O, fajnie - wnętrza! Ja San Marino - tylko z zewnątrz, jakoś nie było okazji nigdzie wejść ...
Franz napisał(a):tony montana napisał(a):O, fajnie - wnętrza! Ja San Marino - tylko z zewnątrz, jakoś nie było okazji nigdzie wejść ...
San Marino? Jakieś skojarzenia czy przejęzyczenie?
Pozdrawiam,
Wojtek
Franz napisał(a):
Z góry ktoś nas obserwuje, a my wychodzimy na zewnątrz murów przez inną bramę, po czym staramy się wejść na najwyższy punkt San Gimignano.
kw napisał(a):W ubiegłym roku tych "staczy" jeszcze nie było i mam nadzieję, że teraz też szybko znikną.
kw napisał(a):Czy dotarliście na twierdzę La Rocca?
Jeśli nie, to pozwolę sobie pokazać zdjęcie stamtąd.
Franz napisał(a):Natomiast wszelkie uzupełnienia - jak zawsze - mile widziane. Dziękuję.
kw napisał(a):Może wreszcie wezmę się za swoje niedokończone relacje.
Będę mieć teraz mniej czasu, więc jest szansa, że zacznę go bardziej efektywnie wykorzystywać
kw napisał(a):A na La Roca był fajny sklep z winem.
Niestety, po Vernaccia di San Gimignano pozostały już tylko wspomnienia.
Franz napisał(a):kw napisał(a):A na La Roca był fajny sklep z winem.
Niestety, po Vernaccia di San Gimignano pozostały już tylko wspomnienia.
Tiaaa... nie piłem. Ale moje kubki smakowe nie są ciekawe świata. Tak jakby one nie moje były?..
Pozdrawiam,
Wojtek
mysza73 napisał(a):To tak jak moje , winowa nie jestem za grosz
mysza73 napisał(a):ale oczy moje są bardzo ciekawe świata, więc może pojedziemy dalej ?
mariusz-w napisał(a):... a moje przeciwnie !
Tylko tego świata zdecydowanie mniej niż u Ciebie !
kw napisał(a):Franz napisał(a):Natomiast wszelkie uzupełnienia - jak zawsze - mile widziane. Dziękuję.
Dzięki!
Może wreszcie wezmę się za swoje niedokończone relacje.
Niestety, po Vernaccia di San Gimignano pozostały już tylko wspomnienia.
Krzysztof
tony montana napisał(a):No wlasnie - jedzmy, jedzmy nie tylko Radom czeka ))
bonar napisał(a):Po tym jak zdałem krótką (wł. króciutką) informację a nie szeroko spisaną relację z pobytu w ap. Cornelia Ciovo, zostałem dla mnie boleśnie skrytykowany przez "Α&Ω", dałem sobie spokój nie dając satysfakcji raczej opowiadam bliskim, doradzam, na forum odpowiadam na pytania, cieszę się wspomnieniami, które sięgają roku 2009.
bonar napisał(a):A teraz dosiadam się i z zainteresowaniem czytam potrafiący tak pięknie przelać na papier swoje myśli i wspomnienia.