Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

To właśnie moje Bieszczady. Sierpień 2018.

W Polsce znajduje się największy ceglany zamek świata - pokrzyżacki zamek w Malborku. Radom ma znacznie większą powierzchnię niż stolica Francji – Paryż. Pierwszą polską książkę kucharską, która zachowała się do dnia dzisiejszego wydano w 1698 roku. Polska posiada drugi najstarszy uniwersytet w Europie - Uniwersytet Jagielloński został założony przez króla Kazimierza Wielkiego w 1364 roku. Polska konstytucja była pierwszą w Europie i drugą na świecie - powstała zaraz po konstytucji Stanów Zjednoczonych.
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008
Re: To właśnie moje Bieszczady.

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 21.08.2012 09:11

Fajna ciekawostka kolejowa.

Czy to jest obiekt otwarty do zwiedzania czy mieliście jakieś "chody" żeby tam wejść?
Jak jest czynne, gdzie bilety?


Teraz pora na zamek, na zamek...


Pozdrawiam
longtom
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12188
Dołączył(a): 17.02.2010
Re: To właśnie moje Bieszczady.

Nieprzeczytany postnapisał(a) longtom » 21.08.2012 09:21

weldon napisał(a):
Tory zapomnieli doprowadzić, albo złomiarze zaj... iwalini ;)

No własnie :!: :)
Roxi
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5097
Dołączył(a): 06.11.2008
Re: To właśnie moje Bieszczady.

Nieprzeczytany postnapisał(a) Roxi » 21.08.2012 09:31

kataryniarz napisał(a):Jestem ciekaw zdjęć... jedziemy we wrześniu :)


Zdjęć ze szlaków mam tyle, że trudno się zdecydować które pokazać :)
Widoki zapierały dech w piersiach i można było pstrykać i pstrykać. Jak już kończyliśmy ostatnią trasę, to człowiek chłonął to co jest dookoła, żeby zatrzymać te krajobrazy w pamięci.

Pierwsze spacery były już w czwartek, więc proszę jeszcze o troszeczkę cierpliwości :)

weldon napisał(a):Jeden bunkier, a tyle skojarzeń


Wiedziałam, że nie zostawisz tego odcinka bez odpowiedzi :)
Skąd Ty to wszystko wiesz? 8O
Gdybym tam nie trafiła, to nawet bym nie wiedziała, że takie coś mamy. A trafiłam przez przypadek, dziadzio Magdy zaczął przy kawie opowiadać jak to było... że niedaleko front był, że w Stępinie jest taki bunkier, że... można było go słuchać i słuchać....

Aguha napisał(a):Jestem i ja. Kurczę, nawet nie wiedziałam, że takie sympatyczne bunkry mamy.


Witam w relacji :)
Ja też nie miałam o tym pojęcia. A ile jest jeszcze w Polsce takich miejsc, które potrafią zaskoczyć....

Jacek S napisał(a):Czy to jest obiekt otwarty do zwiedzania czy mieliście jakieś "chody" żeby tam wejść?
Jak jest czynne, gdzie bilety?


Obiekt jest otwarty i można go normalnie zwiedzać.
Bilety można kupić w budce zaraz obok bunkra, ale nie wiem ile kosztowały. Podjechaliśmy tam około godziny 16.00 i jeszcze z dobrą godzinę można było wejść do środka.

lontom napisał(a):No własnie :!: :)


Jak to się mówi- masz złom, masz dom :lol:
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009
Re: To właśnie moje Bieszczady.

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 21.08.2012 09:46

Roxi napisał(a):Bilety można kupić w budce zaraz obok bunkra, ale nie wiem ile kosztowały.


CENA BILETU BEZ UDZIAŁU PRZEWODNIKA:
- dla osoby dorosłej - 5zł
- dla dzieci i młodzieży do lat 16 - 2zł.
- w przypadku korzystania z usługi przewodnika - przy grupie co najmniej 10 osób - dopłata do biletu 1 złoty od osoby.
Więcej informacji pod numerem tel.: 880 061 040.
;)

Do informacji o bunkrze dodałbym, że największą zagadką schronu są podziemne, kilkukondygnacyjne komnaty. Znajdują się rzekomo bezpośrednio pod schronem lub kilkanaście metrów obok.

W ich istnienie wierzą niemal wszyscy okoliczni mieszkańcy.

Legendy o bogato urządzonych pomieszczeniach dla Hitlera i jego świty co jakiś czas podsycają relacje nowych "naocznych świadków”, którzy "coś” wiedzą, "coś” widzieli lub słyszeli.
Franciszek Grela z pobliskiej Cieszyny miał być jedynym Polakiem, który widział legendarne pomieszczenia. Niestety, nie żyje od paru lat.

Oczywiście, że wiadomym jest oficjalnie, że pod spodem nic nie ma i nie ma co udowadniać tego, choćby ze względu na wysokie koszty z tym związane, ale ...

Ale, w takim razie, skąd opowieści "Kuzyna" na przykład, anonimowego świadka, który podczas wojny pracował w stępińskim schronie, że w jego podziemiach znajdowała się luksusowo urządzona kawiarnia dla wysokich oficerów niemieckich?
Albo te częste wizyty radiestetów, poszukiwaczy, jakichś dziwnych ludzi, podobno z wywiadów i kontrwywiadów?

Coś w tym musi być ;)
Lidia K
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3519
Dołączył(a): 09.10.2007
Re: To właśnie moje Bieszczady.

Nieprzeczytany postnapisał(a) Lidia K » 21.08.2012 10:02

Roxi napisał(a):Zdjęć ze szlaków mam tyle, że trudno się zdecydować które pokazać :)
Widoki zapierały dech w piersiach i można było pstrykać i pstrykać. Jak już kończyliśmy ostatnią trasę, to człowiek chłonął to co jest dookoła, żeby zatrzymać te krajobrazy w pamięci.


Czyli pogoda też dopisała i aparatu pod kurtką nie chowałaś. :D
Pewnie zbyt dużo nie uda mi się już z tych widoków zobaczyć :( no ale faktycznie właśnie na nie najbardziej się nastawiłam.

Po zamku też spaceruję. :D
Iwona75
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1288
Dołączył(a): 15.02.2012
Re: To właśnie moje Bieszczady.

Nieprzeczytany postnapisał(a) Iwona75 » 21.08.2012 10:04

Ciekawie się zapowiada , będę zaglądać.

Pozdrawiam - Iwona
Roxi
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5097
Dołączył(a): 06.11.2008
Re: To właśnie moje Bieszczady.

Nieprzeczytany postnapisał(a) Roxi » 21.08.2012 10:50

weldon napisał(a):Ale, w takim razie, skąd opowieści "Kuzyna" na przykład, anonimowego świadka, który podczas wojny pracował w stępińskim schronie, że w jego podziemiach znajdowała się luksusowo urządzona kawiarnia dla wysokich oficerów niemieckich?
Albo te częste wizyty radiestetów, poszukiwaczy, jakichś dziwnych ludzi, podobno z wywiadów i kontrwywiadów?

Coś w tym musi być ;)


Zdecydowanie coś w tym musi być, bo dziadzio też o skarbie wspominał.
Zaraz później powiedział, że tam czasami woda stoi i może będziemy mogli tam zanurkować... woda była, ale po kostki :lol:

Lidia K napisał(a):Pewnie zbyt dużo nie uda mi się już z tych widoków zobaczyć :(


Damy radę! Pierwsze górskie widoki już niedługo :)
Pogoda dopisała, nie było co narzekać. W czwartek na Połoninie Caryńskiej chmury nas trochę straszyły, ale nie spadła ani kropla deszczu. Później było już tylko lepiej.

Iwona75 napisał(a):Ciekawie się zapowiada , będę zaglądać.


Bardzo mi miło :)
Zapraszam i również pozdrawiam.
Roxi
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5097
Dołączył(a): 06.11.2008
Re: To właśnie moje Bieszczady.

Nieprzeczytany postnapisał(a) Roxi » 21.08.2012 11:31

15 sierpień- Środa: Niepla cd

Ruiny zamku w Odrzykoniu leżą na skalistym wzgórzu nieopodal Krosna na wysokości 452 m.

1.JPG


1a.JPG


2.JPG


3.JPG


4.JPG

Nazwa Odrzykoń tłumaczona jest przez następującą opowieść:
Pierwszą drewnianą warownię wzniósł tu okrutny rycerz parający się rozbójnictwem. Miał on bardzo dzikiego konia, który dodatkowo wyuczony przez swego pana rzucał się na ludzi, tratował ich i kaleczył. Po pewnym czasie ludzie mieszkający w okolicy mieli już dość nieustannego nękania i terroru, postanowili więc zebrać się i spalić zbójeckie gniazdo. Tak też się stało, rozbójnicy zostali bez litości wybici, a konia który tylu ludziom zadał ból obdarto żywcem ze skóry.
Niezbyt sympatyczna legenda, no ale cóż poradzić :)

5.JPG


6.JPG


6a.JPG


7.JPG


8.JPG


9.JPG


10.JPG

Pierwsze wzmianki o zamku pochodzą z 1348 roku, kiedy to zamek był własnością króla Kazimierza Wielkiego.

11.JPG


12.JPG


13.JPG


14.JPG


15.JPG

A co z Zemstą?
Pomysł utworu zrodził się w 1829 r., kiedy to ówczesny kapitan armii napoleońskiej, hrabia Aleksander Fredro dzięki małżeństwu z Zofią Jabłonowską, został właścicielem zamku odrzykońskiego. Przeglądając archiwalia swego majątku, natrafił na akta procesowe właścicieli zamku z pierwszej połowy XVII wieku. Wynikało z nich, że Piotr Firlej i Jan Skotnicki toczyli ze sobą wieloletni spór i przez długi okres czasu zamek podzielony był na dwie części będące w posiadaniu różnych właścicieli. Jedną stanowił zamek górny z przedzamczem zachodnim, drugą zamek średni z przedzamczem wschodnim.

Informacje ze stron internetowych zamki.res.pl i zamek kamieniec.za.pl

16.JPG


17.JPG


18.JPG


19.JPG

Na terenie zamku znajduje się Kawiarnia Zamkowa, która utrzymana jest w specyficznym zamkowym klimacie. Przy samym wzgórzu też nie brakuje miejsc, gdzie można rzucić coś na ząb- jest np. Karczma Papkina ;)

20.JPG


W następnym odcinku zapraszam na górski spacer po Połoninie Caryńskiej :)
Aattaa
Croentuzjasta
Posty: 226
Dołączył(a): 11.07.2012
Re: To właśnie moje Bieszczady.

Nieprzeczytany postnapisał(a) Aattaa » 21.08.2012 19:13

Schron kiedyś zwiedzałam ale w Odrzykoniu nie byłam. Zdjęcia wyglądają bardzo zachęcająco. Po powrocie z Chorwacji - jeszcze tylko 10 dni do wyjazdu -muszę się tam wybrać. Czekam na ciąg dalszy.
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 18694
Dołączył(a): 26.07.2009
Re: To właśnie moje Bieszczady.

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 21.08.2012 21:31

Witaj Roxi :D

Piękny spacer po moich stałych ścieżkach . . .

Zastanawiam się , czy odwiedziliście leżący w pobliżu rezerwat "Prządki" , czy zjechaliście serpentynami do Korczyny ( na tej trasie odbywają się wyścigi - eliminacje do GSMP ) . . .

Na zdjęciach widzę , że pogoda Was nie rozpieszczała :? . . . szkoda . Z zamku są wspaniałe widoczki na okoliczne miejscowości i górki .

Czekam na Twoją Carynkę . . . i inne górki :)


Pozdrawiam
Piotr
Marek48
Podróżnik
Posty: 28
Dołączył(a): 10.02.2010
Re: To właśnie moje Bieszczady.

Nieprzeczytany postnapisał(a) Marek48 » 21.08.2012 22:31

Taki sam schron kolejowy można zwiedzac w miejscowości Konewka k. Spały. Jeżeli kogoś interesuje ta tematyka, a do Spały ma bliżej to bardzo zachęcam do zwiedzania. Schron jest w niezłym stanie i usytuowany jest w ładnym lesie.
Roxi
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5097
Dołączył(a): 06.11.2008
Re: To właśnie moje Bieszczady.

Nieprzeczytany postnapisał(a) Roxi » 22.08.2012 10:18

Aattaa napisał(a):Schron kiedyś zwiedzałam ale w Odrzykoniu nie byłam. Zdjęcia wyglądają bardzo zachęcająco. Po powrocie z Chorwacji - jeszcze tylko 10 dni do wyjazdu -muszę się tam wybrać. Czekam na ciąg dalszy.


Witam serdecznie.
Zamek jest bardzo fajnym miejscem do zobaczenia, gdyby pogoda była lepsza to można się pokusić o zwiedzanie okolicy, bo jest tam jeszcze sporo ciekawostek do zgłębienia :)
Fajnie masz, że Cro jeszcze przed Tobą ;)

piotf napisał(a):Piękny spacer po moich stałych ścieżkach . . .

Zastanawiam się , czy odwiedziliście leżący w pobliżu rezerwat "Prządki" , czy zjechaliście serpentynami do Korczyny ( na tej trasie odbywają się wyścigi - eliminacje do GSMP ) . . .


Jak zauważyłeś pogoda pozostawiała sobie wiele do życzenia, więc byliśmy tylko na zamku. Będzie jeszcze okazja, żeby zobaczyć resztę... na pewno będzie :)

piotf napisał(a):Czekam na Twoją Carynkę . . . i inne górki :)


Pewnie w najbliższym czasie coś dopiszę. Dziś zakręcony dzień... urodzinki :oops: :D

Marek48 napisał(a):Taki sam schron kolejowy można zwiedzac w miejscowości Konewka k. Spały. Jeżeli kogoś interesuje ta tematyka, a do Spały ma bliżej to bardzo zachęcam do zwiedzania. Schron jest w niezłym stanie i usytuowany jest w ładnym lesie.


Witam w relacji.
Takich miejsc jest jeszcze pewnie mnóstwo... wiem że jest coś takiego niedaleko Węgierskiej Górki... ale mogę się mylić. Byłam tam daaaaawno temu.

Zapraszam na ciąg dalszy :)
Roxi
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5097
Dołączył(a): 06.11.2008
Re: To właśnie moje Bieszczady.

Nieprzeczytany postnapisał(a) Roxi » 22.08.2012 10:55

16 sierpień- Czwartek: Połonina Caryńska

Z Krosna do Brzegów Górnych jest dobre 120km, więc na trasę wyszliśmy dopiero około południa.
Można powiedzieć, że spotkaliśmy się z Połoniną w samo południe ;)

Samochód zostawiliśmy na parkingu i ruszyliśmy do góry czerwonym szlakiem.
Parking kosztował 10zł, a bilety wstępu po 6zł za głowę.

1.JPG


2.JPG


3.JPG

Na początku szlak jest całkowicie schowany w lesie, ale od razu czuć że rusza do góry.

4.JPG


5.JPG


6.JPG


7.JPG

W końcu zaczęły się pierwsze widoki.
Będąc na trasie wydawało mi się, że pogoda jest idealna na górskie wędrówki, ale jak teraz patrzę na te zdjęcia, to widzę, że cały czas towarzyszyła nam ciemna chmura ;)

8.JPG


9.JPG


10.JPG


11.JPG


12.JPG


Będziecie mi musieli wybaczyć dużą ilość zdjęć, ale ja kocham te krajobrazy ;)
Na szlaku było dość dużo błota, było to szczególnie uciążliwe podczas zejścia do Ustrzyk... ale nie wyprzedzajmy.

14.JPG


15.JPG


16.JPG


13.JPG

Coraz wyżej i wyżej.
Ludzi masa. Nie ma się co dziwić, wakacje i do tego długi weekend. Ludzie się ruszyli, a że Caryńska to taka fajna, krótka wycieczka, to... czasami trzeba było się przeciskać ;)

17.JPG


18.JPG


19.JPG


20.JPG


Tutaj zrobimy małą przerwę, żeby Was za bardzo nie zanudzić ;)
Ostatnio edytowano 22.08.2012 11:20 przez Roxi, łącznie edytowano 1 raz
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009
Re: To właśnie moje Bieszczady.

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 22.08.2012 10:57

Ta niepozorna tabliczka opisująca Olgę i Andrzeja Małkowskich, to bardzo ważny element historii polskiego harcerstwa (oraz szlaku śladami Małkowskich: Zręcin – Suchodół – Korczyna – Prządki – Odrzykoń :D)

Małkowski (swoją drogą urodzony na Mazowszu, w Trębkach, całkiem niedaleko mnie ;)) wraz z żoną byli pionierami polskiego skautingu.

Tablica była odsłonięta niedawno, w 2008 czy w 2009 roku - 2008 był Rokiem Małkowskich - przy udziale wnuczki, druhny Tiny Małkowskiej.

Taki mały ślad, a tyle historii. Bez Małkowskich nie byłoby Szarych Szeregów.

Mała ta Polska.

Albo ludzie wielcy. Gdzie nie stąpniemy, idziemy ich śladami :)

Pozdrawiam
longtom
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12188
Dołączył(a): 17.02.2010
Re: To właśnie moje Bieszczady.

Nieprzeczytany postnapisał(a) longtom » 22.08.2012 11:43

Roxi napisał(a):Z Krosna do Brzegów Górnych jest dobre 120km, więc na trasę wyszliśmy dopiero około południa.
Można powiedzieć, że spotkaliśmy się z Połoniną w samo południe ;)

Samochód zostawiliśmy na parkingu i ruszyliśmy do góry czerwonym szlakiem.
Parking kosztował 10zł, a bilety wstępu po 6zł za głowę.


Kiedyś to były Berehy Górne.
Parkingu nie było, biletów też nie było.

Ale gliniasta ścieżka pod górę już była. 8O :)

pzdr :wink:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Polska


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
To właśnie moje Bieszczady. Sierpień 2018. - strona 2
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone