Witaj megidh
Kilka dni temu wróciliśmy z naszych wakacji na RODOS
Z czystym sumieniem możemy z żona powiedzieć że.....
były to jednej z piękniejszych naszych wakacji!!! Było cudownie, klimatycznie, nastrojowo i...
WSPANIALE Dziękuję Ci megidh za twoje opisy, gdyż dzięki nim planowałem nasze wakacje: co zobaczyć, gdzie pojechać, jak zorganizować sobie zwiedzanie itp.
Nie udało nam się zobaczyć wszystkiego: z braku czasu lub czasami zmęczenia ( w pozytywnym tego słowa znaczeniu
) odpuszczaliśmy wcześniej zaplanowane punkty zwiedzania jak np. plaże i klasztor w Tsambika czy klasztor w Filerimos. Ale perełką, jeżeli chodzi o odbiór miejsca, po całodziennym zwiedzaniu, była
plaża Fourni!! - nie pojechalibyśmy na nią, gdyby nie Twoja relacja - i dużo byśmy stracili - wypoczynek na niej po zwiedzeniu Monolithos był jak wisienka na torcie ( chociaż dojazd do niej dla żony był ekstremalnym przeżyciem
)
A zaczęliśmy od ….
Jaskini Archanioła Michaela Panormitis - naprawdę zjawiskowe miejsce. U góry nad głowami jest droga, której nie słychać, można skupić się na bajkowym otoczeniu skał, roślin i morza oraz na ferii barw ikon w samej jaskini.
Do tego pozostałe atrakcje Rodos:
-
Stare Miasto -
myślałem, że mając jako taki zmysł orientacji oraz mapkę będziemy poruszać się po nim w sposób jaki sobie zaplanowaliśmy - od jednej atrakcji do zwiedzenia do drugiej - ale.. mój zmysł orientacji po wkroczeniu w mury Starego Miasta mnie zawiodł
.. i dobrze, zagubić się w tych uliczkach było SUPER,
-
Port Mandraki,-
Akropol w Rodos,
-
Lindos jako miasteczko - jedno z piękniejszych miejsc, które widzieliśmy - te wąskie uliczki pomiędzy białymi domkami są cudowne,
-
Akropol w Lindos, - piękne miejsce, chociaż przyjemniej by się je zwiedzało gdyby nie było tam takich tłumów - przyjechaliśmy tam ok. 10 rano samochodem i … jak zobaczyliśmy ile autokarów już stoi na parkingu i ile turystów zmierza na Akropol, to przez chwile zastanawiałem się czy nie zawrócić i przyjechać wieczorem. Ostatecznie zostaliśmy i odstaliśmy swoje w kolejce..
-
Zatoka Św. Pawła -
PEREŁKA-
ruiny w Kamiros - i widok z ich górnej części na nie oraz morze...
-
ruiny w Kritinia - i ten bar przy parkingu z sokiem z pomarańczy. Obsługa SUPER - miła , uśmiechnięta...GRECKA
Do zamówionego soku i piwa dostaliśmy do spróbowania miejscowe przekąski oraz domowej roboty ouzo
-
Prasonisi - trafiliśmy tam jak cześć przesmyku była pod wodą, osobiście morze Egejskie lepsze czytaj cieplejsze
-
Embonas - to widomo winnice - my byliśmy w winnicy
Stafylos ( degustacja + zakup
)
Do tego hotel też rewelacyjny - byliśmy w
Rodos Horizon Resort ( obok waszego
- nota bene w waszym spaliśmy pierwszą noc
). Samo przywitanie w hotelu już nastrajało nas optymistycznie do tego miejsca i naszych wakacji, ponieważ przy wejściu na każdego z gości czekała Pani z Recepcji i częstowała każdego nowego Gościa lampką szampana a dodatkowo Panie dostawały różyczkę - nie duża rzecz a miła a my poczuliśmy się wyjątkowo
a o to przecież chodzi na wakacjach.
Mamy trochę.... zdjęć
, które będą nam przypominać te cudowne chwile na Rodos i ….. może w przyszłości....." nigdy nie mów nigdy"
Pozdrawiamy