Po opuszczeniu Rotundy z basenem spacerkiem wracałam na leżak.
Mąż na szczęście nie był na mnie zły za długą nieobecność.
Teraz on poszedł pozwiedzać teren a ja zostałam na leżaku, z którego roztaczały się takie widoki.
Te altanki jeszcze nie wszystkie były gotowe, jakiś pracownik przy nich pracował, szykując je do sezonu.
Szczeliny skał to doskonałe miejsce do odparowywania soli z wody morskiej, dlatego na tych skałkach leży sporo grudek soli.
Tam w oddali na skałach widać zabudowania hotelu Kalithea Mare Palace.
Gdy mąż wrócił z rekonesansu mogliśmy wreszcie iść się popluskać. Woda była rewelacyjna. Tuż przy drabince natura urządziła bardzo fajny płytki basenik, tak że nie było problemu ze spokojnym wejściem do wody.
Wypłynęłam na głębszą wodę.
Jak zobaczyłam płetwonurków, to zaczęłam mieć nadzieję, że może tutaj pod wodą będą jakieś fajne widoki, więc wróciłam na leżak po maskę.
Widać że te maski są popularne. I wcale się nie dziwię, bo są rewelacyjne.
Niestety pod wodą nic specjalnego nie było.
Postanowiłam płynąć w tym kierunku co płetwonurkowie, mając nadzieję, że tam dalej coś ciekawego zobaczę.
Wokół płetwonurków pływały jakieś rybki.
W pewnej chwili zobaczyłam, dlaczego te rybki pływały wokół nich.
Otóż jeden z płetwonurków miał przyczepioną do pasa torbę, z której wyjmował chleb i rozsypywał go wokół siebie, a rybki podpływały i karmiły się nim.
Ale te rybki były mało widoczne, bo miały jakiś kamuflacyjny kolor.
Płetwonurkowie odpłynęli a wraz z nimi rybki i pod wodą nic się nie działo, położyłam się na plecach i oglądałam zatokę od strony wody.
Wracając do brzegu natknęłam się na niespodziewany widok, czyli gołe pośladki jakiegoś pływaka.
Najpierw myslałam, że ma za luźne spodenki i mu się zsunęły, ale on stanął na kamieniach a spodenek nie podciągnął, tylko chwalił się swymi pośladkami i piękną opalenizną.
Ale ileż można oglądać gołe pośladki.
Popłynęłam dalej do drabinki, rzucając jeszcze okiem na statek płetwonurków zacumowany przy skałach.
A potem leniuchowałam na leżaku wchodząc co jakiś czas wody.
Bardzo miło spędziliśmy ten dzień, odpoczywając przed powrotem do domu.