Tolerancja przekroczania prędkości w różnych krajach

anakin napisał(a):

zag napisał(a):Pamiętasz co napisałem wczoraj, przypomnę "Ty jesteś tak głupi, czy takiego udajesz", jednak nie udajesz.

Dalszą dyskusję proponuję prowadzić w zgoła odmiennym tonie.

Ton jest jak najbardziej spokojny, to forma jest drastyczna.

lechocz napisał(a):

Thot napisał(a):Pytałeś gdzie to ośmieszanie - otóż m.in. w poście powyżej.
Przyznać się do błędu - to cię jednak przerasta.

No dobra.

Jeżeli ma to ci ulżyć.

Wzorów z podstawówki nie rozumie.
I dalej "ulżeniem" ośmieszać próbuje.
...i tego nie rozumie.
A żeś się zafiksował kolego - sam w sobie i na własne życzenie.

...a wystarczyło, jak koledzy pisali, krótko: "sorry, pomyliłem się". Kropka.
Ale nie - musisz wyolbrzymiać czyjeś nieistniejące błędy - a bagatelizować własne. I nie dostrzegać ich. Absolutnie.

Thot napisał(a):

lechocz napisał(a):

Thot napisał(a):Pytałeś gdzie to ośmieszanie - otóż m.in. w poście powyżej.
Przyznać się do błędu - to cię jednak przerasta.

No dobra.

Jeżeli ma to ci ulżyć.

Wzorów z podstawówki nie rozumie.
I dalej "ulżeniem" ośmieszać próbuje.
...i tego nie rozumie.
A żeś się zafiksował kolego - sam w sobie i na własne życzenie.

...a wystarczyło, jak koledzy pisali, krótko: "sorry, pomyliłem się". Kropka.
Ale nie - musisz wyolbrzymiać czyjeś nieistniejące błędy - a bagatelizować własne. I nie dostrzegać ich. Absolutnie.

Parę postów wcześniej napisałem:

"...No dobra. Zgadzam sie z tobą. Ugodowy jestem. Co mi tam. Szkoda, że akurat włosiennicy i popiołu akurat pod ręką nie mam. A jestem gotów ją przywdziać i posypać czerep popiołem...".

Może jeszcze publicznego samobiczowania ode mnie wymagasz?

Przecież zacytowałem ten post:
Początek dobry -> no dobra.
Ale koniec neguje początek -> "...ulżyć".
Ulżyłeś - zapewne sobie tym końcem.
...i tego zupełnie nie pojmujesz Tak jak wzoru.

lechocz napisał(a):Widzę, że ta sprawa po nocy ci spać nie daje.

Śpię dobrze, wystarczająco długo i słodko
Ale są takie niedziele, gdy wstajemy trochę wcześniej i jedziemy strzelać. Cały dzień.
Można się nieźle odprężyć i przestać myśleć o Einstein'ie, który twierdził, że Wszechświat i głupota są nieograniczone, przy czym co do Wszechświata nie był do końca przekonany,
czy też o Lemie, który nie wiedział, że na świecie jest tylu głupców, dopóki nie wlazł do internetu.
Tak, przy strzelaniu czas mija szybko i miło.

boboo napisał(a):

lechocz napisał(a):Widzę, że ta sprawa po nocy ci spać nie daje.

Śpię dobrze, wystarczająco długo i słodko
Ale są takie niedziele, gdy wstajemy trochę wcześniej i jedziemy strzelać. Cały dzień.
Można się nieźle odprężyć i przestać myśleć o Einstein'ie, który twierdził, że Wszechświat i głupota są nieograniczone, przy czym co do Wszechświata nie był do końca przekonany,
czy też o Lemie, który nie wiedział, że na świecie jest tylu głupców, dopóki nie wlazł do internetu.
Tak, przy strzelaniu czas mija szybko i miło.

Chyba się jednak za bardzo nie odprężyłeś, skoro niezwłocznie po powrocie z tej wspaniałej, relaksujacej rozrywki gentlemanów, dopadłeś do klawiatury, aby sobie miło i kulturalnie, no bo jakże by inaczej, "postrzelać", inwektywami pomiędzy wierszami. Przy okazji, jak na rasowego gentlemana przystało, prezentując swoją, jak widać, nieprzecietną erudycję.

Dla ciebie jak widać, tak samo zresztą ja i dla co poniektórych innych, odmiana słowa głupota, w najprzeróżniejszych konfiguracjach, to pewnie taki zawór bezpieczeństwa.

Niektórzy tak mają. Zwłaszcza w necie. Za to nieco gorzej w realu.

Lecz nie przejmuj się i wal dalej śmiało. Mam grubą skórę i duży dystans do życia. Dużo jeszcze przed tobą. A ja będę ci kibicował.

Snajperov napisał(a):Panowie,

To jest wątek o tolerancji przekraczania prędkości na drogach w krajach przed Chorwacja. Rozważania na temat błędów pomiarowych liczników być może przeniescie na inne forum lub wątek.

Jadę pierwszy raz jako kierowca, próbuję się dowiedzieć czegoś więcej.

Ponawiam pytanie,
Ile w :
Polsce (ja daje 160)
Słowacji
Węgrzech
Chorwacji (były tu opinie że +20 czyli 150)

Ps czy tu w ogóle jest moderator?

Przypuszczam, że gdyby moderator miał bardzo ostre podejście do kwestii prawa itp, to Twój wpis szybko by stąd zniknął. Jawnie pytasz jak można łamać przepisy, aby nie zostać ukaranym, dla przykładu podajesz przykład, że w Polsce jeździsz 160km/h. Nie sądzę, abyś miał założone opony o "5 numerów za małe" aby przy Twoich 160 było 120 w rzeczywistości. Skoro tak lubisz szybkość, to wybierz się na jakiś tor, poćwicz na trolejach, i obawiam się, że wtedy przeżyjesz szok.
Pełno różnych mistrzów widać na drogach jak tylko śnieg się pojawi... snują się 30 km/h lewym pasem albo odpoczywają w rowie. Nie twierdzę, że do nich należysz, ale takie pytanie o to, jak można łamać prawo w innych krajach nasuwa mi jednoznaczne skojarzenia.

Myślę, że kolega Snajperov dał sie "podejść" niektórym forumowiczom, którzy w na najprzeróżniejszych forach, snuja opowieści dziwnej treści. Twierdząc np. o tym, iż ich średnia prędkośc z całej podróży do Chorwacji jest, co najmniej, bliska dopuszczalnej prędkości na autostradzie, polskiej czy chorwackiej.

Natomiast faktycznie jest tak, że nawet w Niemczech, odcinków autostradowych, na których, zgodnie z popularnym powiedzeniem, można dawać w pedał ile fabryka dała, jest coraz mniej.

@Kojacek
Twoja odpowiedz nie jest na moje pytanie, ani związana z tematem. Moderator nie egzekwuje prawa tylko treść dyskusji. Prawo egzekwuje policjant. Temat jest o tym jakimi subiektywnymi zdaniem kierowców kryteriami kieruje się policja w poszczególnych sytuacjach i krajach przy egzekwowaniu lokalnego prawa.

@lechocz
Legalnie nie ile fabryka dala, tylko do 250, bo do tylu jest homologacja na osobówki

Snajperov napisał(a):@Kojacek
Twoja odpowiedz nie jest na moje pytanie, ani związana z tematem. Moderator nie egzekwuje prawa tylko treść dyskusji. Prawo egzekwuje policjant. Temat jest o tym jakimi subiektywnymi zdaniem kierowców kryteriami kieruje się policja w poszczególnych sytuacjach i krajach przy egzekwowaniu lokalnego prawa.

@lechocz
Legalnie nie ile fabryka dala, tylko do 250, bo do tylu jest homologacja na osobówki

ps. jazda nieustannie 16h ze stala predkoscia 130kmph jest strasznie nużąca.

Ale nikt tak nie jeździ bo nie jest cyborgiem. Nawet na autostradzie zmienia się pasy, wyprzedza, zwalnia, zatrzymuje na tankowanie czy jedzenie. wręcz zalecany jest krótki postój co 2-3 godziny.

Akurat na tankowanie LPG, mam rozpisane wlasnie co 2-3 h

Snajperov napisał(a):(...) Legalnie nie ile fabryka dala, tylko do 250, bo do tylu jest homologacja na osobówki

Mam rozumieć, że osobowe Porsche, Ferrari, Lamborghini, niektóre Mercedesy, niektóre VW/Audi, itd. jeżdżą bez homologacji?

Może nie chodzi o homologację, tylko o prędkość max. która po jej osiągnięciu (250 km/h), jest blokowana elektronicznie, tak jak w TIR-ach przy 90 km/h.

słoweńska policja nie ma ŻADNEJ tolerancji

Snajperov napisał(a):@lechocz Legalnie nie ile fabryka dala, tylko do 250, bo do tylu jest homologacja na osobówki

Wiesz co oznacza potoczne powiedzenie: "...dawać w pedał ile fabryka dała..."?

Niegdyś na takim odcinku na niemieckiej autostradzie, jadąc około 130/140 km/h, minęło mnie szare auto, z taką prędkością jakbym stał lub poruszał się góra 20/30 km/h.

Wrażenie takie jakby samolot obok mnie przeleciał, że aż nam się dzieci spłoszyły.

Nie wiem czy to legalne czy nie ale i jak tam z homologacyjnym ograniczeniem prędkości do 250km/h lecz od tej pory dokładnie wiem co oznacza w/w powiedzenie.