Rysio napisał(a):Sławomir Wocial napisał(a):Ten kto ma idealną urodę niech sie odezwie..
Ja!!!!!!!
Eeee tam , masz za małe cycki
mirko napisał(a):Ja zawsze hodze w topless i nikt sie nie doczepia
Janusz Bajcer napisał(a):mirko napisał(a):Ja zawsze hodze w topless i nikt sie nie doczepia
Masz szczęście Mirko, że jesteś Chorwatem, bo za chodzenie przez samo"h"
(hodze) na pewno bym się doczepił
kopaj napisał(a):Zawsze reagujemy seksualnie na innych.
Bez względu na to czy jesteśmy na plaży naturystycznej, czy tekstylnej, czy panie są toples, czy ubrane w stroje jednoczęściowe, nawet zimą panie ubrane w grube kożuchy - mogą podniecać innych. Dlatego należy rozgraniczyć opalanie toples i fkk od erotyzmu, pornografii i zachowań dewiacyjnych. Sama nagość nie jest niczym złym. Przykładem jest wizyta u lekarza itp. Zło się rodzi w naszych umysłach.
Należy odpowiedzieć sobie na pytanie dlaczego? po co?
Jeżeli pani zdejmuje stanik na scenie przy rurce, to jest to co innego niż kiedy zdejmuje ten sam stanik na plaży fkk.
I jeszcze jedno: względy estetyczne o których tu też pisano. Ten kto ma idealną urodę niech sie odezwie.. A czy na zwykłej palży tekstylnej nikt nie zwraca uwagi na estetykę. Wiszące zwały tłuszczu, chude szkielety itp - nikt nie komentuje? Chyba w takim samym stopniu jak na naturystycznej. Powiedziałbym, że na naturystycznej tolerancja jest więkasz, bo to troszkę inna społeczność
Pozdrawiam opalających się nago.
platon napisał(a):piotrulex napisał(a): piekna opalenizna, ...
,,Tymczasem wśród seksuologów nie ma na ten temat jednego stanowiska. Wiesław Czernikiewicz twierdzi, że w każdym z bywalców gołych plaż jest troszkę skrzywionej osobowości. - Odwiedzają mnie często pacjenci uzależnieni od seksu, którzy nie mogą już doczekać się lata, Wisły, ściągnięcia majtek. Motywacja? Różna. Jednych ciągnie zew krwi, atawistyczna potrzeba kontaktu z naturą, chcą być tacy trochę wolni, trochę prymitywni, zrzucić więzy na urlopie. Inni to psychiczni lub seksualni ekshibicjoniści. Publiczne pokazanie się stanowi dla nich erotyczną gratyfikację. A są i tacy, którym goła plaża służy jako miejsce do naboru partnerów. No i rzesza dewiantów, fetyszystów, podglądaczy... Dla nich to raj.
- W każdym z nas jest odrobina narcyzmu - dodaje Grzegorz Południewski. - To normalne, że lubimy być oglądani, eksponować siebie jako atrakcyjnych kandydatów, przyciągać wzrok. Proszę zauważyć, że panie raczej usiłują coś zdjąć niż coś dodać.
Po cichu, jakby mimochodem, mówi się też o rozbudzonych chłopcach - antenowcach. Seksuolodzy radzą im intensywne kąpiele w zimnym Bałtyku, szczypanie pośladków przed wstaniem z ręcznika, ewentualnie tarzanie się w piasku. Ale nagłym podnieceniem dr Liber każe się nie krępować. - Żaden normalny młody mężczyzna nie może opanować wzwodu. I to wcale nie jest związane z moralnym kontekstem. Niech się nie wstydzą za to, na co nie mają wpływu.
- Nagi tłum jest aseksualny? Bzdura - puentuje Czernikiewicz. - Zawsze reagujemy seksualnie na innych. A już tym bardziej nagość nie pozbawia płci. Raczej uwydatnia. Tors, penis, piersi. To części ciała, które podniecają normalnych ludzi. A co odkrywamy w łóżku? Mają przyjemność, niech ją uprawiają bez filozofii. Tam od seksu aż kipi - i gorąco, i nago.''
Edyta Gietka
darek1 napisał(a):platon napisał(a):piotrulex napisał(a): piekna opalenizna, ...
,,Tymczasem wśród seksuologów nie ma na ten temat jednego stanowiska. Wiesław Czernikiewicz twierdzi, że w każdym z bywalców gołych plaż jest troszkę skrzywionej osobowości. - Odwiedzają mnie często pacjenci uzależnieni od seksu, którzy nie mogą już doczekać się lata, Wisły, ściągnięcia majtek. Motywacja? Różna. Jednych ciągnie zew krwi, atawistyczna potrzeba kontaktu z naturą, chcą być tacy trochę wolni, trochę prymitywni, zrzucić więzy na urlopie. Inni to psychiczni lub seksualni ekshibicjoniści. Publiczne pokazanie się stanowi dla nich erotyczną gratyfikację. A są i tacy, którym goła plaża służy jako miejsce do naboru partnerów. No i rzesza dewiantów, fetyszystów, podglądaczy... Dla nich to raj.
- W każdym z nas jest odrobina narcyzmu - dodaje Grzegorz Południewski. - To normalne, że lubimy być oglądani, eksponować siebie jako atrakcyjnych kandydatów, przyciągać wzrok. Proszę zauważyć, że panie raczej usiłują coś zdjąć niż coś dodać.
Po cichu, jakby mimochodem, mówi się też o rozbudzonych chłopcach - antenowcach. Seksuolodzy radzą im intensywne kąpiele w zimnym Bałtyku, szczypanie pośladków przed wstaniem z ręcznika, ewentualnie tarzanie się w piasku. Ale nagłym podnieceniem dr Liber każe się nie krępować. - Żaden normalny młody mężczyzna nie może opanować wzwodu. I to wcale nie jest związane z moralnym kontekstem. Niech się nie wstydzą za to, na co nie mają wpływu.
- Nagi tłum jest aseksualny? Bzdura - puentuje Czernikiewicz. - Zawsze reagujemy seksualnie na innych. A już tym bardziej nagość nie pozbawia płci. Raczej uwydatnia. Tors, penis, piersi. To części ciała, które podniecają normalnych ludzi. A co odkrywamy w łóżku? Mają przyjemność, niech ją uprawiają bez filozofii. Tam od seksu aż kipi - i gorąco, i nago.''
Edyta Gietka
Tak Platon podzielam Twoje stanowisko, że naturystom bliżej do zboczenia niz normalności. Szkoda mi tych chorych ludzi ale cóż na to poradzić ja to legalne.
darek1 napisał(a):Podobno kolego Andrzeju większość naturystów przeniosła się na skaliste wybrzeża adriatyku. Tylko zastanawia mnie w jaki sposób kopią dołki ?
wojtek51 napisał(a):darek1 napisał(a):Podobno kolego Andrzeju większość naturystów przeniosła się na skaliste wybrzeża adriatyku. Tylko zastanawia mnie w jaki sposób kopią dołki ?
A dlaczego mają kopać dołki? Jeśli sądzisz iż na Twój widok, to chyba sobie pochlebiasz.