aga_stella napisał(a):To tak samo jak my. Lecimy, ale potem na własną łapkę. My niestety nie możemy kupić imprezy z dużym wyprzedzeniem, bo życie lub nas zaskakiwać. Do Izraela też mieliśmy nie lecieć (co wynikło 2 dni przed wylotem). Cudem się udało, więc zwykle kupujemy lasty.
To może trafisz na lasta na wyspie Kos. Od czasu, gdy ja dokonałam transakcji moja impreza podrożała już o ponad 200 zł, ale podejrzewam, że przed samym jej rozpoczęciem cena spadnie. Fajnie byłoby się spotkać w realu a nie tylko na forum.
kulka53 napisał(a):megidh napisał(a):Oj, chyba się narażasz takim stwiedzeniem niektórym forumowiczom
.
Myśmy się już i tak paroma innymi faktami narazili i dla wielu jesteśmy skreśleni
Niejednokrotnie zastanawiałam się, dlaczego ludzie, nawet nie znając się osobiście, zieją do siebie nienawiścią. Niestety na tym forum jest to również często spotykane. Dlatego przestałam zaglądać do niektórych działów.
kulka53 napisał(a):megidh napisał(a):A z tym ukształtowaniem terenu to nie do końca zachodzi podobieństwo pomiędzy tymi wyspami. Wyspa Kos jest na sporym obszarze dosyć płaska
Uwierz, że w porównaniu z większością innych wysp także i Rodos zdaje się być płaska jak naleśnik
.
Nie mam wyjścia i muszę Ci uwierzyć
. Do tej pory byłam tylko na jednej greckiej wyspie, a Ty już zwiedziłeś ich całkiem sporo, więc masz dużą wiedzę na ich temat.
Beata W. napisał(a):Fajnie było z Wami pobyć na Rodos
Mam nadzieję, że na żywo też kiedyś mi się uda, chociaż faktycznie bardziej Kos mnie kusi
Dziękuję za relację i pozdrawiam
mysza73 napisał(a):Ja również dziękuję za relację (czytałam, choć odzywałam się sporadycznie
)
Wezmę tego
Rodosa pod uwagę ... kiedyś
piotrf napisał(a):Gosiu , bardzo Ci dziękuję za tą relację , gdy przyjdzie pora na "mój Rodos" - będę z niej czerpał
Pozdrawiam
Piotr
A ja dziękuję za dobre słowo
. Właśnie takie miłe akcenty sprawiają, że pomimo wielu chwil zwątpienia, chce się pisać kolejne relacje.
mysza73 napisał(a):No i fajnie, że Kos w planach
, znowu będzie co poczytać i pooglądać
Widzę że wyspa Kos wzbudza zainteresowanie. Fajnie, bo z większą chęcią będę zbierać materiały do relacji.
Nie ukrywam, że spory udział z wyborze tej wyspy miała relacja Twojej koleżanki
Potter. Niestety relacji nie skończyła, chociaż już była prawie na mecie
.
Z relacji zniknęło też sporo zdjęć, więc czytając ją ponownie mogę korzystać tylko z opisów miejsc, które Potter odwiedziła.