Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Transport Mięska do CRO?

Jacy są Chorwaci, ile co kosztuje w Chorwacji, czy warto jadać w restauracjach, co zabrać ze sobą z Polski, czym najlepiej płacić, na co szczególnie uważać oraz wszystkie inne pytania i uwagi związane z wyjazdami, także te nietypowe czy specjalistyczne, powinny znaleźć się w tym miejscu.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
messer
Podróżnik
Posty: 15
Dołączył(a): 15.08.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) messer » 30.07.2013 09:16

Głupie dyskusje z nie do końca ogarniętymi ludźmi nie mają sensu.
Ja dla przykładu muszę wziąć mięso z wsiowej hodowli bo układ mojej malutkiej córci (2,5 roku) fatalnie reaguje na naszpikowaną hormonami sklepową produkcję mięsną.
Jak ktoś chce mnie wyzwać od buraka to proszę bardzo.
Ze swojej strony dodam tylko, że nie będę czuł się obrażony, gdyż dla mnie taki idiota nie ma zdolności honorowej, toteż nie może on mnie obrazić ;P
joanna młodzik
Odkrywca
Posty: 109
Dołączył(a): 25.02.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) joanna młodzik » 30.07.2013 09:28

Ja zawsze jeżdżę z lodówką na wkłady , przewożę tam wędliny i mięso hermetycznie zamykane . Biorę trochę weków , w zeszłym roku nawet wiozłam rosołek w słoikach zawekowany :lol: . Można mięso przerobić , zawekować i już . W zeszłym roku jechaliśmy 1500 km przez 23 godziny , z tego 1/3 w korkach , dowieźliśmy jedzenie ciepłe w lodówce , a weki , jak to weki , przetrzymały wszystko. Kiedy byłam na campie , brałam zawsze suchą krakowską i salami - to może długo leżeć nawet w namiocie . :hut:
robeau
Croentuzjasta
Posty: 124
Dołączył(a): 03.01.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) robeau » 30.07.2013 12:14

szary779 napisał(a):Dlaczego dziwisz się takiej reakcji?Dałeś chłopu do zrozumienia ,że jest burakiem ze wsi bo wozi ze sobą jedzenie.Też poniekąd czuję się urażony. Zamiast wydawać na jedzenie można wydawać na uciechy ,wycieczki itp. Nie wszyscy zarabiają kokosy.Zanim kiedyś coś napiszesz zastanów się dwa razy.Bez urazy pozdrawiam.

Nie chodzi o urazy itp. szanuje wszystkich. Jest tutaj Wielu doswiadczonych CRO-Maniaków słuzących rada(dobrą rada) na kazdy temat. Wiele cennych uwag itp. a teksty z workami itd. delikatnie mówiąc nie na miejscu.. nie ten dział.
Dzieki za kumate podpowiedzi.Jak sam wrócę chetnie podziele sie doswiadczeniaqmi z tego roku.
Zresztą z roku na rok ludzie a zwłaszcza My Polacy mamy ciekawsze pomysły wiec nie zawze wystarczy poczytac stare posty.
pozdro :papa:
Miril
Croentuzjasta
Posty: 274
Dołączył(a): 23.01.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Miril » 30.07.2013 21:59

My używamy takiej lodówki- http://allegro.pl/vw-t2-t3-lodowka-tury ... 89786.html (chyba zdrożały w tym sezonie :) ) Trochę wydziela ciepła więc tyłu-właściwie tylnej części góry- nie można calkowicie zasłonić. Mięsa nie woziliśmy ale kiełbasę owszem. Lodówka ma w układzie amoniak(lub jego pochodną) i mrozi b. dobrze.
pavio
Odkrywca
Posty: 118
Dołączył(a): 02.05.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) pavio » 01.08.2013 10:36

A my w tym roku wypróbowaliśmy myk od znajomych mieszkających w Libii .
Lodóweczka zwykła-z makro za 30 zł ;););) .do niej torba termiczna z biedronki ;) i butelka z zamrożoną woda.
Jechaliśmy 1.5 doby-bo spaliśmy w Grazu.lodówki nie wyjęliśmy z auta na noc.
Mięliśmy serki.masło jakieś wędliny .Wszystko pięknie cudnie-masło zimne jak z ...lodówki hihiihihi
a połowa butelki to lód
Więc od teraz tak będziemy przewozili żarcie.


co prawda świeżego mięsa nie mięliśmy-ale na serio-dość sporo wędlinki i nabiału.
z miesa zrobiłąm tylko bazę do bolońskiego 3-słoiki
joanna młodzik
Odkrywca
Posty: 109
Dołączył(a): 25.02.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) joanna młodzik » 01.08.2013 10:40

pavio napisał(a):A my w tym roku wypróbowaliśmy myk od znajomych mieszkających w Libii .
Lodóweczka zwykła-z makro za 30 zł ;););) .do niej torba termiczna z biedronki ;) i butelka z zamrożoną woda.
Jechaliśmy 1.5 doby-bo spaliśmy w Grazu.lodówki nie wyjęliśmy z auta na noc.
Mięliśmy serki.masło jakieś wędliny .Wszystko pięknie cudnie-masło zimne jak z ...lodówki hihiihihi
a połowa butelki to lód
Więc od teraz tak będziemy przewozili żarcie.


co prawda świeżego mięsa nie mięliśmy-ale na serio-dość sporo wędlinki i nabiału.
z miesa zrobiłąm tylko bazę do bolońskiego 3-słoiki



Może i niegłupio z tą torbą termiczną i wodą ? Jutro jadę na weekend pod namiot - wypróbuję ... :hut:
robeau
Croentuzjasta
Posty: 124
Dołączył(a): 03.01.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) robeau » 01.08.2013 10:45

Własnie sie powoli zaczynam pakować... widze ze warto było popytac doswiadczonych w bojach bo pomysły sprawdzone macie państwo.
Pozdrawiam wszystkich co słuzyli pomoca!!!
joanna młodzik
Odkrywca
Posty: 109
Dołączył(a): 25.02.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) joanna młodzik » 01.08.2013 10:59

robeau napisał(a):Własnie sie powoli zaczynam pakować... widze ze warto było popytac doswiadczonych w bojach bo pomysły sprawdzone macie państwo.
Pozdrawiam wszystkich co słuzyli pomoca!!!



Tylko tego świniaka jednak chyba nie bierz... Lub przynajmniej wcześniej zagilgotaj go na śmierć... :D Wesołych wakacji ! :papa:
Michalm2012
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 415
Dołączył(a): 06.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Michalm2012 » 01.08.2013 22:34

I ja dorzucę parę groszy.
Wzięliśmy mięso z domu ale niezamrożone w lodówce 12V dojechało zimniutkie.
Na miejscu żona zamroziła i po temacie.
Próba przewiezienia zamrożonego mięsa nie uda się przy jeździe w dzień.
Miril
Croentuzjasta
Posty: 274
Dołączył(a): 23.01.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Miril » 01.08.2013 23:41

Michalm2012 napisał(a):Próba przewiezienia zamrożonego mięsa nie uda się przy jeździe w dzień.
Wszystko zależy od lodówki :D
marytka
Croentuzjasta
Posty: 298
Dołączył(a): 26.02.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) marytka » 02.08.2013 19:51

ja wożę smażone zapakowane w pojemniki i potem zamrożone mięsko w zwykłej turystycznej na wkłady i jest git.po 22-24 godzinach lekko rozmrożone ale że smazone spokojnie jako stratrer wystarcza -zjadamy w przeciągu 2,3 pierwszych dni
stew666
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 116
Dołączył(a): 15.03.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) stew666 » 02.08.2013 20:44

U mnie było tak, lodóweczka 12V, świeże wędliny po plastrowane i hermetycznie zafoliowane w sklepie, mięso to samo, tylko dodatkowo zamrożone, do tego troszkę nabiału, serki, masło i wszystko dowiezione po 13 h podróży w stanie idealnym, podróż od godz. 20 do 09 rano. To tyle ode mnie.
evil
Croentuzjasta
Posty: 318
Dołączył(a): 18.05.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) evil » 02.08.2013 20:57

A tak z ciekawości : czy inne nacje też zabierają do CRO te wszystkie świnie , krowy w słoikach ?
stew666
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 116
Dołączył(a): 15.03.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) stew666 » 02.08.2013 21:12

To zależy czy maja takie duże słoiki.
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 108172
Dołączył(a): 10.09.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz Bajcer » 02.08.2013 21:27

evil napisał(a):A tak z ciekawości : czy inne nacje też zabierają do CRO te wszystkie świnie , krowy w słoikach ?

Zapomniałeś o kurzych cycach :oczko_usmiech: :idea:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Ceny, usługi, przepisy, porady różne



cron
Transport Mięska do CRO? - strona 3
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone