Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

To właśnie moje Bieszczady. Sierpień 2018.

W Polsce znajduje się największy ceglany zamek świata - pokrzyżacki zamek w Malborku. Radom ma znacznie większą powierzchnię niż stolica Francji – Paryż. Pierwszą polską książkę kucharską, która zachowała się do dnia dzisiejszego wydano w 1698 roku. Polska posiada drugi najstarszy uniwersytet w Europie - Uniwersytet Jagielloński został założony przez króla Kazimierza Wielkiego w 1364 roku. Polska konstytucja była pierwszą w Europie i drugą na świecie - powstała zaraz po konstytucji Stanów Zjednoczonych.
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009
Re: To właśnie moje Bieszczady.

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 30.08.2012 08:46

Ale pogodę na wędrowanie to mieliście chyba idealną?

Kaśka, jakiś czas temu, jak była na jakimś zlocie piosenki bieszczadzkiej, narzekała, że po jednym deszczu zrobiło się sporo strużek i strumyczków, nawet na ścieżkach szlaków, że, mimo słonecznej pogody, wędrowanie było męką, zwłaszcza, jak ktoś odpuścił sobie, ze względu na pogodę, dobre buty.

Zdaje się, że była jedyną, która wróciła w suchych, bo się uparłem, że co jak co, ale buty musi wziąć dobre.

A niektórzy w trampkach pojechali :roll:

:D
darek1
zbanowany
Posty: 9346
Dołączył(a): 27.06.2004
Re: To właśnie moje Bieszczady.

Nieprzeczytany postnapisał(a) darek1 » 30.08.2012 09:22

Jakaż ta koleżanka Roxi jest wysportowana ileż ona ma niespożytej energii. Nie dość,że nurkuje profesjonalnie, nosi te cięzkie butle z czymś tam, jeżdzi na nartach to jeszcze łazi nie wiem po co po górach. Ciekawe czy w powietrzu się unosi :?: :?: :?: :roll:
Ostatnio edytowano 30.08.2012 09:47 przez darek1, łącznie edytowano 1 raz
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009
Re: To właśnie moje Bieszczady.

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 30.08.2012 09:38

darek1 napisał(a):Ciekawe czy wpowietrzu się unosi :?: :?: :?: :roll:

Unosi :)

Pozdrawiam
ASIULA HK
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 33666
Dołączył(a): 15.07.2009
Re: To właśnie moje Bieszczady.

Nieprzeczytany postnapisał(a) ASIULA HK » 30.08.2012 19:01

weldon napisał(a):Ale pogodę na wędrowanie to mieliście chyba idealną?

Kaśka, jakiś czas temu, jak była na jakimś zlocie piosenki bieszczadzkiej, narzekała, że po jednym deszczu zrobiło się sporo strużek i strumyczków, nawet na ścieżkach szlaków, że, mimo słonecznej pogody, wędrowanie było męką, zwłaszcza, jak ktoś odpuścił sobie, ze względu na pogodę, dobre buty.

Zdaje się, że była jedyną, która wróciła w suchych, bo się uparłem, że co jak co, ale buty musi wziąć dobre.

A niektórzy w trampkach pojechali :roll:

:D


Znam takich, co nie tylko w mokrych butach wrócili :wink:
Zaliczyli też ślizgi na czterech literach :lol: , tak, że nawet spodnie mokre były :lol:
darek1
zbanowany
Posty: 9346
Dołączył(a): 27.06.2004
Re: To właśnie moje Bieszczady.

Nieprzeczytany postnapisał(a) darek1 » 30.08.2012 19:39

Miecia napisał(a):
weldon napisał(a):Ale pogodę na wędrowanie to mieliście chyba idealną?

Kaśka, jakiś czas temu, jak była na jakimś zlocie piosenki bieszczadzkiej, narzekała, że po jednym deszczu zrobiło się sporo strużek i strumyczków, nawet na ścieżkach szlaków, że, mimo słonecznej pogody, wędrowanie było męką, zwłaszcza, jak ktoś odpuścił sobie, ze względu na pogodę, dobre buty.

Zdaje się, że była jedyną, która wróciła w suchych, bo się uparłem, że co jak co, ale buty musi wziąć dobre.

A niektórzy w trampkach pojechali :roll:

:D


Znam takich, co nie tylko w mokrych butach wrócili :wink:
Zaliczyli też ślizgi na czterech literach :lol: , tak, że nawet spodnie mokre były :lol:



Ba koleżanko Mieczysławo. Ja znam takich co z nowymi babami wrócili tyle,że bez pieniędzy goli ale weseli.
Roxi
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5098
Dołączył(a): 06.11.2008
Re: To właśnie moje Bieszczady.

Nieprzeczytany postnapisał(a) Roxi » 31.08.2012 07:43

weldon napisał(a):, że co jak co, ale buty musi wziąć dobre.


Baaardzo dobra rada!
Chociaż z tymi butami to nigdy nic nie wiadomo. Artur miał buty pierwsza klasa, ale po zejściu okazało się, że na piętach ma otwarte rany, tak go obtarły. Niby sprawdzone i zaprawione w bojach, a jednak :roll:

darek1 napisał(a):Nie dość,że nurkuje profesjonalnie, nosi te cięzkie butle z czymś tam, jeżdzi na nartach to jeszcze łazi nie wiem po co po górach.


Po górach łazi, bo wrażliwą duszą jest i lubi piękne widoki :)

Miecia napisał(a):Zaliczyli też ślizgi na czterech literach , tak, że nawet spodnie mokre były


Jest ślizgawka, jest zabawa :)

Jedziemy dalej z relacją :)
Roxi
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5098
Dołączył(a): 06.11.2008
Re: To właśnie moje Bieszczady.

Nieprzeczytany postnapisał(a) Roxi » 31.08.2012 08:00

Sobota cd: Ostatnie kroki

Niedużo nam już zostało.
To będzie ostatni odcinek z tej górskiej wycieczki.

Z Przełęczy Goprowskiej ruszyliśmy w kierunki Tarnicy.
Szykowało się ostatnie podejście. Niby nic, ale jak już wcześniej pisała Lidia K, to było podejście, gdzie nogi już za bardzo nie chciały iść ;)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

I teraz napiszę coś, co dziwi nawet mnie.... to było tylko 15 minut w jedną i 15 minut w drugą stronę, ale nie chciało nam się. Zwyczajnie nie chciało nam się wchodzić na Tarnicę :lol:
Wężyk ludzi na szlaku też nie zachęcał i odpuściliśmy.
Będzie jeszcze okazja.Tak sobie wymyśliłam, że następnym razem na Tarnicę wejdziemy szlakiem z Ustrzyk.

Obrazek

Pozostało nam zejść do Wołosatego :)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Weszliśmy w las. To tutaj mogłam się do woli napatrzeć na ludzi wchodzących w sandałkach i ala papciach :)

Obrazek

Zwycięstwo :mrgreen:

Obrazek

Na parking doszliśmy ledwo żywi, atmosfera przez chwilę była napięta, ale jak tylko wróciliśmy do Polańczyka, wypiliśmy piwko i odpoczęliśmy, to wszytko wróciło do normy :lol:

Nie wiem jak nam się to udało, ale wieczorem poszliśmy na dancing :mrgreen:

Tak minęła sobota.
Niedziela będzie nurkowa :)
Ostatnio edytowano 31.08.2012 10:26 przez Roxi, łącznie edytowano 2 razy
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009
Re: To właśnie moje Bieszczady.

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 31.08.2012 08:06

Roxi napisał(a):Chociaż z tymi butami to nigdy nic nie wiadomo.

Wiesz, faktycznie, przypomniałaś mi, że ja wtedy najpierw robiłem coś dla Kupczaka i u niego chciałem kupić Kaśce jakieś buty, ale trafił mi się klient z jakiejś takiej mało znanej firmy, na która bym w życiu nie zwrócił uwagi - teraz nie pamiętam już nazwy - i mi dość okazyjnie załatwił jedną parę.
Później okazało się, że te znane firmy poprzemiękały, a Kaśka jako jedyna w suchych chodziła.

Nie wiem, nie pamiętam firmy ... Już nic więcej dla nich nie robiłem i trochę czasu minęło :/

Ekstra te widoki. Zwłaszcza pierwsze zdjęcie i te zbocze górskie, z tymi choinkami, bardzo mi się podoba :)
Lidia K
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3519
Dołączył(a): 09.10.2007
Re: To właśnie moje Bieszczady.

Nieprzeczytany postnapisał(a) Lidia K » 31.08.2012 09:07

Roxi napisał(a):
Z Przełęczy Goprowskiej ruszyliśmy w kierunki Tarnicy.
Szykowało się ostatnie podejście. Niby nic, ale jak już wcześniej pisała [b]Lidia K
, to było podejście, gdzie nogi już za bardzo nie chciały iść ;)

I teraz napisze coś, co dziwi nawet mnie.... to było tylko 15 minut w jedną i 15 minut w drugą stronę, ale nie chciało nam się. Zwyczajnie nie chciało nam się wchodzić na Tarnicę :lol:
Wężyk ludzi na szlaku też nie zachęcał i odpuściliśmy.
Będzie jeszcze okazja. Tak sobie wymyśliłam, że następnym razem na Tarnicę wejdziemy szlakiem z Ustrzyk.

My musieliśmy się zmobilizować, to znaczy ja się musiałam zmobilizować no i odliczałam kroki 1, 2, 3, 4, 5, .....50, stop, stoję, stoję, stoję, myślę, oddycham szybko, oddycham wolno, mogę iść dalej, odliczam kroki 1, 2, 3, 4, 5 ....50, stop, stoję, stoję, stoję, myślę, oddycham szybko, oddycham wolno, mogę iść dalej, odliczam kroki 1, 2, 3, 4, 5 ....50, stop, ....................i tak aż do szczytu. No ale skoro to aż tyle kilometrów wyszło to się nie dziwię.

To była dla nas ostatnia szansa do podziwiania widoków bo po pierwsze dopisała nam pogoda, po drugie to był ostatni dzień w Bieszczadach, po trzecie już kilka dni wcześniej weszliśmy na Tarnicę z Ustrzyk i niewiele z najwyższego miejsca widzieliśmy. Było wietrznie i pochmurnie, pokrapywało co jakiś czas.
Ten rok ze zdobyciem Tarnicy był dla mnie wyjątkowy bo w ciągu lata byłam na Rysach (w czerwcu), na Śnieżce (w sierpniu) i na Tarnicy (we wrześniu). :D :D :D

Co do butów, myśmy chodzili w adidasach po Tatrach (to były złe buty bo zza cienka podeszwą), potem w harcerskich traperach, w końcu w butach górskich wysokich ale miałam też w zeszłym roku wejście w sandałkach (gruba podeszwa) po skałkach bo odbiły mi się paznokcie podczas schodzenia z Olimpu. W najbliższym czasie mam zamiar wchodzić w adidasach z membraną(podeszwa grubsza, odporne na wilgoć, zaimpregnowane) i w sandałkach. W tym roku w sandałkach weszłam na Śnieżnik i przeszłam wszystkie drabinki szlakiem z Adrszparskich Skał do Teplickich i nie żałuje, że było mi tak wygodnie i lekko.

Ciąg dalszy poczytam za miesiąc :papa: :papa: :papa:
Pozdr
Roxi
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5098
Dołączył(a): 06.11.2008
Re: To właśnie moje Bieszczady.

Nieprzeczytany postnapisał(a) Roxi » 31.08.2012 09:16

weldon napisał(a):Później okazało się, że te znane firmy poprzemiękały, a Kaśka jako jedyna w suchych chodziła.
Ekstra te widoki. Zwłaszcza pierwsze zdjęcie i te zbocze górskie, z tymi choinkami, bardzo mi się podoba :)


Ja z moich butów też byłam niesamowicie zadowolona.
Trochę się bałam, żeby nie było mi za ciepło, ale sprawdziły się w 100%. Po zejściu z Caryńskiej wlazłam do rzeki, żeby je wymyć i nie przemokły :)

Widoki ekstra, to fakt... fajnie, że foty się podobają :)

Lidia K napisał(a): No ale skoro to aż tyle kilometrów wyszło to się nie dziwię.


Cała trasa to ok. 23km.
http://www.sports-tracker.com/#/workout ... jvc1i9i1q4

Uzbierało się trochę tych kroków :)
Widoki z Tarnicy warte wchodzenia?

Lidia K napisał(a): W tym roku w sandałkach weszłam na Śnieżnik i przeszłam wszystkie drabinki szlakiem z Adrszparskich Skał do Teplickich i nie żałuje, że było mi tak wygodnie i lekko.


Czyli można i w sandałkach :)

:papa:
Lidia K
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3519
Dołączył(a): 09.10.2007
Re: To właśnie moje Bieszczady.

Nieprzeczytany postnapisał(a) Lidia K » 31.08.2012 09:34

Roxi napisał(a):Uzbierało się trochę tych kroków :)
Widoki z Tarnicy warte wchodzenia?

Nie pamiętam żebym się jakoś szczególnie zachwycała widokami z Tarnicy po ciągłych zachwytach z całej długiej trasy. :( :oops:
longtom
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12193
Dołączył(a): 17.02.2010
Re: To właśnie moje Bieszczady.

Nieprzeczytany postnapisał(a) longtom » 31.08.2012 09:42

Roxi napisał(a):...następnym razem na Tarnicę wejdziemy szlakiem z Ustrzyk.


I powrót Bukowym Berdem.
Bardzo ładna wycieczka.

pzdr :wink:
marze_na
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8836
Dołączył(a): 12.08.2010
Re: To właśnie moje Bieszczady.

Nieprzeczytany postnapisał(a) marze_na » 31.08.2012 09:47

Roxi napisał(a):Widoki z Tarnicy warte wchodzenia?


Pytanie :!: Pewnie, że warte :D .

Ja najbardziej lubię ten w stronę Szerokiego Wierchu z Caryńską w tle.
Załączniki:
IMG_8756.jpg
marze_na
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8836
Dołączył(a): 12.08.2010
Re: To właśnie moje Bieszczady.

Nieprzeczytany postnapisał(a) marze_na » 31.08.2012 09:59

longtom napisał(a):
Roxi napisał(a):...następnym razem na Tarnicę wejdziemy szlakiem z Ustrzyk.


I powrót Bukowym Berdem.
Bardzo ładna wycieczka.

pzdr :wink:


Albo odwrotnie, Bukowym Berdem, a powrót Szerokim Wierchem. Moja ulubiona trasa w Bieszczadach, obojętnie w którą stronę :D .
tony montana
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14087
Dołączył(a): 14.01.2012
Re: To właśnie moje Bieszczady.

Nieprzeczytany postnapisał(a) tony montana » 31.08.2012 11:27

marze_na napisał(a):
Roxi napisał(a):Widoki z Tarnicy warte wchodzenia?


Pytanie :!: Pewnie, że warte :D .

Ja najbardziej lubię ten w stronę Szerokiego Wierchu z Caryńską w tle.


O matko, Marzena, ale dałaś mega fotę!!

Boskie

Nie to, żeby foty Roxi sroce spod ogona wypadły, ale tu normalnie WYMIĘKŁEM ...

8O 8) :roll:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Polska


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
To właśnie moje Bieszczady. Sierpień 2018. - strona 9
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone