Mario 1975 napisał(a):A może ktoś z Forumowiczów jadł obiad w słynnej knajpce W Csornie .....
hepik napisał(a):GaR napisał(a): Dlatego dodam że jest drogo, nie za czysto i niesmacznie, oraz że Peter nie lubi Polaków, a najlepiej znanym mu słowem jest słowo KATASTROFA
W pamiątkowej księdze ,którą otrzymujemy wraz jadłospisem,przeczytałem wpis cromaniaka o gustownym wystroju tej knajpki.
Powiedziałbym,ze to jest ostatnia rzecz jaką bym mógł wymyśleć na temat tej csardy
Ale w pełni zasługuje na miano KULTOWA i ORYGINALNA
Mario 1975 napisał(a):A może ktoś z Forumowiczów jadł obiad w słynnej knajpce W Csornie w ostatnich dniach i podzieli się swoimi wrażeniami. Z tego co tu przeczytałem wynika jakby poziom jedzenia i obsługi stale się obniżał.
Nie jestem nadmiernie wymagający i wybredny ale jadę w tym roku ze znajomymi i mówiłem im, że jest na Węgrzech takie kultowe niemal wśród Polaków miejsce, no i nie chciałbym ich zawieść.
Tak naprawdę to przebieg naszej trasy przez Węgry jest uzależniony od tego, czy po drodze będziemy wstępować do tej restauracji (i wtedy trasa nr 86) czy też nie (i wtedy M1, 82 i M7).
Powrót do Samochodem - trasy, noclegi, przepisy, uwagi