Re: Transylwania + Wybrzeże Bułgarii 2015
napisał(a) _Piotrek_ » 09.07.2015 21:19
W drodze powrotnej zboczyliśmy na chwilę z trasy by zatrzymać się w Calnic,
pierwszej podczas naszego pobytu miejscowości z kościołem warownym wpisanym na listę Unesco.
Wjeżdzamy przez drewnianą bramę na teren Kościoła i parkujemy pod murami. W powietrzu wisiały czarne chmury i było pewne, że kwestią czasu jest tylko to kiedy zacznie padać deszcz. Tak też się stało jak tylko przekroczylismy bramę. Byliśmy sami, przysiedliśmy więc na ławce pod dachem i mieliśmy chwilę czasu na to żeby chłonąć atmosferę tego miejsca.
Z małego kościółka po lewej dobiegały dźwięki muzyki sakralnej, niezapomniane doznanie, (za chwilę okazało się że muzyka była z odtwarzacza, ale i tak było ok
). Nieco po prawej stała wieża (na poniższym zdjęcu jest akurat po lewej
), w piwnicy której mieściła się dawniej winiarnia zostały tylko beczki. Gdyby było coś więcej to może zabawilibyśmy tu do wieczora, ale niestety, widocznie przy okazji jakiegoś oblężenia całe wino z nudów zostało "obalone"
.
Jak tylko przestało lać, nasze urwisy zmąciły spokój tego miejsca, na szczęście nikomu nie przeszkadzaliśmy.
Po wizycie w kościele podszedłem jeszcze kilkaset metrów dalej, stał tam inny kościół a wokół niego zarośnięty niemiecki cmentarz, z nie tak starymi jak przypuszczałem mogiłami.
Miejscowy ciapek pożyczył nam na koniec "drum bun" i mogliśmy jechać do Sibiu.
UPS, zapomniał em o "ciapku"