięki za te namiary, polecam.

Podaję linka ze zdjęciem tego lokalu w Csorna (nie wklejam zdjęcia bo za duże):
http://www.freeweb.hu/sarkanyetterem/im ... rkany1.jpg

Mam zamiar się tam stołować we wrześniu
Pozdrawiam

Jeszcze jedno.Zmieniając liczby na końcu linka od 1 do 15 mamy zdjęcia środka lokalu.

wojtek.23 napisał(a):Witam. Chcemy po drodze na Węgrzech zjeść coś dobrego. Najlepiej po minięciu miejscowości SZOMBATHELY w kierunku Cro.
Proszę o jakieś namiary, co ciekawego i dobrego można zjeść w tych okolicach, gdzie i za jakie pieniądze, jedziemy w cztery osoby.

Nawiązując do zapytania autora odpowiadam.
Dzisiaj jadłem posiłek w LENTI w restauracji hotelu BALOGH. Żeby dostać się do w/w restauracji należy jadąc z Chorwacji na rondzie w Lenti skręcić w lewo i za jakieś 300-400 metrów po prawej stronie na rogu znajduje się w/w hotel. Jedzenie smaczne, świeże i obfite (oczywiśćie bez porównania do słynnej knajpy Csorna, gdzie miałem okazję również się stołować ).
Wady: menu bez angielskiego (dla mnie dość istotne) bo po chorwacku (chyba?),niemiecku i węgiersku.No i brak możliwości platnością kartą.(Bankomat znajduje się niedaleko rodna koło dużego sklepu, więc w ostateczności to nie powinno stanowić problemu).
Podaje dla przykładu to co zamówiliśmy i ile zapłaciliśmy:
2x porcje frytek dla dzieci
2x bogracz
3x zestaw świńskiego kotleta z frytkami i zestawem surówek
1x filet ryby w sosie cytrynowym i frytkami
4x herbata
Suma: 8500 forintów.

Tak jak napisałem jedzenie przyzwoite i przetestowane przez mnie. Jak ktoś będzie zmuszony jeść w tych okolicach to może śmialo uderzać.
Pozdrawiam

Witam. Jedliśmy obiad w wrześniu na Węgrzech, oczywiście w Csornej. Naprawdę rewelacja. Jedzenie bardzo smaczne. Nawet menu w języku polskim. Za 2 obiady, 2 kawy zapłaciliśmy 10 euro. Miejsce bardzo przyjemne na odpoczynek w trasie.

my korzystając z forumowych rad też zatrzymaliśmy się w Csornej (czornej jak mówił mój mąż) na obiedzie. Pisaliście, że porcje sa duże, ale to co dostaliśmy zdecydowanie przerosło nasz oczekiwania i możliwości. W menu jest tam m.in talerz czy pólmisek smoka (coś w tym stylu) napisane, że dla 2 osób, matko jak nam to przynieśli to stwierdziłam ze 4 dorosłe osoby spokojnie się tym najedzą. Zostawiliśmy tego naprawdę sporo po czym przyszedł kelner i zapytał sam z siebie czy nam to zapakować Mieliśmy na kolację
polecamy dobre żarełko w fajnej cenie

Jedliśmy w takiej restauracji.
MARGARETA
Vendeglo es panzio
Repcelak, Petofi S.u. 63
tel. 06-95-370-156

Porcje ogromne a cena za cztery obiady i desery lodowe to ok.140zł.

ita napisał(a):my korzystając z forumowych rad też zatrzymaliśmy się w Csornej (czornej jak mówił mój mąż) na obiedzie. Pisaliście, że porcje sa duże, ale to co dostaliśmy zdecydowanie przerosło nasz oczekiwania i możliwości. W menu jest tam m.in talerz czy pólmisek smoka (coś w tym stylu) napisane, że dla 2 osób, matko jak nam to przynieśli to stwierdziłam ze 4 dorosłe osoby spokojnie się tym najedzą. Zostawiliśmy tego naprawdę sporo po czym przyszedł kelner i zapytał sam z siebie czy nam to zapakować Mieliśmy na kolację
polecamy dobre żarełko w fajnej cenie

Koleżanka Ita raczej nie wygląda na osobę, która dużo zje. Podejrzewam, że to są małe porcje. Dla koleżanki Ity, która utrzymuje nienaganną i wzorcową figurę fitneswomen pewnie to ogromne porcje. Dla mnie chłopa jak dąb zapewne normalne. Przecież facet więcej zje niżli kobieto-modelka. Pozdrawiam sympatyczną i pociągającą koleżankę Itę.

bukmacher3 napisał(a):Jedliśmy w takiej restauracji.
MARGARETA
Vendeglo es panzio
Repcelak, Petofi S.u. 63
tel. 06-95-370-156

Porcje ogromne a cena za cztery obiady i desery lodowe to ok.140zł.

Dodam, że byłem mile zaskoczony że oprócz menu w j. angielskim,niemieckim, węgierskim było również menu w języku polskim. Ponadto cały czas gra jakiś muzyk przez co pobyt jest jeszcze przyjemniejszy.

Dziękuje justok Super Knajna w Csorna - Etterem SARKANY
byłem w sierpniu karta po polsku ceny super a jedzenia bardzo dużo
Specjał kucharza Kotlet w szynce z frytkami , 2 Kotlety z anasami z frytkami , 3 zupy rosoły . kawa , picie zimne i sałatki 5800 Ft 28 euro 89 złotych zapłaconych kartą wszystkim polecam
Czysto miło i tanio .

Jedliśmy w tej knajpie jadąc do i wracając z Cro. Super żarełko, potwierdzam. Polecam prawdziwy wegierski gulasz z mięsa wołowo-wieprzowego z dziczyzną. PYCHA!!! 4 obiady , napoje, piwko (non alkohol) - 60 zł (karta Visa).
Wszystko miało miejsce w sierpniu 2008. W przyszłym roku też tam zawitamy!!!!
Joan65

darek1 napisał(a):

ita napisał(a):my korzystając z forumowych rad też zatrzymaliśmy się w Csornej (czornej jak mówił mój mąż) na obiedzie. Pisaliście, że porcje sa duże, ale to co dostaliśmy zdecydowanie przerosło nasz oczekiwania i możliwości. W menu jest tam m.in talerz czy pólmisek smoka (coś w tym stylu) napisane, że dla 2 osób, matko jak nam to przynieśli to stwierdziłam ze 4 dorosłe osoby spokojnie się tym najedzą. Zostawiliśmy tego naprawdę sporo po czym przyszedł kelner i zapytał sam z siebie czy nam to zapakować Mieliśmy na kolację
polecamy dobre żarełko w fajnej cenie

Koleżanka Ita raczej nie wygląda na osobę, która dużo zje. Podejrzewam, że to są małe porcje. Dla koleżanki Ity, która utrzymuje nienaganną i wzorcową figurę fitneswomen pewnie to ogromne porcje. Dla mnie chłopa jak dąb zapewne normalne. Przecież facet więcej zje niżli kobieto-modelka. Pozdrawiam sympatyczną i pociągającą koleżankę Itę.

Darku--ja ułomkiem też nie jestem, brzuszek mam odpowiedniej wielkości, muszę go więc odpowiednio napełnić, ale zupy gulaszowej, a później golonki nie dałem rady w Sarkanach zjeść. To była moja druga porażka w restauracji, porcja przewyższyła możliwości. Tam naprawdę porcje są ogromne.
Ps nie oceniaj kobiety po wyglądzie, moja teściowa, szczupła, zdrowa starsza pani niewiele mi ustępuje przy stole, a czasami nawet ja odpadam, a Ona nadal może ... jeść.