Topless

mp_dux napisał(a):PS.Moim głównym zajęciem było fotografowanie kobiet w strojach Ewy.Zgadzały się bardzo chetnie,miały możliwość obejrzenia zdjec i skasowania jeżeli tego sobie życzyły.I niech niektórzy obrońcy tajemniczości pamietają że kobiety lubią być podziwiane o oglądane.
Szkoda że nie wszystkim kobietom starcza odwagi , wsparcia oraz zaufania mężczyzn.
(tych zdjęć na forach nie zamieszczam)

Więc po pierwsze... tematu nie ma, przynajmniej w Twoim przypadku!
Po drugie: Nie o to chyba w tym wątku chodzi, więc poczytaj trochę uważniej, bo o nieco innej sytuacji rozprawa się toczy
Po trzecie: Jako niektóry obrońca tajemniczości - wywołany Twoim postem do tablicy - odpowiadam... Nie musisz mi przypominać... ale: patrz "po pierwsze" i "po drugie", czyli czytaj ze zrozumieniem
A jeśli uparcie z tej mańki będziesz walił... Więc takie kobiety w necie, albumach i na kalendarzach można podziwiać, nie na forach wakacyjnych. A opalanie się na plaży nie jest rónoznaczne z tym, że WSZYSCY tam będący chcą być podziwiani. Lekka różnica, której jeśli nie rozumiesz stawiasz pod znakiem zapytania swój profesjonalizm...
Pozdrowionka

mnich63 napisał(a):A co jeśli uwiecznisz panią, czy pana którzy są w delegacji! służbowej - na plaży z przełożonym?

Może nie na temat,ale ostanio mój znajomy zobaczył w wiadomościach żone nie w tym miejscu gdzie miała być(w staniku jak by co) i się rozwiódł.Jak się chce psa uderzyć to kij sie zawsze znajdzie.

mnich63 napisał(a):

mp_dux napisał(a):PS.Moim głównym zajęciem było fotografowanie kobiet w strojach Ewy.Zgadzały się bardzo chetnie,miały możliwość obejrzenia zdjec i skasowania jeżeli tego sobie życzyły.I niech niektórzy obrońcy tajemniczości pamietają że kobiety lubią być podziwiane o oglądane.
Szkoda że nie wszystkim kobietom starcza odwagi , wsparcia oraz zaufania mężczyzn.
(tych zdjęć na forach nie zamieszczam)

Więc po pierwsze... tematu nie ma, przynajmniej w Twoim przypadku!
Po drugie: Nie o to chyba w tym wątku chodzi, więc poczytaj trochę uważniej, bo o nieco innej sytuacji rozprawa się toczy
Po trzecie: Jako niektóry obrońca tajemniczości - wywołany Twoim postem do tablicy - odpowiadam... Nie musisz mi przypominać... ale: patrz "po pierwsze" i "po drugie", czyli czytaj ze zrozumieniem
A jeśli uparcie z tej mańki będziesz walił... Więc takie kobiety w necie, albumach i na kalendarzach można podziwiać, nie na forach wakacyjnych. A opalanie się na plaży nie jest rónoznaczne z tym, że WSZYSCY tam będący chcą być podziwiani. Lekka różnica, której jeśli nie rozumiesz stawiasz pod znakiem zapytania swój profesjonalizm...
Pozdrowionka

Sądząc po twoim nicku twoje poglądy oraz oburzenie są dla mnie zrozumiałe. Jestem nawet pełen podziwu dla surowego i konserwatywnego podejścia do życia wszystkich mnichow.

mp_dux napisał(a):Sądząc po twoim nicku twoje poglądy oraz oburzenie są dla mnie zrozumiałe. Jestem nawet pełen podziwu dla surowego i konserwatywnego podejścia do życia wszystkich mnichow.

Mój nick jest jaki jest... czy na jego podstawie coś można sądzić!?
Ani natomiast oburzony nie jestem, a i z konserwatystami mam tyle wspólnego że konserwy jadam czasami.
Poglądy mam nad wyraz liberalne, co nie przeszkadza mi szanować innych - ich prywatność i poglądy. Nie jestem pełen podziwu dla tych co z butami wpierd... się innym ze swoją dziwnie pojętą "wolnością osobistą" i narzucają swój punkt widzenia z przeświadczeniem własnej nieomylności.
Zresztą - nie my powinniśmy tą dyskusję prowadzić - jeśli idzie o zdjęcia kobiet - dajmy im prawo do decydowania... i tylko tyle, do niczego więcej nie zmierzam.
a co do mnichów i pobratymców... ja też podziwiam i zazdraszczam... zwłaszcza niektórym bardziej radykalnym kapłanom husyckim... (patrz: Boży wojownicy Sapkowskiego)

...fajnie się tu robi Zostanę dłużej!
Pozdro 4all

nie każdy umie czytać ze zrozumieniem - problem nie leży w topless, a w fotografach i o tym pisałem

problem się łączy bo nikt nikomu nie zabrania opalać się toples więc nikt niech nie zabrania robienia zdjęć na plaży - przepraszam ale nie będę łaził po plaży i gadał panienkom żeby staniki poubierały kiedy cykam zdjęcia jak się dzieciaki bawią - a tak się składa że na zdjęciach tło też wychodzi a przy zatłoczonych często plażach w tle gołe piersie też się znajdą

kwestia robienia i zamieszczania zdjęć - nie mówmy o paragfafach (no, chyba, że ktoś tu jest prawnikiem ...), a o obyczajach i kulturze ...

reszty pkt 2 nie przytaczam bo jest "buracka"

jeśli mówimy o kulturze i obyczajach to trzeba na temat szerzej popatrzeć. Piersi w róznych kulturach były traktowane odmiennie. Dla jednych był to symbol macierzyństwa dla innych seksualności. W niektórych kulturach natomiast piersi były wręcz tematem tabu. W związku z tym należałoby się zastanowić czym dla róznych kultur, religii i przekonań jest odsłonięty biust na ogólnodostępnej plaży. Czy ktokolwiek opalając się toples zastanawiał się czy ten widok nie godzi w czyjeś uczucia bądź przekonania Jeśli ktoś uważa że pokazywanie piersi jest dla niego i otoczenia sprawą całkowicie naturalną nie powiniem zmieniać tych poglądów będąc uwiecznionym na fotografii. Na plaży mogło zobaczyć tysiące ludzi na fotografii nie - widzę tu jakiś brak konsekwencji. A może wynika to z faktu chwilowej odwagi "bo tu mnie nikt nie zna więc pokażę co mam". Kobiety nie powinny się dziwić że biust przyciąga wzrok ponieważ w naszych europejskich kulturach od dawna biust był odznaką macierzyństwa zaś obecnie stał się odznaką seksualności co w sposób naturalny przyciąga męski wzrok.
Czy kobiety nie oglądają się za atrakcyjnymi, dobrze zbudowanymi facetami

... być może to prostackie (przepraszam), ale nie potrafię podejść do tematu bez emocji - osoby, które nie zgadzają się z moja opinią uważam za buraków,

Twoja opinia jest uproszczeniem tematu, i w tym względzie powinieneś się zastanowić gdzie tkwi Twój problem.
Każdą osobę która ma odmienne zdanie od Twojego w różnych kwestiach uważasz za "buraków", a może pewne tematy trzeba przemyśleć głębiej bu samemu burakiem się nie stać

opalam sie topless od wielu lat szlag mnie trafia gdy jakiś Pan obserwuje mnie bez żenady lornetką , pstyka zdjęcia a nawet zabawia się swoim "wackiem" icon_twisted.gif
czy wy faceci jak widzicie kawałek "cycka" to krew wam od mózgu odpływa? icon_smile.gif

po pierwsze gratuluję biustu skoro aż tak on działa na mężczyzn

po drugie jeśli Ci się to nie podoba ubierz stanik i problem zniknie

po trzecie są plaże FKK gdzie Twój śliczny biust zniknie w tłumie innych ładniejszych lub mniej ładnych biustów i również problem zniknie

po czwarte to udowodniono naukowo że mężczyźni są wzrokowcami - a wnioski wyciągnij sama

rich72 napisał(a):po pierwsze gratuluję biustu skoro aż tak on działa na mężczyzn

po drugie jeśli Ci się to nie podoba ubierz stanik i problem zniknie

po trzecie są plaże FKK gdzie Twój śliczny biust zniknie w tłumie innych ładniejszych lub mniej ładnych biustów i również problem zniknie

po czwarte to udowodniono naukowo że mężczyźni są wzrokowcami - a wnioski wyciągnij sama

widzę, że osiołek z Ciebie nie mały, a może mały...

problem się łączy bo nikt nikomu nie zabrania opalać się toples więc nikt niech nie zabrania robienia zdjęć na plaży - przepraszam ale nie będę łaził po plaży i gadał panienkom żeby staniki poubierały kiedy cykam zdjęcia jak się dzieciaki bawią - a tak się składa że na zdjęciach tło też wychodzi a przy zatłoczonych często plażach w tle gołe piersie też się znajdą

Nie do końca - robić zdjęcia a zamieszcać je w necie - lekka różnica IMHO

Na plaży mogło zobaczyć tysiące ludzi na fotografii nie - widzę tu jakiś brak konsekwencji. A może wynika to z faktu chwilowej odwagi "bo tu mnie nikt nie zna więc pokażę co mam".

Zgadza się, być może jest to niekonsekwentne, ale jeszcze nie jest ona - niekonsekwencja - karana i każdy ma do niej prawo. Robi coś sam ze sobą i to jego sprawa - a zamieszczanie zdjęć (mantra, ale tu, sądzę, tkwi głównie różnica pomiędzy forumowiczami) pozbawia go prawa decydowania co się dzieje z JEGO wizerunkiem

po pierwsze gratuluję biustu skoro aż tak on działa na mężczyzn

Japonki chyba są znane z fajnych, jędrnych biustów

I jeszcze jedno - myślę że problem byłby rozwiązany, gdyby... każdy szanował innych i ich poglądy. Chodzi mi o to, że (być może przesadzę teraz, albo wsadzę kij w mrowisko) nie byłoby problemu gdyby ci co chcą się opalać topless, nago czy jakoś tam jeszcze trzymali się swoich plaż, a tekstylni swoich. Bo faktycznie, trudno nie spojrzeć na dziewczynę z ładnym biustem opalającą się na zwykłej plaży. Może wejść ona w kadr. Większość to akceptuje i w niczym to nikomu nie przeszkadza. Ale co jeśli na tą plażę (powtarzam dla tekstylnych) przyjdzie mama mormon z dziećmi mormonami (czy jakimiś innymi)
Tak więc chyba to obydwie strony hm,... obiektywu ... powinny stosować jakieś reguły gry.

mnich63 napisał(a):Ale co jeśli na tą plażę (powtarzam dla tekstylnych) przyjdzie mama mormon z dziećmi mormonami (czy jakimiś innymi

mama mormon oburzona
dzieci mormoniątka zerkają ukradkiem , chyba im się podoba
a ojciec mormon to lampi się na całego aż wstał

tylko pytam się co u licha rodzina mormonów robi na plaży prawie FKK??? ( plaża z róznymi ludziskami , część w textyliach, częśc jak Bóg stworzył)

tak z życia wzięte....

mnich63 napisał(a):Ale co jeśli na tą plażę (powtarzam: DLA TEKSTYLNYCH ) przyjdzie mama mormon z dziećmi mormonami (czy jakimiś innymi)
Tak więc chyba to obydwie strony hm,... obiektywu ... powinny stosować jakieś reguły gry.

Troszkę zmieniłem tekst - wyróżniłem...
a tata? będzie opalał plecy [/i]

właśnie zostałem globtrotylem... cokolwiek to znaczy [/b]

Słuchajcie, mam rozwiązanie!
Niech wszystkie dziewczyny, które opalają się topless, umieszczają obok swoich leżaków tabliczki o mniej więcej takiej treści:
"Jeśli już musisz się gapić na moje cycki, to się gap, przecież Ci tego nie zabronię, ale nie pozwalam Ci ich fotografować. A jak już je "przez przypadek" sfotografujesz, zdjęcie zachowaj na "użytek własny". W przeciwnym razie dorwę Cię choćby w piekle, a wtedy..." - no i tutaj pozostawiam tekst niedokończony, bo każda kobieta ma przecież swoje "metody"

A tak już całkiem poważnie... Nie ma złotego środka na opalenie się topless... Coraz więcej kobiet chce się opalać bez staników, ale nie chcą być podglądane przez facetów. Faceci (w większości) nie mają nic prezeciwko temu, że kobiety opalają się topless, ale chcą się gapić na nagie kobiece piersi, bo po prostu lubią się na nie gapić, taka już natura faceta!
Oczywiście jest jeszcze jeden szkopuł, a mianowicie wspomniani przeze mnie w jednym z wcześniejszych postów "paparazzi", czy inni fotoamatorzy z zaburzeniami seksualnymi. Należy tylko liczyć na to, że będzie ich coraz mniej, a w przyszłości w ogóle znikną, kobiety zaakceptują na swoich piersiach wzrok mężczyzn, faceci nie będą się gapić juz tak natrętnie i wszyscy będą szczęśliwi

bardzo ładnie pogrubiłeś
szybko się uczysz jak na "nowego"

Rzecz jasna , że na plażach miejskich opalanie się topless wzbudza i będzie wzbudzało kontrowersje.
Kiedyś na plaży miejskiej w Międzyzdrojach byłam światkiem scenki z rodzaju "małego zapomnienia się" i uprawiania seksu na oczach zadziwionych turystów i też poczułam się skępowana , więc moge zrozumieć, że kogoś może krępować mój goły biust.
Dlatego omiijam większe skupiska ludzi , aby móc się czuć swobodnie , a i w takich miejscach jak FKK spotyka się świrusów co przyszli popatrzeć a nie się opalać.


Pozdrav

I jeszcze jedno - myślę że problem byłby rozwiązany, gdyby... każdy szanował innych i ich poglądy. Chodzi mi o to, że (być może przesadzę teraz, albo wsadzę kij w mrowisko) nie byłoby problemu gdyby ci co chcą się opalać topless, nago czy jakoś tam jeszcze trzymali się swoich plaż, a tekstylni swoich. Bo faktycznie, trudno nie spojrzeć na dziewczynę z ładnym biustem opalającą się na zwykłej plaży. Może wejść ona w kadr. Większość to akceptuje i w niczym to nikomu nie przeszkadza. Ale co jeśli na tą plażę (powtarzam dla tekstylnych) przyjdzie mama mormon z dziećmi mormonami (czy jakimiś innymi)
Tak więc chyba to obydwie strony hm,... obiektywu icon_biggrin.gif ... powinny stosować jakieś reguły gry.

popieram 100%

tylko pytam się co u licha rodzina mormonów robi na plaży prawie FKK??? icon_smile.gif ( plaża z róznymi ludziskami , część w textyliach, częśc jak Bóg stworzył)

tak z życia wzięte....

z pełnym szacunkiem ale jako to plaża prawie FKK

Japona napisał(a):bardzo ładnie pogrubiłeś
szybko się uczysz jak na "nowego"

Pozdrav

no to teraz już pełen wypas, co? - looknij wyżej
nie chciało mi się wcześniej tyle klikać, ale jak mam zdobywać TAKIE uznanie, to proszę... mogę nawet więcej jak będzie potrzeba.

...i nie pogrubiłem, tylko wyróżniłem - a Ty mi zaraz szpileczkę

rich72 napisał(a):z pełnym szacunkiem ale jako to plaża prawie FKK

tylko nie przytaczaj mi definicji plaży FKK bardzo Cię proszę

moondek napisał(a):Słuchajcie, mam rozwiązanie!
Niech wszystkie dziewczyny, które opalają się topless, umieszczają obok swoich leżaków tabliczki o mniej więcej takiej treści:
"Jeśli już musisz się gapić na moje cycki, to się gap, przecież Ci tego nie zabronię, ale nie pozwalam Ci ich fotografować. A jak już je "przez przypadek" sfotografujesz, zdjęcie zachowaj na "użytek własny". W przeciwnym razie dorwę Cię choćby w piekle, a wtedy..." - no i tutaj pozostawiam tekst niedokończony, bo każda kobieta ma przecież swoje "metody"

ROTFL !!!

moondek napisał(a):A tak już całkiem poważnie... Nie ma złotego środka na opalenie się topless... Coraz więcej kobiet chce się opalać bez staników, ale nie chcą być podglądane przez facetów. Faceci (w większości) nie mają nic prezeciwko temu, że kobiety opalają się topless, ale chcą się gapić na nagie kobiece piersi, bo po prostu lubią się na nie gapić, taka już natura faceta!
Oczywiście jest jeszcze jeden szkopuł, a mianowicie wspomniani przeze mnie w jednym z wcześniejszych postów "paparazzi", czy inni fotoamatorzy z zaburzeniami seksualnymi. Należy tylko liczyć na to, że będzie ich coraz mniej, a w przyszłości w ogóle znikną, kobiety zaakceptują na swoich piersiach wzrok mężczyzn, faceci nie będą się gapić juz tak natrętnie i wszyscy będą szczęśliwi

no, dobrze prawi kolega... kielonek!

... proszę, a ponoć my tacy kłótliwi są jako naród. A tu okazuje się, że nawet w tak delikatnym (i wdzięcznym po prawdzie temacie) szybciutko do ładu dochodzimy. Dobrze wróży ewentualnym spotkaniom w Cro!
Szacuneczek Panie i Panowie