Roxi napisał(a):Mi też się takie popołudnie w sumie podoba.
Mnie również bardzo by się podobało. Na takim hamaczku i w takiej scenerii mogłabym odpoczywać po wcześniejszych bieszczadzkich spacerkach
Roxi napisał(a):Mi też się takie popołudnie w sumie podoba.
agata26061 napisał(a):Mnie również bardzo by się podobało. Na takim hamaczku i w takiej scenerii mogłabym odpoczywać po wcześniejszych bieszczadzkich spacerkach
Nefer napisał(a):Wycieczka nr 2 bardzo lajtowa, ale i takie czasem są potrzebne .
amatus1 napisał(a):Pogodę widzę, że mieliście dobra. My pod koniec lipca biegaliśmy pomiędzy ulewami a siąpieniem deszczu. Wchodzą na Połoninę Wetlińska od Smerka wszystko płynęło, akurat szliśmy jak te wyrwy się tworzyły co są na twoich fotkach:). A widok schodząc z Caryńskiej na Puchatku niezapomniany, wyglądał jak lep oblepiony ludźmi podczas nagłego załamania pogody:).
piotrf napisał(a):Po spacerach najlepiej relaksuje zaleganie w majestacie wielkiego nicnierobienia lub wsłuchanie się w bieszczadzką ciszę może być w dowolnej pozycji w towarzystwie np. Renegata z Ursy . . . .
agata26061 napisał(a):Ale słodziak z tego Portera.
Zmiana planu jak najbardziej słuszna, bo widoki... cud, miód, malinka...
Nefer napisał(a):Och, te wspaniałe przestrzenie Połoniny Caryńskiej .
Z wielką przyjemnością patrzy się na Wasze zdjęcia
piotrf napisał(a):Fajnie Wam było , najważniejsze że dziewczynom się podobało i już zostały zarażone
BigDaniel napisał(a):Hej. My w tym roku zawitalismy po raz pierwszy w Bieszczady Teraz nie możemy się doczekać kiedy zawitamy tam ponownie Plan jest pojechać w okresie Świąteczno Noworocznym
Może ktoś jest z zach-pom i chciałby dołączyć do wyprawy?
Pozdrawiamy